Polski Fiat 125p kombi - rocznik 1980

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich, przeglądam to forum od dosyć dawna, lecz dopiero teraz gdy kupiłem Fiata odważyłem się coś napisać

Parę dni temu stałem się właścicielem Polskiego Fiata 125p w rzadkiej wersji kombi. Jest to rocznik 1980, silnik 1500, skrzynia 4-biegowa z pionowym drążkiem, kupiony od I właściciela starszego pana, który kupił go w Pewexie za dolary. Stan autka jak widać na zdjęciach jest bardzo dobry, Fiacik ma przejechane 100 tysięcy, silnik pali na przysłowiowy dotyk. Zaraz po zakupie pojechałem na przegląd i panowie na stacji diagnostycznej byli bardzo zdziwieni, że 27 letni Fiat może być w takim stanie, oczywiście samochód przegląd przeszedł śpiewająco
Jest to mój pierwszy Fiat 125p i nie wiem co w jest oryginalne z tego rocznika a co było twórczością własną poprzedniego właściciela.
W tej chwili staram się doprowadzić autko do stanu oryginalnego i silnik do porządku bo mechanik spaprał parę rzeczy.

oto fotki mojego pojazdu i mały nieciekawy onboard


  
 
piękny, dbaj o niego bo kombiaków już mało zostało
  
 
W tym roczniku nie powinno być kierunków na błotnikach, brakuje Ci chromowanych ramek świateł pozycyjnych.
I podaj mi numer lakieru z tabliczki znamionowej, proszę...



[ wiadomość edytowana przez: szymoniec dnia 2007-05-28 22:32:47 ]
  
 
Kierunki boczne zostały jak widać dołożone "na siłę" na oryginalne błotniki, z powodu haka zapewne.
  
 
Ogólnie rzecz ujmując, to całkiem fajny kombajn jest.
Jak już pisalem na F&F, cięźko stwierdzić jakie ramki przednich lamp zespolonych powinny w tym fiacie być - zostały zastąpione czarnymi gdzieś w 1980 roku.
Podaj numer nadwozia - na moje oko powinien być coś około 890-900 tysięcy...


-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."

[ wiadomość edytowana przez: jacekes dnia 2007-05-28 22:50:39 ]
  
 
Kierunkowskazy owszem dorobione tak jak koledzy napisali - fabryka je montowała niżej, ale są obowiązkowe przy haku holowniczym i dlatego ktoś je założył. Tylny zderzak masz zgnieciony, ale moim zdaniem się da wyprostować - trzeba go tylko zdjąć do tej operacji. Najwyraźniej ktoś woził coś wyjątkowo ciężkiego i ładując na zderzaku oparł.



[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-05-29 03:05:44 ]
  
 
Bardzo ladny Fiacik i ogromnie rzadki w takim stanie i w takim kolorze. Tylko pozazdroscic!
Gratulacje, dbaj o niego i o jego oryginalny stan.

Acha - no i dolaczam sie do prosby o nr nadwozia/silnika/daty I rej.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
data pierwszej rejestracji to 28.3.1980
kolor nadwozia na tabliczce to L80
numer nadwozia podam później bo nie mam teraz przy sobie dowodu rejestracyjnego.
  
 
Gratuluję kombiaczka Fajną ma rejestrację taką angielską
  
 
Dave, ar ju siur, że L80? To by znaczyło, że fabrycznie był czerwony i został przemalowany na żółto... Może jednak L60?

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."
  
 
kurcze nie jestem teraz pewien
jak będę miał Fiata pod ręką to zajrzę i podam wszystkie dane, bo teraz Fiat stoi 70 kilometrów ode mnie na działce.
  
 
fotki z przy przypadkowego spotkania z kolegą R-said w Gliwicach.
  
 
ja oprócz auta podziwiałem tą drugą waszą pasje ... psy ładne
  
 
Jogi babu! Brawo Dave! Gratulacje, taki kombiak, w takim stanie, z tego rocznika, to naprawdę rarytas!
  
