Chrysler voyager

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szanownych.
Czy ktoś ma jakieś zdanie na temat w/w auta. Silnik 2.5 lub 2.8 crd w roczniku 2004-05.
Auta są ładnie wyposażone, duże ( powiększyła mi się rodzinka).
Proszę o Wasze zdanie.
KrzyśW.
  
 
2,8 CRD to bardzo udana konstrukcja, 2,5 to syf. Fajne auto, swojego czasu chorowałem i chyba nadal choruje na taki "balangowóz".
  
 
ja ma takie zdanie, że w crash-teście EURO NCAP wypadł porównywalnie z Seicento.......................

Chrysler to kupa
  
 
No fakt trochę kiepsko jak na tak duże auto, ale zauważyłem,że np VW sharan też nie jest w czołówce.
  
 
mam znajomego z 2,5 litra w dieslu od nowości, ze 3 czy 4 lata jeździ i nie narzeka, pali ok 10 w miescie, trasa 7-8, jedyne cos z klima szwankowało i zawieszeniu luzy na tulejkach itp sprawy normalne u nas, ja zaś smigałem dużo tym samochodem ale z najwiekszymi silnikami benzynowymy wiec sie nie wypowiadam ale komfortowy trzeba przyznac jest.
  
 
Cytat:
a ma takie zdanie, że w crash-teście EURO NCAP wypadł porównywalnie z Seicento


No wlasnie nie wiem jak oni te punkty przydzielaja - porownaj zdjecia voyagera i seicento - a punktow maja tyle samo.
  
 
Cytat:
2008-02-05 15:33:55, stapoz pisze:
No wlasnie nie wiem jak oni te punkty przydzielaja - porownaj zdjecia voyagera i seicento - a punktow maja tyle samo.

Jak to jak - na podstawie obrażeń jakich doznaje manekin

Co za różnica czy auto jest duże czy małe skoro przy zderzeniu kierowca czy pasażer zostanie zmielony? Najwyraźniej voyager zapewnia taką samą ochronę (czyli jej brak) jak sejczuś.

Ale to i tak nic w porównaniu z wytworami chińskiej myśli technicznej. Ku przestrodze, jakby komuś się zachciało Chińczyka w garażu
 
 
te same silniki siedzą w Jeep'ach.

2.5 szmelc (szybko się przegrzewa i pękają głowice)
2.8 OK, można kupować


Co do testów... mało kto wali autem w betonową
przeszkodę.

A często w inne auto.
Różnica mas w autach sej vs. voyager... wskazuje, że
mniej obrażeń będzie w voyager.

Nie chciałbym siedzieć w seju gdy voyager wlatuje mu w bok.
Odwrotnie też nie chciałbym siedzieć ale gdybym musiał
wybierać to wolałbym być w większym aucie.
  
 
Immo na filmie, ktory pokazales chinski samochod
Chery Amulet to nic innego jak Seat Toledo pierwszej generacji
Chetnie zobaczylbym dla porownania crash test Tolka.

Moze ktos gdzies widzial
  
 
Cytat:
Co do testów... mało kto wali autem w betonową przeszkodę. A często w inne auto. Różnica mas w autach sej vs. voyager... wskazuje, że mniej obrażeń będzie w voyager. Nie chciałbym siedzieć w seju gdy voyager wlatuje mu w bok. Odwrotnie też nie chciałbym siedzieć ale gdybym musiał wybierać to wolałbym być w większym aucie.

A ja w takim z którego wyjdę z mniejszymi siniakami

Rozmiar owszem, ma znaczenie ale nie zawsze. Ot weźmy choćby przykład śmiesznego smarta - przy zderzeniu z S-klasą co prawda odrzuca go na 10m, ale jego kabina pozostaje nienaruszona. Gdyby na miejscu smarta był voyager to podejrzewam, że kierowca zostawiłby obie nogi w samochodzie. A to mogłoby mu popsuć humor na resztę dnia
 
 
Cytat:
2008-02-05 15:40:55, Immo pisze:
Ku przestrodze, jakby komuś się zachciało Chińczyka w garażu


No tak, ale dla teściowej mógł by być...
  
