Gaśnie jak jest zimny

Witam wszystkich posiadaczy essich. Pewnie zaraz zostane zr.....any ze ten temat byl juz milion razy walkowany ale chce sie upewnic. Od jakiegos czasu jak wsiade rano do samochodu zwlaszcza jak jest mokro (wilgotno) odpala na zawolanie po jakis 3-4 sekundach gasnie i tak odpalam go z 4 razy i pozniej jest juz ok. dzieje sie to zadko i tylko wtedy jak jest mokro albo duza wilgoc, czy to moze byc ten "slynny" zaworek odpowietrzania skrzyni korbowejczy raczej przyczyny szukac w czyms innym. Gasnie mi dopiero od jakiegos miesiaca wczesniej bylo wszystko ok nawet jak bylo mokro.

ja wymienilem tez krokowca, podmienialem przeplywomierz i nadal to samo

tak myślę i myślę nad tą usterką, coś zaczyna mi się zdawać że to wina popychaczy, albo porostu zły olej, mechanik zalał mi mojego Essiego 15W-30 Castrola, a na strącę z oryginalnymi olejami dla Forda są 5W-30, a dochodzę do takiego wniosku bo przecież jak olej się nagrzeje to lżej jest popychacza, i dlatego na ciepłym silniku wszystko jest ok, a jak zimy to się zapychają i silnik szwankuje.

Wytrwalosci.
Kiedy swiece zmieniane?
Kable WN pewnie az mokre, stare i swieca w nocy na niebiesko.
Wszystkie wtyczki pod maska sprawdzone i oczyszczone?
Skrzynka tez 100%?
Nie ma LPG?

silnika 1,4 nie widzialem dobre 15 lat.
To chyba ten z EDISem (ta kostke tez bym sprawdzil) i dwoma cewkami (w jednej obudowie) do ktorej wpieta jest 3 pinowa wtyczka [ - + - ]; Ten + ma byc "stały" po kluczyku (spr. czy nie zanika) i czy masz na nim "całe" napiecie akku.

Miałem to w moim 1.6 16V i tez twierdzili że to krokowiec i takie tam a co sie okazało? Otóż czujnik temperatury silnika dający sygnał dla komputera całe 40zł i po krzyku.
Zresztą temat był już omawiany, pozdrawiam.