[Accent 95"] Brak mocy na niskich obrotach.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Jestem posiadaczem Accenta 95 rok benzyna 1,5 silnik. Auto po przejechaniu kilku km, po zatrzymaniu (np. na światłach) nie ma siły wystartować, tzn, zachowuje sie tak jaby nie miało w ogóle mocy i wogóle nie chce jechać, ale po przejsciu na wyzszy bieg (3) jest ok, gorzej na niższych obrotach. Wymieniłem świece, przewody zapłonowe (NGK), ostanio akumulator (na krótką chwilę pomogło). Myślałem, że to może sonda ale po odłączeniu w zasadzie oprócz większego spalania nic się nie zminiło. Auto było u mechanika (ok tygodnia) niestety nic nie udało się wykryć, po podłączeniu do kompa wszystko OK. Jeśli ktoś miał podobny problem, albo wie coś więcej o takim problemie, poradźcie co robić.

[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-03-11 18:02:52 ]
[ powód edycji: tytuł wątku ]
  
 
Na moje oko jakiś czujnik:

Temp silnika
Przepływomierz
Sonda lamda.
Być moze sam komp.

To ze komp nie pokazuje błędu nie znaczy ze wszystkie czujniki chodzą ok - mogą źle odczytywać rzeczywistość. Dobry diagnosta znajdzie przyczynę.

Sprawdz wszystkie czujniki i ich oporności itp. sprawdz czy są w normie.
  
 
Czy obroty Ci pływają, czy stoją na jednym poziomie, czy auto na postoju wkreca się na obroty?, czy sprawdzałeś cewkę? Dla mnie to wygląda na problem z elektryką, a nie mechaniką. Daj jeszcze jakieś info o innych objawach.Czy auto po wejściu na wyższe obroty jedzie bez problemu ?
  
 
Obroty raczej stoja na jednym poziomie, czasem jednak ma wachania i wtedy ma problem zeby płynnie ruszyc. Cewki nie sprawdzałem, raczej na razie nic nie ruszałem, bo w zasadzie nie wiem w czym tkwi problem. Auto po przejściu na wyższe oboty (2000) jedzie bez problemu,gorzej na niższych obrotach. Też co ciekawe nie dzieje sie to zawsze, nie raz jest wszystko OK, i można spokojnie jeździć, gorzej kiedy jeżdżę dłużej i Auto sie zagrzeje, wtedy pojawiają sie problemy. Ale silnik się nie przegrzewa, temp na wskaźniku wzrasta mniej wiecej do połowy i dalej stoi także w tym chyba nie ma problemu.
  
 
A swieci Ci sie check engine czasami? Mialem to samo. Przyczyna jest uszkodzony czujnik temperatury sterujacy komputerem. Znajduje z przodu pod termostatem. Koszt zakupu w salonie hyundaia 80 zl. Wymienisz sam
Powodzenia
  
 
Witam

Check engine nie świeci sie, także nie koniecznie jest to samo, ale dzieki za info, na pewno to sprawdzę.
Zauważyłem jeszcze jedną rzecz, mianowicie dzieje sie tak z autem wtedy kiedy mam mniej paliwa, wskazówka dochodzi do dolnej kreski, tankuję np. do połowy baku i jakby ręką odjął. Moze bak jes zasyfiały, albo coś się dzieje z pompą paliwową.
  
 
A filtr paliwa kiedy zmieniałeś?
  
 
Może pompa się przegrzewa?
  
 
a moze nieszczelnosc gdzies przy smoku pompy paliwowej.
  
 
Ja miałem to samo co ty! Dolałem do wachy STP do układu paliwowego, następnie przy kolejnym tankowaniu jakiś płyn za 2,70 zł do czyszczenia wtrysków i problemu już nie mam! A brane było pod uwagę wszystko o czym napisali moi przedmówcy!
  
 
Filtr paliwa wymieniałem jakieś 4 tyś km temu, wątpię żeby to była jego wina.
Sprawdzę podpowiedź z tym płynem STP, zobaczę jaki bedzie efekt.
david30, nie wiesz jaką nazwę dokładną miał ten płyn ??
Podaj, jeśli to możliwe więcej szczegułów.

Dzięki za pomoc.
  
 
Wejdź na stronkę http://www.stp.com.pl/ i zobaczysz jak to wygląda! Ten płyn do wtrysków jakiś polski ale nazwy nie pamiętam! Pojemniczek miał może 100 ml. Najprawdopodobniej tak jak u mnie wtryski, ale to tylko hipoteza. Jeżdzisz tylko na benzynie? Czy gaz też masz?
  
 
Jeżdżę na benzynie nie mam gazu. Kupiłem płyn do wtrysków STP i do układu paliwowego (shell). Wlałem na razie ten drugi, pojeżdżę aż cały bak benzyny spalę, zobaczymy. Później wleje ten do wtrysków, może problem się skończy.
Dzięki wszystkim za pomoc.
Oczywiście później napiszę jaki był finał operacji.
Pozdrawiam
  
 
Na razie po wypróbowaniu płynów, niestety bez zmian.
Jest jeszcze jeden istotny szczegół, samochód szarpie najbardziej wtedy kiedy jest mało paliwa w baku (wskazówka na dolnej kresce) w ogóle nie ma siły jechać. Co robić????
  
 
Wychodzi na to że trzeba szukać przyczyny w pompie paliwa albo ciągnie powietrze z paliwem albo wytwarza za małe ciśnienie. U mnie w poniaku kikuty przewodów paliwowych wychodzące z baku są dosyć skorodowane może u ciebie też coś się z nimi dzieje.
A próbowałeś denaturatu? On spowoduje że ewentualna woda zmiesza się z paliwem i się przepali. Dolej pół butelki na początek i zobacz jakie będą efekty.
  
 
Cytat:
2008-03-11 16:22:32, kukiz1916 pisze:
Na razie po wypróbowaniu płynów, niestety bez zmian. Jest jeszcze jeden istotny szczegół, samochód szarpie najbardziej wtedy kiedy jest mało paliwa w baku (wskazówka na dolnej kresce) w ogóle nie ma siły jechać. Co robić????



Pisalem na forum juz kilka razy. Teraz prawie to pewne ze pompa paliwa. Identyczny objaw mialem w PONY. Nic dziwnego ze na wyzszym biegu plynniej sie rozpedza, poniewaz spalanie jest mniejsze (potrzebuje nizszego cisnienia z pompy).
Jak masz malo paliwa to brak chlodzenia pompy paliwa i dlatego objawy sa silniejsze. Masz szczescie ze jest "zima". Ja w lato mialem niezle przeboje jak sie smaochod nagrzal. Musialem stawac co 2 minuty w cieniu i czekac, albo zalewac dawka zimnego paliwa Na kompie tez nic nie pokazywalo. Jak zalejesz duza iloscia paliwa zimnego przy niskim stanie benzyny i pomoze na jakis czas to napewno pompa paliwa. Jakbys wymienial to koniecznie w nowym filterkiem.

  
 
Witam.
Był samochód w warsztacie, okazało się ze coś jest z przepływomierzem. Wymieniłem, ale niestety bez zmian dalej nie ma mocy, wszystko wskazuje na to ze to pompa paliwa, teraz jeszcze jak jest lato to już w ogóle samochód jak sie zagrzeje nie chce jechać.
Wymienię jeszcze tą pompę, zobaczymy, ale wszystko na to wskazuje, że to będzie przyczyna braku mocy.
Pozdrawiam.