Jaki olej?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chce wymienic olej w swoim escorcie 1.6 16v +gaz jednak nie wiem jaki był wczesniej zalany olej i o jakich parametrach samochód ma przebieg około 198 000 km,proszę o podpowiedz co najlepiej zalac pozdrawiam
  
 
Jejku, jest przecież wyszukiwarka...
  
 
temat był omawiany, jak pisze Wilk.
Raczej półsyntetyk i dobrej marki. Polecam Valvoline Maxlife (na allergo 5l było po 100pln). Zareklamuje kolegę Slawas1 - ma także.
  
 
Oczywiście półsynetetyk, Castrol GTX Magnatec albo Mobil1 Innych sie nie leje do essiego
  
 
Cytat:
2007-10-03 10:08:42, escimo pisze:
...Innych sie nie leje do essiego

polemizowałbym...
  
 
Cytat:
2007-10-03 10:08:42, escimo pisze:
Oczywiście półsynetetyk, Castrol GTX Magnatec albo Mobil1 Innych sie nie leje do essiego




a orginal motorcraft?
  
 
Oh, zapomniałem o motorcrafcie, a co do tego, że innych się nie leje to żarcik Ja napisałem tylko to co ja używam (używałem) Btw. Może będę miał parę baniaczków Castrola GTX magnateca taniej na sprzedaż - 5 litrowe!
  
 
tylko nie lotos. motorcrafta i mobila ja używałem, i dobre są.
  
 
wedlug mnei do póki nigdzie olej nei cieknie to leć tylko mineralny, syntetyki wypłukują silnik i mogą spowodować nieszczelności,

dobry jest lotos mineralny ale jeszcze lepszy castrol, na lepszym jeszcze nie jeździłem
  
 
przy 200tkm mineralny?
  
 
a czemu nie? po 200tkm to jakiś gorszy jest czy jak? jak nie leci i dobrze pracuje to mineralny mu a dłużej pochodzi w tym stanie,
syntetyki radziłbym lać do naprawdę złużytych silników a nie ze względu na kilometrarz,
  
 
Cytat:
...syntetyki radziłbym lać do naprawdę złużytych silników a nie ze względu na kilometrarz

a nie odwrotnie??
  
 
ja do esiny wlewam mineralny olej i jest gitara denerwuje mnie tylko zmiana co 10 tys km
 
 
Cytat:
2007-10-03 13:07:43, markocieszyn pisze:
a nie odwrotnie??



jak już pisałem syntetyki wypłukują silnik, z większym kilometrarzem wcale nie musi być bardziej zużyty, bo to zależy ajk się eksploatowało silnik, na jakich olejach, jak się jeździło samochodem (agresywnie czy łagodnie), jakie części zamienne i eksploatacyjen były stosowane, jak często były wymieniane, bywa i tak że silnik po 200tkm jest mniej zuzyty od tego po 100tkm, kwestia jak był użytkowany,
syntetyki zapewniają lepsze smarowanie w przypadku nieco "wytartych" silników ale mogą szybko doprowadzić do dość znacznych przecieków oleju z silnika (wielokrotnie już to widziałem jak po przesiadce na syntetyk silnik po 20-30 tysiącach zaczyna powoli przeciekać)
dlatego jest zasada że póki silnik jest suchy i czysty powinno się jeździć na mineralnym, silnik dłużej pochodzi,
  
 
Ja również polecam valvoline max life
  
 
Ja urzywam fordowskich olei - sa nie drogie i dobre.
  
 
Cytat:
2007-10-03 16:36:23, DzikusPL pisze:
jak już pisałem syntetyki wypłukują silnik, z większym kilometrarzem wcale nie musi być bardziej zużyty, bo to zależy ajk się eksploatowało silnik, na jakich olejach, jak się jeździło samochodem (agresywnie czy łagodnie), jakie części zamienne i eksploatacyjen były stosowane, jak często były wymieniane, bywa i tak że silnik po 200tkm jest mniej zuzyty od tego po 100tkm, kwestia jak był użytkowany, syntetyki zapewniają lepsze smarowanie w przypadku nieco "wytartych" silników ale mogą szybko doprowadzić do dość znacznych przecieków oleju z silnika (wielokrotnie już to widziałem jak po przesiadce na syntetyk silnik po 20-30 tysiącach zaczyna powoli przeciekać) dlatego jest zasada że póki silnik jest suchy i czysty powinno się jeździć na mineralnym, silnik dłużej pochodzi,


Chyba kompletnie na odwrót.
Syntetyk jest najbardziej rzadki, czyli najlepiej stosować do silników z małym przebiegiem.
Półsyntetyk po 100 tys km
A mineralny uszczelnia silnik gdy są wycieki i auto ma przejechane 200 tys km.
A tu cytuje kolegę Shaq, znalazłem jego opis na forum:
"Oleje rozpoznajemy po oznaczeniach na opakowaniach.

Oleje określane są najczęściej według dwóch norm: SAE i API

W SAE pierwsza cyfra określa najniższą temperaturę w jakiej można stosowac dany olej (po niej jest literka W), a druga maksymalną. Jako że większość olei jest wielosezonowa, więc na większości są dwie cyferki
Dla temperatur ujemnych jest że "0" odpowiada temperaturze -35 stopni, "5" to temp -30 i tak dalej (co 5 po 5)
Dla temperatur dodatnich z kolei "50" odpowiada temperaturze 50 stopni, "40" to już 35 stopni (czyli co 10 po 15)

W normie API mamy podział za pomocą literek
Pierwsza określa czy olej jest do Deisla czy benzyniaka
S - benzyna
C - wysokoprężny
Literka która występuje za tymi literkami określa jakość oleju. Im wyższa literka z alfabetu tym olej lepszy jakościowo"

Czy jednak coś pomyliłem??
  
 
No właśnie kolega ziebowy ma racje. DzikusPL coś pokręciłeś wszystko na odwrót
  
 
Jak zatyrany silnik to stanowczo mineralny, nie syntetyk... Jak silnik w dobrym stanie odwrotnie.

Faktycznie, przebieg przebiegowi nie równy, a liczy sie stan silnika. Natomiast jak sam napisałeś, wyeksploatowany silnik na syntetyku zacznie zaraz cieknąć. Ale nie pisz, że jak suchy to tylko mineralny! Nowe silniki jeżdżą na minerałach? Trzeba rozróżnić czy suchy, czy w dobrym stanie. Jeśli w dobrym lać syntetyk albo pół, jak suchy ale zatyrany, co żadko sie zdarza, to owszem mineralny. Ale mówmy o stanie silnika nie o tym czy jest suchy. Bo jedno pociąga za sobą drugie, ale na odwrót już nie koniecznie.

Ja poleciłbym półsyntetyk, fordowski jest OK.

Aha, nie słyszałem o dobrym Lotosie... gdzie takiego można kupić?


  
 
Cytat:
2007-10-03 23:52:27, Wojo pisze:
.... Aha, nie słyszałem o dobrym Lotosie... gdzie takiego można kupić?


Na zasadzie: "tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie". Ja na oleju nie oszczędzam i leję Valvoline lub Forda.