Stłuczka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ledwo co zaczeła się zima a tu juz dzwonek, poszedł zderzak, lampa, błotnik. Fotki wrzucę jutro dla ciekawskich i dla osób którę powiedzą ile to bedzie kosztować. Narazie szukam wymienionych czesci najlepiej z okolic Bytomia. Dodam, że chodzi o mk7

[ wiadomość edytowana przez: seb_j dnia 2007-11-18 20:54:35 ]
Free Image Hosting at www.ImageShack.us

[ wiadomość edytowana przez: seb_j dnia 2007-11-18 21:02:01 ]




[ wiadomość edytowana przez: seb_j dnia 2007-11-18 21:10:50 ]
  
 
uuuups...
  
 
no z ubezpieczenia to 2 tys powinienes dostac...
zderzak 300 maks z halo bez tanszy
lampy pewnie z 250 nowe?
no i blotnik
chyba ze Ci sie pas cofnal to trzeba go wyciagnac
plus malowanie
  
 
Ameryki nie odkryje, ale jak jesteś z Bytomia to najszybciej giełda w Gliwicach w najbliższą niedziele i wszystko dostaniesz.
Zderzak używany oryginał w całości max 250zł + malowanie 150-300zł zależy gdzie. Reflektory wypadało by wymienić oba żeby nie było różnicy w odcieniu, albo szukać używanego w dobrym stanie. Używany oryginał / nowy zamiennik ok 100zł/szt. Błotnik nie wiem z 200zł + malowanie jak w przypadku zderzaka. Do tego robocizna przy wymianie lamp i błotnika.

Reasumując 1000 zł minimum do 1500 zł w zależności co/gdzie/za ile.

Polecam lakiernika w Wojkowicach przy ul. Paderewskiego, ta która prowadzi do Czeladzi. Zmiana koloru zderzaka kosztowała mnie 120 zł, + baza tj. ok 40 zł.

[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-11-18 21:46:46 ]
  
 
Ja miałem trochę większego dzwona i z prawej strony ale zestaw części ten sam. I płaciłem:
zderzak z halogenami 250 całość (nie musiałem malować bo był w kolorze auta )
używany reflektor - 150 zł
błotnik zamiennik nowy - 90 zł

Mogę zapytać, czy nie było by w podobnej cenie, jeśli byłbyś zainteresowany.
Masz oczywiście całą gamę zamienników. Blach, zderzaków, reflektorów. Ja jednak wolałem mieć oryginały, bo wszyscy wiemy, jak się zamienniki potrafią spisywać i jak pasować.
  
 
Myśle ze w 750zł sie zmiescisz
  
 
też udało mi się zaliczyć podobną w skutkach stłuczkę w zeszłym tygodniu :/
z tym że nie z mojej winy... i zastanawiam się czy nie zrobić tygo bezgotówkowo w fordzie (CityCar) bo jest w Gliwicach i nie mam daleko
czy ktoś robił u nich może kiedyś ?
wiem że dają 3 lata gwarancji na naprawę, ale nie wiem o ile drożej policzą ?

i jeszcze mam pytanie :
ponieważ maska tylko delikatnie (ok 5-7 mm) podniosła się do góry a nadkole jest dalikatnie zgięte przy reflektorze, czy oplaca mi się podoginać trochę blachy ? czy bedzie to miało wpływ na wycenę rzeczoznawcy ?

[ wiadomość edytowana przez: soniczek dnia 2007-11-19 08:28:10 ]