Anglik...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie co myslicie na temat sprowadzenia samochodu z Anglii i przeróbki?
Macie jakies doswiadczenia?
  
 
Szkoda czasu

  
 
był o tym niedawno artukuł w tygodniku Auto Świat...
operacja raczej mija się z celem... po pierwsze jest to kosztowna zabawa... po drugie mogą być problemy z przeglądem i rejestracją nawet po profesjonalnej przeróbce...

...a w przypadku śmiesznie taniego espero przeróbka już kompletnie mija się z celem...
  
 
Pytałem sie bo znajomy sprowadził A4 2001 rok za 36 tys a za przeróbke warsztat chce 12 tys
jest pytanie czy po takiej 'naprawie" wóz bedzie sie dobrze sprawował
dodam ze ani on ani ja nie mamy w tej kwestii doswiadczenia
  
 
Chyba znajomy nie skalkulował kosztów... Pół roku temu mój teść kupił A4 2,5 TDI za 48tys. Rocznik 2002. To wychodzi taka sama kwota, a samochód fabrycznie z kierownicą po właściwej stronie, bez kombinowania i o rok młodszy.
  
 
no tylko ze sedanów jak na lekarstwo-kumpel ma sedana-a 2.5 sa nawt tansze niz 1.9 tdi-bo sie kopią i nikt nie chce brac
  
 
Jest grupa aut dających się bez problemu przerobić na "normalny"- mają "uniwersalne" nadwozia -chodzi głównie o przednią część (bio problemem naczelnym jest sprawa konsoli, pedałów, kierownicy itp)

Zawsze to jest jakiś koszt konkretny...ale bez paniki...rynek używanych części zamiennych jest przebogaty...a firm, które wręcz specjalizują się w takich przeróbkach ...coraz więcej

Auto (z tej grupy "uniwersalnych"). po takiej operacji jest w 100% "oryginalne"...nie ma najmniejszych podstaw przypuszczać żeby były problemy z przeglądem technicznym..

...czytałem o tym obszerny artykuł (były też konkretne ceny , konkretne modele)..niestety ..nie mogę sobie przypomnieć źródła ani szczegółów..

p.s. tak strzeliłem w guglach..."przerabianie anglików"...:

1. kilk

2.klik (forum tematyczne nawet !)

3. klik (allegro)..

itp itd... konkretnie zainteresowany może spokojnie w necie znaleźć wszystkie informacje na interesujący go "angielski temat"

[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2007-10-27 21:35:34 ]
  
 
Wydaje mi się, że ludzie nie chcą kupować 2,5 z innych powodów, ale nie o to chodzi, różnice w cenie jeśli nawet są (nie jestem na bieżąco w A4) to nie tak duże, żeby 1,9 rok starsze wychodziło tak samo jak 2,5 rok młodsze. Sorry, że odbiegłem od głównego tematu.
  
 
Cytat:
2007-10-27 18:46:22, pawel12356 pisze:
Pytałem sie bo znajomy sprowadził A4 2001 rok za 36 tys a za przeróbke warsztat chce 12 tys jest pytanie czy po takiej 'naprawie" wóz bedzie sie dobrze sprawował dodam ze ani on ani ja nie mamy w tej kwestii doswiadczenia



Interes życia zrobił


2.5 się pitolą, dużo palą, koszty OC...
  
 
Tak trochę OT - co jest w tych autach takiego, że warto przepłacać powiedzmy + 50% w stosunku do porównywalnych aut...?
  
 
Zajebisty komfort

Dobre prowadzenie, wykończenie... I prestiż...


Głównie 2.5 sypie się w A6, w A4 są nowsze, lepsze.
  
 
Cytat:
2007-10-27 23:17:26, Zoltar pisze:
Zajebisty komfort Dobre prowadzenie, wykończenie... I prestiż... Głównie 2.5 sypie się w A6, w A4 są nowsze, lepsze.



