Zacinajacy sie klakson, raz dziala a raz nie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moim kolejnym problemem jest klakson ktory sie zacina, dokladniej gdy nacisne to slychac taki cyk i tyle a czasami zalapie, co to moze byc, guzik czy cos innego??

najzabawniejsze jest to ze jak mialem przeglad to akurat zadzialal, hehe

pozdrawiam
  
 
Miałem to samo,raz był trzy razy nie,prysnąłem pryskadłem do styków przy klaksonie i buczy aż miło.
  
 
Ja też tak mam i u mnie problemem jest trąbka od klaksonu, już czas na wymianę
  
 
na poczatku myslalem ze jakis kabelek sie poluzowal,
ale widocznie wystarczy kontakt spray,

teraz jest tylko pytanie gdzie psiknac ,chodzi mi odokladna lokalizacje, bylbym wdziecny za podpowiedz ,

przepraszam jesli jest to banalne pytanie ale dopiero zaczynam poznawac elektryke i inne rzeczy w moin autku, a czeka mnie jeszcze duzo do roboty,

pozdrawiam
  
 
przy klaksonie,jest zamocowany pod zderzakiem i dostaje się tam cały szajs z drogi i takie tam paskudztwa.Patrząc od przodu to po lewej stronie.
  
 
dzieki

jutro polece do garazu i zajme sie tym, moj essi wreszcie odzyska glos
  
 
zrobilem tak jak radziles, wszystko fajnie pieknie, gdyby tylko dzialal, nadal jest to samo, o co chodzi, co to moze byc
  
 
ja stawiam na włącznik w kole kierownicy. Sprawdż jak wyglądają kabelki. Możliwe, że ułamał sie plastik trzymający styki, albo nie styka Ci na pierścieniach przenoszących sygnał z koła dalej do instalacji (trzeba wtedy zdjąć kierką, wyczyścić pierścienie, nasmarować smarem teflonowym i mocno dokręcić kierkę)
  
 
hmmm, to juz mam za soba, gdy bawilem sie zespolonym zesmolonym ktory sie oczywiscie zepsol , odkrecilem kierownice przy okazji i wyczyscilem wszystkie kabelki i wlasnie wtedy zaczal czesciowo dzialac klakson, wiec te mozliwosc wykluczam, a guzik napewno nie bo poprzedni wlasciciel wymienial na nowy, wiec tez odpada, nie mam pojecia co to moze byc

oby nie cos grubszego bo sie potne,

w najgorszym razie kupie sobie trabke na odpuscie i przykleje do lusterka
  
 
Ja miałem coś podobnego - raz działał raz nie. Ustąpiło gdy przeciściłem styk przy sygnale i jak na razie działa

Cytat:
2007-04-10 13:37:31, pataj18 pisze:
hmmm, to juz mam za soba, gdy bawilem sie zespolonym zesmolonym ktory sie oczywiscie zepsol , odkrecilem kierownice przy okazji i wyczyscilem wszystkie kabelki i wlasnie wtedy zaczal czesciowo dzialac klakson, wiec te mozliwosc wykluczam, a guzik napewno nie bo poprzedni wlasciciel wymienial na nowy, wiec tez odpada, nie mam pojecia co to moze byc oby nie cos grubszego bo sie potne, w najgorszym razie kupie sobie trabke na odpuscie i przykleje do lusterka

  
 
to chyba jeszcze raz przeczyszcze te styki

pozdrawiam