Mijania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Jestem tu bo mam wielki problem znaczy się tata w swoim FE.
Coś się zwaliło ze światłami mijania. Wiem wiem widzałem przeglądsałem forum ale takiej 100% odpowiedzi nie uzyskałem.
Wiem denerwujące są takie "same" kolejne posty.
Ale mam nadzieję że mi pomożecie.
Na weekend byłem u rodziców patrze a tata z Escortem walczy. Brak świateł mijania. Więc zabrałem się za pomoc. Wyjąłem ptrzełącznik zespolony otworzyłem go a tam sfajczone przewody te, które idą do dźwigni kierunków do tych styków od postojówek i mijania. Nie bardzo mogłem wyjąć te blaszki więc pozakładałem na te przewody opaski termokurczliwe i zagrzałem. Złożyłem zpowrotem przełącznik i dupa wszystko jest jak było a świateł mijania brak.
Nie słychać aby jakiś przekaźnik klikał przy włączeniu mijania. Czy jak poleciały te przewody w zespolonym to co b yło powodem gdzie szukać zwarcia?
Acha i powiedzcie co się psuje tam w zespolonym ?? u taty akurat przewody poleciały ale tak naprawdę to nic tam nie ma.
Bardzo proszę momóżcie.
Pozdrawiam Paweł Dudała.
Jak możę kolega ma jakiś schemat elektryki proszę o info.
  
 
Jeszcze jakbyś podał choć rocznik Escorta...
  
 
Ups racja rok prod 92 silnik 1,4