 
Cytat:
2008-02-05 16:09:38, Immo pisze:
Ot weźmy choćby przykład śmiesznego smarta - przy zderzeniu z S-klasą co prawda odrzuca go na 10m, ale jego kabina pozostaje nienaruszona.



a pasażerom mózg wybija oczy

osobiście wolę mieć na około siebie sporo blachy która przejmie energię (i dlatego jeżdżę teraz corsą A )
  
 
Nie kłóćcie się z Immo. On wie coś na temat skuteczności gwiazdek. Prawda Immo...
  
 
Cytat:
2008-02-05 16:44:05, gieroy pisze:
Nie kłóćcie się z Immo. On wie coś na temat skuteczności gwiazdek. Prawda Immo...

Hehehe, dokładnie tak jak mówisz Gieroy
 
 
Smart jest OK Ciężko po mieście takiego crash testa zaliczyć W smarcie człowieka zabiją szybciej przeciążenia, niż obrażenia zewnętrzne...
  
 
Cytat:

No wlasnie nie wiem jak oni te punkty przydzielaja - porownaj zdjecia voyagera i seicento - a punktow maja tyle samo.


Kazda z klas samochodowych ma inne kryteria, większym autom sa stawiane wieksze wymagania, wiec taka sama ilosc punktow seja i voyagera nie oznacza tego, sa tak samo niebezpieczne
  
 
Cytat:
2008-02-05 21:06:59, -kudlaty- pisze:
Kazda z klas samochodowych ma inne kryteria, większym autom sa stawiane wieksze wymagania, wiec taka sama ilosc punktow seja i voyagera nie oznacza tego, sa tak samo niebezpieczne



Nie, wymagania są stawiane przedewszystkim, co do uszkodzeń ciała ludzi w samochodzie, więc punktacja oznacza to, że zarówno w seju, jak i voyagerze jesteś narażony na to samo, więc są dokładnie tak samo niebezpieczne...
Łatwo to wytłumaczyć, bo to fizyka - seicento przy prędkości jakiejś tam + jego masa, to jakaś tam siła przy zderzeniu i jakieś tam uszkodzenia i dokładnie przy tej samej prędkości + dużo większa masa voyagera da Ci bardzo zbliżoną siłę przy zderzeniu, a tym samym większe uszkodzenia pojazdu przy zderzeniu
  
 
Gdy szukałem vana dla mojej rodziny, to Voyager odpadł nie tylko ze względu na crash testy. Jeszcze większym minusem (DLA MNIE) było rozplanowanie wnętrza. W zasadzie nie do przearanżowania. Chyba, że Twoja żona jest kręgarzem i może kręgosłup nastawić po dźwignięciu fotela czy ławki.

Jako autobus się sprawdzi. Jako auto uniwersalne (a Espace przeżył remont mieszkania i przeprowadzkę) ni cholery. W Espace na zakupach składałem np. dwa fotele z tyłu, wyjmowałem i bez kłopotu wrzucałem pomiędzy 1 i 2 rząd. Do tego 2 rząd miał położone oparcia...

A gdy kupowałem wannę, umywalkę, szafkę, szyby do drzwi, listwy itp itd, to nawet foteli nie składałem i nie wyjmowałem fotelików dzieci. Wszystko wlazło. Aha - i ok. 300kg bloczków betonowych. To wszystko na raz. Bez problemu. Takie samochody są bardzo przydatne w domu i zagrodzie
  
 
Cytat:
2008-02-19 08:21:37, miklo pisze:
..... Takie samochody są bardzo przydatne w domu i zagrodzie



Ale z meterem kartoflów, gnojownicą i tak nie poradzą
  
 
Ale świnie do ubojni czy zakontraktowane porzeczki do skupu ładnie se jadom.