Usterki w Yarisie pierwszej generacji

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie, z jakimi najczęściej usterkami się spotykacie przy korzystaniu w swoich Yariskach?
  
 
Mój Yaris - rocznik '99 kupiony w lutym 2000 (musiał dopłynąć ) przez 95 000km, jakie nim zrobiłem nie miał żadnej usterki. Teraz jeździ nim wujek, ma ponad 100 000 przejechanych i nadal żadnych usterek
  
 
Cytat:
2008-05-12 22:04:24, mkr pisze:
Mój Yaris - rocznik '99 kupiony w lutym 2000 (musiał dopłynąć ) przez 95 000km, jakie nim zrobiłem nie miał żadnej usterki. Teraz jeździ nim wujek, ma ponad 100 000 przejechanych i nadal żadnych usterek


jak mniemam japoniec ?
  
 
Cytat:
2008-05-12 21:53:51, martinskorpio pisze:
Mam pytanie, z jakimi najczęściej usterkami się spotykacie przy korzystaniu w swoich Yariskach?



To auto jest wolne od tzw. usterek, nowsze maja jedna usterke jesli to mozna nazwac, woda przecieka po antenie i z czasem sbniedzieje jakies tam gniazdo w radiu i trzeba wymieniac plyte w tym radiu ale o wiekszej il.osci usterek nie slyszalem.

nie wiem jak z tymi najnowszymi bo tam wszystko made in EI i bosch wiec mam pewne obawy
  
 
Cytat:
2008-05-13 09:14:14, Cromm pisze:
To auto jest wolne od tzw. usterek,
nowsze maja jedna usterke jesli to mozna nazwac, woda przecieka po antenie i z czasem sbniedzieje jakies tam gniazdo w radiu i trzeba wymieniac plyte w tym radiu ale o wiekszej il.osci usterek nie slyszalem. nie wiem jak z tymi najnowszymi bo tam wszystko made in EI i bosch wiec mam pewne obawy




hm a co powiesz na telepiącą kanapę przesuwną i trzepoczącą prowadnicę szyby w drzwiach wersja 3d? Bo o ile mi wiadomo to nie tylko mój problem.

[ wiadomość edytowana przez: martinskorpio dnia 2008-05-13 14:06:39 ]hm a co powiesz na telepiącą kanapę przesuwną i trzepoczącą prowadnicę szyby w drzwiach wersja 3d? Bo o ile mi wiadomo to nie tylko mój problem.

[ wiadomość edytowana przez: martinskorpio dnia 2008-05-13 14:07:20 ]
  
 
Cytat:
2008-05-13 14:06:01, martinskorpio pisze:
hm a co powiesz na telepiącą kanapę przesuwną i trzepoczącą prowadnicę szyby w drzwiach wersja 3d? Bo o ile mi wiadomo to nie tylko mój problem. [ wiadomość edytowana przez: martinskorpio dnia 2008-05-13 14:06:39 ]hm a co powiesz na telepiącą kanapę przesuwną i trzepoczącą prowadnicę szyby w drzwiach wersja 3d? Bo o ile mi wiadomo to nie tylko mój problem. [ wiadomość edytowana przez: martinskorpio dnia 2008-05-13 14:07:20 ]



Masowka, ilosc sprzedanych samochodow i zadowolenie klientow w 5 letniej eksploatacji, to juz anie auta na lata choc dalej spisuja sie wysmienicie a to ze maja male niedorobki to juz .....co zrobic, za krotkie testy, male dopracowanie itp. ale co tam i tak bija reszte na leb i szyje
  
 
A co powiecie na to:

Yariska prawie 5-letnia wersja 3 drzwiowa jeżdżona od nowej:
* po dwóch latach wymiana gwarancyjna pompy wodnej (bo pęknięta),
* wymiana całego wyświetlacza (bo wysiadł akustyczny czujnik włączonych świateł i tylko tak dało się go zreperować),
* po czterech odpadła tylna wycieraczka (sól zeżarła całe mocowanie)
* no i jedna z bocznych listew zamocowanych mi dodatkowo również już za chwilę odleci.



To że szyby trzepoczą podczas jazdy to norma. Biegi wchodzą całkiem dobrze, ale czasem jak się zatną to trzeba ze 2-3 razy wcisnąć sprzęgło, co jest wkurzające głównie na skrzyżowaniach.


Ale jeździ się ok. Silnik 1.3 i 86 KM to dość dużo jak na poruszanie sie po mieście.

  
 
Cytat:
2008-05-13 09:14:14, Cromm pisze:
To auto jest wolne od tzw. usterek, nowsze maja jedna usterke jesli to mozna nazwac, woda przecieka po antenie i z czasem sbniedzieje jakies tam gniazdo w radiu i trzeba wymieniac plyte w tym radiu ale o wiekszej il.osci usterek nie slyszalem. nie wiem jak z tymi najnowszymi bo tam wszystko made in EI i bosch wiec mam pewne obawy


naprawiam je kazdorazowo i uszczelniam antene
  
 
Witam!
Ja mam pytanie o ogólne wrażenia o Yarisce, tzn. zostałem poproszony przez koleżankę o pomoc przy wyborze samochodu do max 30 tys. PLN, i pomyślałem o tym samochodziku.
Chodzi o to że Ona nie zna się kompletnie na samochodach a potrzebuje coś co będzie ekonomiczne (bo ma codziennie jakieś 60-70 km do zrobienia), ma mieć przynajmniej 4 drzwi, o małej usterkowości i warunkiem jest posiadanie klimy.
W związku z czym poprosiłbym o jak najwięcej info odnośnie spalania i jak wygląda usterkowość w eksploatacji.
Jeżeli macie jakieś propozycje na inny samochodzik również będę wdzięczny za wypowiedz.
Pozdrawiam.
  
 
Prosiłbym również o polecenie którejś z wersji silnika, oczywiście najmniej zawodnego oraz jaknajekonomiczniejszego
  
 
Przepraszam za zamieszanie, ale dopiero teraz znalazłem wątek o kupnie "Kupujesz/chcesz kupić Toyotę? Masz problem ze swoją? Zobacz!", NIE BIĆ PROSZĘ
  
 
bić nie bić... ... w dwóch zdaniach wersja 1,3 z klimą... mi bez pali około 6,3-6,5 litra po mieście trasa... to coś koło 5... wiadomo spali i 7-8.... przy średniej 160/170.... polecam silnik 1,3.. pozdrawiam
  
 
Cytat:
2008-06-11 11:17:21, martinskorpio pisze:
bić nie bić... ... w dwóch zdaniach wersja 1,3 z klimą... mi bez pali około 6,3-6,5 litra po mieście trasa... to coś koło 5... wiadomo spali i 7-8.... przy średniej 160/170.... polecam silnik 1,3.. pozdrawiam



zdecydowanie silnik 1.3. różnicy w spalaniu między 1.0, a 1.3 nie zauważysz, a kilka japońskich kucyków dodatkowo jak najbardziej. mam porównanie bo szwagierka miała 1.0 i troszkę pojeździłem.

mam 2 yaris 1.3. jedną z 2002 drugą z 2003 (przed liftingiem). jeżdżę nimi 3 lata. wkurza mnie:
- telepiąca kanapa
- sprzęgło - obie miały już naprawiane
poza tym autko super. jestem bardzo zadowolony z ich zakupu. obie bezawaryjne (oprócz sprzęgła). w sumie nakręciłem nimi ok 80.000 po mieście i w trasach.