Dziwny dźwięk silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Otóż popełniełem jedną z większych głupot w swoim życiu. Wlałem nowy, zimny płyn chłodniczy do tego już zagrzanego Auto chwilę popyrkało po czym zostawiłem je, żeby się wychłodziło. Dzisiaj zaglądnąłem pod maskę i płynu jest ok, jeśli chodzi o ilość. Pojawił się za to inny problem. Silnik wydawać jakiś dziwny dźwięk, tak jakby pyrkanie. Poza tym zgasł mi na skrzyżowaniu i przez dłuższą chwilę nie chciał zapalić (ta dolegliwość pojawiała się już wcześniej). Gaz ostatnio regulowałem, więc to nie to. Ktoś ma jakieś pomysły?
  
 
silnik sie przegrzał? brakowało płynu/ miałes wyciek?
  
 
Brakowało płynu, a ja w swojej bezmyślności postanowiłem go dolać od razu.
  
 
bys musiał miec pecha zeby poprzez dolanie zimniego płynu cos popsuc-raczej ewentualna awaria jest skutkiem wycieku
  
 
mogło dojsc do wypalenia uszczelki-zobacz jaki masz olej i płyn
mi tez padła uszczelka ale odgłosów zadnych nie było......
  
 
Panowie....
Dolanie zimnego płynu do rozgrzanego aż nadto silnika ( a taki pewnie był skoro brakowało płynu ) mogło spowodować pęknięcie głowicy lub nawet bloku.
  
 
Płynu nie było bardzo mało, po prostu zbliżał się do poziomu minimum. A i nie trzasnęło mi nic w momencie zapalenia silnika. Po jakimś czasie silnik zaczął "pyrkać". Po wyziębieniu zmienił odgłos, ale na jeszcze inny :/
  
 
Nie słychać żadnego trzaśnięcia.
Załatwiłem w ten sposób głowicę dawno temu w skodzie 120.
Na drugi dzień po dolaniu zimnej wody do rozgrzanego silnika znalazłem pękniecie na głowicy.
  
 
Jak dolałeś pół litra, to nic się nie mogło stać
  
 
Nie straszcie chłopaka. Moim zdaniem wlał nie ten płyn chłodniczy jaki był do tej pory. Zmieszały sie dawie różne konzystencje i tak sie dzieje. Może należałoby spuścić cały płyn i nalac od nowa na ten o właściwej proporcji.
  
 
Cytat:
2008-05-06 23:18:07, Ikarus260 pisze:
Nie straszcie chłopaka. Moim zdaniem wlał nie ten płyn chłodniczy jaki był do tej pory. Zmieszały sie dawie różne konzystencje i tak sie dzieje. Może należałoby spuścić cały płyn i nalac od nowa na ten o właściwej proporcji.


etam-na wodzie teraz by jezdził-płyny az tak sie ze sobą nie gryzą
  
 
Zawsze warto spróbować. Ja staiam na to.
  
 
nigdy w zyciu, dziwny dzwiek pyrkania zbyt gestego plynu ? lol
  
 
Może kończy się pompa wody


Wróżenie z fusów

Woda w małych ilościach nic nie zrobi
  
 
Ekhm... następnym razem sprawdzę, czy te nawleczki od świec są dobrze założone Swoją drogą "fachura" gaziarz świece wymienił, a ww. założył nieporządnie. Ja z kolei jakoś to przeoczyłem :]
Cóż, przy okazji wreszcie mam ABS zrobiony