Falują obroty na zimnym, LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam escorta' 99, silnik 1.6 16v. Założona instalacja porzadna II gen Landi. Problem jest taki. Odpalam na benzynie wszystko ok obroty piękne nic nie faluje. A przełącze na gaz i obroty skaczą 1500 - 500 i to tak szybko w miare nagrzewania silnika to ustaje a po 4-5 minutach od odpalenia zimnego silnika jest juz ok. Co może być przyczyną? Jak faluje na gazie i przelacze na benzyne moment przestaje
  
 
Mam tak samo, probowalem juz na wlasna reke krecic sruba itp ale nic nie dalo. Mysle ze potrzebna jest porzadna i skrupulatna regulacja gazu a nie taka ze podlaczaja na 15sek do kompa i zadowoleni bo tak najczesciej jest. Moze to ma zwiazek jakis ale zauwazylem ze wplyw na falowanie obrotow ma u mnie VSS. Wyglada to tak ze jade na zimnym na gazie i jak wrzucam na luz spadaja mi obroty do 500 i tak sie dzieje az sie nie zatrzymam. Jak rusze na nowo to juz nie opadaja. Gdy VSS jest odlaczony to obroty tak mi nie spadaly, ale ze jezdze na podlaczonym to juz mi sie nie chce kombinowac, przyzwyczailem sie
  
 
ja tak miałem to padnięty był parownik
  
 
ale gosciu mowi, ze od momentu zalozenia sie tak dzieje (gazu) a parownik Landi renzo wiec chyba jeden z lepszych ma maks 40 przejechane
  
 
hepos, ja tak mialem, jak dostawal lewe powietrze.

zobacz czy dolotowy nie ma luzu.
  
 
ale tylko na zimnym tak Ci się dzialo? Gdzie szukac lewego w zetecu na plastik-kolektorze
  
 
Miałem podobne objawy i tylko na Lpg.

Link
  
 
Objawy wydaja sie być podobne z tą różnicą, że u mnie na ciepłym silniku objawów nie ma
  
 
Bylem godzine temu u gazownika na regulacji tez z tym problemem i mi gosc powiedzial ze na zimnym dlatego tak sie dzieje bo mam za malo plynu chlodniczego a parownik jest umieszczony powyzej lini zbiornika z plynem i poprostu zamarza zanim sie nagrzeje. Rzeczywiscie mialem za malo plynu i dolalem. Zobaczymy czy sie poprawi. Musze teraz poczekac az silnik ostygnie, jak bedzie juz zimny to sie przejade i wtedy napisze czy problem z obrotami sie rozwiazal. Jesli nie to juz nie bede jezdzil na regulacje i sie definitywnie do tego przyzwyczaje
  
 
No to czekam na wiadomość. Ja co prawda płynu mam na zbiornikowym maksie, ale może to za mało (maks jak wiadomo jest w 1/3 wysokości zbiorniczka. co prawda jak sprawdzałęm rano podczas falowania, to był ciepły no ale moze jakoś w środku podmarzał ?
  
 
Niestety regulacja i dolanie plynu nic nie pomogly. Nadal na zimnym opadaja obroty az do lekkiego nagrzania. Zostaje mi sie do tego przywyczaic i tak wlasnie zrobie. Jak kolega znajdzie rozwiazanie to chetnie wyprobuje je u siebie.
  
 
Cytat:
2008-04-12 14:51:06, RavenMOH pisze:
Niestety regulacja i dolanie plynu nic nie pomogly. Nadal na zimnym opadaja obroty az do lekkiego nagrzania. Zostaje mi sie do tego przywyczaic i tak wlasnie zrobie. Jak kolega znajdzie rozwiazanie to chetnie wyprobuje je u siebie.



a gdzies ostatnio na forum czytalem ale nie pamietam gdzie

ze uklad byl zapowietrzony i do parownika nie dochodzil plyn, zwykle odpowietrzanie nic nie dalo... trzeba bylo sciagnac wezyk od plynu z parownika i sprawdzic czy leci plyn i wtedy go nalozyc...
ze niby tworzy sie tam jakas powietrzna banka i zwykle odpowietrzanie jej nie rusza....
ale moge sie mylic ... i to moze byc zaden sposob.. ja tego nie stosowalem tylko gdzies przeczytalem
  
 
Ja nie mam zapowietrzonego ukladu. Sam kiedys pisalem na forum jak go odpowietrzac bo spotkala mnie taka sytuacja i rzeczywiscie trzeba odpinac przewod od parownika i dopiero jak plyn bedzie z niego wylatywal to zalozyc z powrotem.
  
