Tłumik (końcówka), oraz skrzynia biegów.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam po poprzednim właścicielu jakiś tam sportowy tłumik.Niestety przez to w aucie jest strasznie głośno.Muszę coś na to zaradzić,bo na dłuższej trasie to będzie ciężko wytrzymać.Zastanawiałem się czy nie wygłuszyć czasem bagażnika matami,ale nie wiem czy to da jakikolwiek efekt?

Nie wiem czy ten hałas to dźwięk tłumika,czy może wibracje,rezonans czy jak to tam nazwać w który wpada?

Drugą opcją jest wymiana tłumika na seryjny,ale jednak bym chciał,żeby coś tam brzęczało i fajnie wyglądało,więc albo jakiś dobry tłumik,albo jakś końcówka z dyfuzorem by się przydała.Co mi radzicie?

Ostatnie pytanie to czy brak katalizatora moze powodować głośniejsze działanie tego wydechu (ewentualnie większe wibracje)?Dodam,ze puszka po kacie jest,tylko ktoś go ze środka wybił.Może by wspawać jakiś uniwersalny (np. ze sklepu Slawasa) i może to by po części załatwiło sprawę hałasu,a pomruk by został,a moze nawet dopiero na wysokich obrotach by go było słychać?

Ale się rozpisałem.Mam nadziję,że udzielicie mi odpowiedzi na pytania

[ wiadomość edytowana przez: kroczak dnia 2007-04-11 21:27:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: kroczak dnia 2007-04-12 16:02:33 ]
  
 
w Twoim przypadku to wlasnie brak kata (ktory pelni takze role pierwszego tlumika) jest glownym powodem halasu. zwlaszcza,ze mas zwybebeszona puszke to juz wogole.. Co do koncowego tlumik to nie rob zadnej wiochy z koncowka.. albo kupujesz sportowy tlumik (niedrogie i jako-takiej jakosci robi Ulter) albo zakladasz serie..


[ wiadomość edytowana przez: maciek701 dnia 2007-04-11 19:50:44 ]
  
 
To chyba wspawam kata,albo chociaż jakąś rurkę zamiast tej puszki,może to pomoże i narazie nie będę musiał zmieniać tłumika,bo troche biedny jestem.

[ wiadomość edytowana przez: kroczak dnia 2007-04-11 20:13:56 ]
  
 
Dyfuzor dźwięku to pic na wodę fotomontaż. Jeśli stoisz pół metra od auta to może coś usłyszysz
  
 
jak masz kata wywalonego znaczy wybita ceramike a pucha siedzi to bedzie taki metaliczny przykry dźwięk ja u siebie tak miałem wspawałem rurkę i jest o niebo lepiej a końcowy tez mam sportowy Remusa ale nie jest uciążliwy
  
 
Ja mam rurke zamiast kata a końcowy robiony wydle orginału z końcówka owalną 70mm, całkiem fajnie chodzi nie za głośno
  
 
Czyli rurka też spełni swoje zadanie?!To już teraz nie wiem czy inwestować w kata i jakie będą tego efekty,czy może rurka da to samo?A po za tym,czy ta rurka będzie miała wpływ na to co dzieje się z końcowym tłumikiem?
  
 
No i rurka wspawana i uszczelka wymieniona.Dźwięk tłumika jest juz bardziej przyswajalny,ale jednak wewnątrz jest nadal głośnawo (tak od 2,5 tys obrotów).Chyba zrezygnuje ze sportowego tłumika,no chyba,że ten mój to taki badziew.Może jeszcze jakieś wygłuszenie dojdzie,ale jak to nic nie da,to seria bądź jakaś końcówka znajdzie tu miejsce.Ewentualnie pomyślę jeszcze o jakimś ULTER'ku.

Jeszcze jedno pytanko.Dzisiaj gość mi powiedział,że cieknie mi ze skrzyni biegów,chyba mówił coś o jakiejś ośce.Czy jest to naprawialne i ile może kosztować?

[ wiadomość edytowana przez: kroczak dnia 2007-04-12 16:03:48 ]