Nowe auto, pomoc w wyborze...silniki diesla plusy i minusy ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Tatus rozwalil swoje Punto i zanosi sie na kupno nowego autka i to szybko.
Na oku mam poki co Mondeo rocznik 99
Mam pytanie odnosnie silnikow Diesla...

1. Jesli chodzi o spalanie co jest lepsze Diesel czy TD ?

2. Jakie konsekwencje niesie za soba posiadanie turbiny tzn. na co zwrocic uwage przed kupnem (jej sprawnosc) i w razie uszkodzenia jak jest z naprawa, co sie moze psuc, duze koszta takiego "luksusu" itd. ?

3. Jakie sa plusy i minusy posiadania silnika diesla w stosunku do benzyniaka (budowa, trwalosc, niezawodnosc) o gazie to chyba nie ma co wspominac...

4.Moze ktos ma jakies praktyczne porady szczegolnie co do silnika w nadchodzacym nowym aucie, tzn. jakie silniki (chodzi glownie o ekonomicznosc, moc raczej schdozi na drugi plan) i na co zwracac uwage (sprawnosc, kultura pracy)


Odpowiedzi przydadza sie również mi, bo przymierzam sie do zmniana auta i raczej bedzie to jakis TD.
Z gory dzieki za kazda wskazowke, odpowiedz


[ wiadomość edytowana przez: penny_pl dnia 2007-06-30 14:56:00 ]
  
 
aaaa
  
 
Sluchaj,mondi w TD jak ma przejechane 300 to musi chodzic jak laleczka,ale zdarza sie,ze siada EGR i ma mula
Koszt regenaeracji turbo to max 1tys i masz gwarancje i spokuj.
Przy turbo jedna sprawa - nie gasisz po jezdzie od razu silniczka tylko pozwalasz mu po klekotac chwile na wolnych obrotach
  
 
ten,ktory ogladam ma zrobione 150 000 z klima, elektr. alu ... rocznik 99 za 14 tys. prezentuje sie calkiem calkiem...
  
 
EGR można samemu sobie naprawić.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
mondeo
  
 
Śliczny... Jeszcze biały...
  
 
Cytat:
2007-06-30 15:01:04, penny_pl pisze:
ten,ktory ogladam ma zrobione 150 000 z klima, elektr. alu ... rocznik 99 za 14 tys. prezentuje sie calkiem calkiem...



Jak ma ksiazke serwisowa i naprawde to widac to moze i tyle ma
Nie sugeruj sie tym co na zegarze,ale ocen zewnetrznie.
Ja Ci powiem,ze mielismy mondka mial 290 przy sprzedazy,po ponad roku gadalem z kolesiem co go kupil i dokrecil mu 150 tys - jedyne co robil w silniku to pompa wody - a my nic. Rocznik 93 czyli silnik ten bez "ulepszen"
  
 
fakt zapomnialem o walkach a co do koloru to akurat moglby byc inny...

jakz tymi silnikami diesla, co za nimi przemawia, a co nie ? No i na co zwracac uwage przy kupnie (co ogladac, co przetestowac w silniku)




[ wiadomość edytowana przez: penny_pl dnia 2007-06-30 16:59:51 ]
  
 
Jedno jest pewne zeby diesel chodzil to trzeba o niego dbac, bo zima i spadek temperatur zweryfikuje stan silnika. Ja kupujac to zaczalbym od pomiaru cisnienia na cylindrach,ona sporo powie o jgo kondycji.
Jednym slowem przy kupnie samochodu z silnikiem diesla nalezy uwazac by nie kupic skarbonki bez dna.
  
 
Jeżeli motor będzie w dobrym stanie, to wymianiej tylko na czas olej, filtry, rozrząd, świece (ogólnie wszystkie części eksploatacyjne), a będziesz nim jeździł, jeździł i jeszcze raz jeździł...

P.S A do tego spalanie rzędu dobrej kosiarki, czego chcieć więcej?

Posiadacz Diesel'a
  
 
w tych pieniazkach szukaj czegos lepiej wyposazonego - klimatronik, trip, czy check panel (choc w dieslu chyba tripa nie bylo)
drobny mulek z niego bedzie i chyba na niskie spalanie to te nie masz co liczyc
poczytaj www.mondeoklubpolska.org - tam znajdziesz duzo wiecej info jak ten motor spisuje sie w ciezkiej budzie
  
 
mozna sobie to ciesnienie zmierzyc samemy przy pomocy jakiegos prostego urzadzenia czy trzeab gnac do jakiegos zakladau ? jaki koszt takiej operacji ?
  
 
Cytat:
2007-07-03 20:46:34, slawek_11 pisze:
Jedno jest pewne zeby diesel chodzil to trzeba o niego dbac, bo zima i spadek temperatur zweryfikuje stan silnika. Ja kupujac to zaczalbym od pomiaru cisnienia na cylindrach,ona sporo powie o jgo kondycji. Jednym slowem przy kupnie samochodu z silnikiem diesla nalezy uwazac by nie kupic skarbonki bez dna.



nowowczesny diesel chodzi zima tak jak benzyna..
cisnienie sprezania mozesz zmierzyc sobie sam takim tanim miernikiem za 50zl z allegro z tym,ze jego wskazania sa troche o kant d*** rozbic, lepiej podjechac do warsztatu.
generalnie lepsze sa turbodiesle - przynajmniej jakos zaczynaja jechac gdy turbawka sie rozkreci.
na co uwazac hm.. no przede wszystkim sprawdzic turbine, cisnienie jakie tloczy, czy nie wydaje jkakichs dziwnych dzwiekow itd. silnik nie powinienem brac oleju ani zabardzo kopcic na czarno.
nie trzeba po kazdej jezdzi zostawiac silnika na boegu jalowym - tylko wowczas gdy jest bardzo rozgrzany, po np ostrym palowaniu

wazne by nie wylaczac go na na wysokich obrotach i nie meczyc, gdy jest zimny.
  
 
Mnie glownie chodziulo o odpalanie zajezdzonego diesla zima, bo napewno jak benzyna to on nie pali. Bez przesady.
  
 
a moze ktos polecilby jakies auto z konrektnym dobrym silnikiem. Ma byc nie duze - (najlepiej hatchback) i ekonomiczne.
fajnie gdyby obylo sie bez gazu itp. no i w cenie do hmm 17-18 tys max.
Rocznik najlepiej nie wiecej niz 1998/99.
Auto dla 50-cio latka...
Ja tam bym polecil escorta ostatniego lub focusa ale moze sa inne w tej cenie warte uwagi