Prestiż, to może i tak, ale czy aż tak lepsze prowadzenie i komfort...?
Ja bym sie bardziej skłaniał ku polskiemu "mitowi" volkswagena...
  
 
a ja powiem tak... mialem okazje jezdzic A4 2,8 quattro 1994 albo 6 rok juz niepamietam - trzyma sie drogi, ma moc, komfort ( skorzane fotele podgrzewane, climatronic itp ) wykonczenie wnetrza na b. wysokim poziomie

Jezdzilem tez a4 1,9tdi 90PS z 97 roku - trzymanie sie drogi kosmos w porowaniu do espero, jakos wykonczenia wnetrza, komfort tez.

Inny kolega ma audi 2,6l z 1991 roku i mimo swojego wieku nic nie trzeszczy nie stuka i nie puka, wygluszony lepiej niz parch.


Cos w tym musi byc co zoltar napisal, ja sie z nim zgadzam
  
 
Cytat:
2007-10-28 00:16:14, Outcast pisze:
trzymanie sie drogi kosmos w porowaniu do espero, (...)
Cos w tym musi byc co zoltar napisal, ja sie z nim zgadzam



A porównywałeś też do innych aut, czy tylko do espero...?
  
 
w sumie to spotkalem sie chyyyyba tylko z focusem ktory tak ladnie sie drogi trzymal.... ale w focusie zawieszenie na dlugo nie starczalo
  
 
a ja jechałem a4 1,9 jakies 160 km i głowa mnie bolała jeszcze przez tydzien toporne i głosne auto a wykonczenie moze i solidne oprócz guzików które obłażą z tych kondomów co na nie naciągniato
moim zdaniem ciszej jest w espero
w audi tez sam plastik tyle ze czarny i ciasniej w środku
No i wspomaganie za mocne ale tak samo miałem w passacie
Co do trwałosci silnika 1.9 to sceptyczny jestem sąsiadowi w skodzie octawii tłok przez głowice wyszedł a we wspomnianym audi po wjechaniu w dziure pekła przednia szyba--niemiecka technologia
  
 
kumpla z roboty brat sie bawi w targanie i przekładke z GB i miał oktawie 1.9 tdi 02 albo 03r za 22tysia do oddania juz po przekładce, to w sumie tanio, dodam ze jak bylem w Irlandii to kolega mego przyszłego nie doszłego teścia kupił nubire2 00czy 01 rok 1,6 z klimą za 3500euro!!! (2 m-c pracy) to 13kzł ! duzo ale sam powiedział ze tanie to tam są tylko parchy które trafiają do nas
  
 
Troszkę odświeże temat.

Czy jest możliwość przeróbki angielskiej wersji Espero na naszą??
Moje autko uległo drobnej kolizji z MPK i rozglądając się za częściami natknąłem się na anglika ten sam kolor co u mnie tylko wyposażenie full (u mnie zwyczajne 1,5 bez bajerów) cena tego autka równa się naprawie mojego i dlatego taki pomysł mi przyszedł teraz do głowy żeby anglika przerobić, a mojego na części sprzedać.
  
 
Cytat:
2008-03-27 18:30:27, Kryszyn pisze:
Troszkę odświeże temat. Czy jest możliwość przeróbki angielskiej wersji Espero na naszą?? Moje autko uległo drobnej kolizji z MPK i rozglądając się za częściami natknąłem się na anglika ten sam kolor co u mnie tylko wyposażenie full (u mnie zwyczajne 1,5 bez bajerów) cena tego autka równa się naprawie mojego i dlatego taki pomysł mi przyszedł teraz do głowy żeby anglika przerobić, a mojego na części sprzedać.


Nie, bo trzebaby wymienić przegrodę czołową.

-----------------
czasem tu zaglądam
  
 
Cytat:
2008-03-27 18:36:45, Adam4302 pisze:
Nie, bo trzebaby wymienić przegrodę czołową.



no i reflektory, bo przeglądu nie przejdziesz

Pozdr.