 
To jest naprawda super kombi, a bardzo jest rzadki w tym stanie. Tylko gratulowac!
  
 
Co tez moje kaprawe oczy widzą?
Cuuuuudo!!!
Ogromne gratulacje z lekką nutką zazdrości i oby jak najdłużej pozostał oryginalnym, pięknie zachowanym kombiakiem. Miód na serce generalnie i bardzo duża rzadkość.

Pozdrawiam.
  
 
dziękuję za pozytywne opinie , kąąąbi zostanie w jak najbardziej oryginalnym stanie,
będzie drugie identyczne lusterko tylko kupię gdzieś stopkę bo się ułamała
boczne kierunkowskazy usuwać bo rocznik 80 chyba nie powinien ich mieć ? ( poprzedni właściciel założył żeby być w zgodzie z przepisami holując przyczepę)
założę też znaczek licencja fiat bo w chwili obecnej go nie ma
felgi zostawić takie jak są z podłużnymi otworami ?
czy ten rocznik powinien mieć chromowane obudowy kierunkowskazów ? (wersja kupowana w pewexie za dolary)

a dla zainteresowanych:
Numer nadwozia: 115CF6 989892
Numer silnika FSO115C076/52 679503
Data pierwszej rejestracji 28.3.1980
Kolor lakieru rzeczywiście L60 ale tak było nabite że się wcześniej pomyliłem.
  
 
Nie rypnąłeś się czasem w numerze nadwozia? Nie jest tam czasem 115CF6 889892?
Numer silnika i datę pierwszej rejestracji masz raczej bliskie tym samym danym mojego fiata (...673045 i 28.02.80), a różnica ponad 100 tysięcy egzemplarzy nadwozi wydaje się być mało prawdopodobna (u mnie buda jest ...884553). W 1980 roku wyprodukowano około 80 tysięcy egzemplarzy fiatów, więc zakładając, że 1980 rok zaczął się w numeracji około 870 tysiąca, Twój kombiak z numerem 989... miałby skrajnie małe szanse na datę pierwszej rejestracji z pierwszego kwartału roku.
Sorry w ogóle, że się tak czepiam szczegółów, ale, jak widać, zboczony ma tym punkcie jestem.

Co do kierunków bocznych - do końca 1982 roku nie były montowane, ale jeśli masz zamiar zostawić hak i chciałbyś być w zgodzie z przepisami, to jakieś boczne kierunki powinny być. Rozsądnym kompromisem między oryginalnym wyglądem i przepisami wydaje się być wkomponowanie kloszy bocznych kierunków i oprawek na żarówkę 2W w bok klosza kierunkowskazu przedniego - tak jak we fiacie z >tej fotografii<.
Zważywszy na wysoką oryginalność Twojego kombi można podejrzewać, że oryginalnie miał czarne ramki kierunków, ale nikt się raczej burzył nie będzie jak założysz chromowane. Bajzel w fabryce był i nie ma na ten temat 100% wiarygodnych danych kiedy w 1980 roku chromowane kierunki zniknęły, więc jest pole do drobnych stylistycznych nadużyć.
Felgi na moje oko masz odpowiednie dla modelu kombi, szerokie na 5 cali. Kształt otworów to kwestia gustu.

-----------------
Szczyt oszukiwania samego siebie?
"Mój opel nie rdzewieje."
  
 
w dowodzie rejestracyjnym jest na pewno taki 989882, możliwe że się walneli w dowodzie bo na tabliczce jest numer CF6 a w dowodzie CP6
  
 
Takie kierunkowskazy jak to auto na fotce miałem w moim kombi, ale one są jednak niezgodne z przepisami - nie widać ich z tyłu auta pod kątem 15 stopni. Na każdym przeglądzie mi na to zwracali uwagę, a do haka owszem są obowiązkowe (tak jak i dwa lusterka). Widziałem uniknięcie dziurawienia błotników w ten sposób, że kierunki były dokręcone do końców zderzaka przedniego - wtedy odstają zgodnie z przepisami. Ale skoro Ty masz już podziurawione to może je zostawić?