 
Witam, to może moja malutka podpowiedź. Escorty na zimnym silniku przez jakis czas utrzymują dość wysokie obroty (moj okolo 2000 przez minute). Sterowniki gazowe mają funkcje hamowania silnikiem - cut off, po przełączeniu zimnego essiego na gaz sterownik gazowy widzi wysokie obroty ( opcja konfigurowalna), pozycję TPS dla biegu jałowego/hamowania silnikiem i probuje zamykać silnik krokowy sterujący ilością gazu. obroty spadają ponizej ustawionego progu cut off - krokowy sie otwiera - obroty rosną i tak w kólko . Proponuje podnieść próg cut off o 100 obr wyzej niz silnik osiąga zaraz po odpaleniu, lub wyłączyć cut off-a. Fakrtcznie VSS ma coś do tych obrotów bo po zatrzymaniu sie natychmiast sie stabilizują obroty Druga sprawa to falowanie kiedy włączy sie wentylator chłodnicy - można próbowac odkręcic stały przepływ gazu w redukrorze, lub zmniejszyć predkość pracy krokowca na biegu jałowym i zwiekszyć jego zakres pracy (duze obciązenie mocno zubaża nieszanke). UUUUU, ale sie rozpisałem, mam nadzieje, ze chociaz jednej osobie pomogłem. pozdrawiam Sław
  
 
To co mowisz ma sens moim zdaniem Jak bede mial czas podjade do gaziarza i wyprobujemy
  
 
Cytat:
2008-04-12 17:19:09, xplosiv pisze:
Witam, to może moja malutka podpowiedź. Escorty na zimnym silniku przez jakis czas utrzymują dość wysokie obroty (moj okolo 2000 przez minute). Sterowniki gazowe mają funkcje hamowania silnikiem - cut off, po przełączeniu zimnego essiego na gaz sterownik gazowy widzi wysokie obroty ( opcja konfigurowalna), pozycję TPS dla biegu jałowego/hamowania silnikiem i probuje zamykać silnik krokowy sterujący ilością gazu. obroty spadają ponizej ustawionego progu cut off - krokowy sie otwiera - obroty rosną i tak w kólko . Proponuje podnieść próg cut off o 100 obr wyzej niz silnik osiąga zaraz po odpaleniu, lub wyłączyć cut off-a. Fakrtcznie VSS ma coś do tych obrotów bo po zatrzymaniu sie natychmiast sie stabilizują obroty Druga sprawa to falowanie kiedy włączy sie wentylator chłodnicy - można próbowac odkręcic stały przepływ gazu w redukrorze, lub zmniejszyć predkość pracy krokowca na biegu jałowym i zwiekszyć jego zakres pracy (duze obciązenie mocno zubaża nieszanke). UUUUU, ale sie rozpisałem, mam nadzieje, ze chociaz jednej osobie pomogłem. pozdrawiam Sław



Wszystko fajnie....Opisałeś funkcje cuut off --ok
ale jakim trafem masz na zimnym 2tys/obr???
Normalnie to raczej do 1300obr a cutt of się właśnie przy tej wartości zazwyczaj wyłącza...
  
 
Jest to bardzo interesujace zwazywszy, ze rzeczywiscie wyraznie czuje jak auto hamuje silnikiem gdy jest zimny jak dopiero co przelaczy sie na gaz. Jak sie nagrzeje to tego hamowania nie czuc tak samo jak nie czuc go jak silnik jest zimny i jeszcze jedzie na pb przed przerzuceniem.
  
 
Cytat:
2008-04-12 17:57:20, djtados pisze:
Wszystko fajnie....Opisałeś funkcje cuut off --ok ale jakim trafem masz na zimnym 2tys/obr??? Normalnie to raczej do 1300obr a cutt of się właśnie przy tej wartości zazwyczaj wyłącza...


tak juz mam i tyle, tez mnie to troche denerwuje i jeszcze nie szukalem przyczyny. Moze to wina zaworu biegu jałowego, w sumie nie chce mi sie grzebac bo po chwili jest juz ok. a cut off sie wyłącza przy takich obrotach jakie sie ustawi. jak mialem ponizej 1600 to mocno falowal nawet na cieplym i szarpal przy dodaniu gazu
  
 
Cytat:
2008-04-12 19:10:19, RavenMOH pisze:
Jest to bardzo interesujace zwazywszy, ze rzeczywiscie wyraznie czuje jak auto hamuje silnikiem gdy jest zimny jak dopiero co przelaczy sie na gaz. Jak sie nagrzeje to tego hamowania nie czuc tak samo jak nie czuc go jak silnik jest zimny i jeszcze jedzie na pb przed przerzuceniem.

Z tego co sie orientuje to hamowanie silnikiem na pb jest realizowane powyzej 2000 obr/min. ponizej tych obrotow wtryskiwacze pracuja normalnie