[ASTRA G] - wymiana klocków hamulcowych

wymienialem dzias klocki (przod), mam wersje ze sprezynkami http://moto.allegro.pl/item365960834_klocki_opel_astra_g.html i nie spodziewalem sie, ze zajmie mi to trzy godziny. klocki sa wloskie, w sklepie proponowano mi jeszcze polskie za 85 zeta ale wolalem drozsze "lepsze" a okazalo sie ze to jakas tandeta.
problem byl wlasnie z tymi drucikami-sprezynkami za zadna cholere nie chcialy pasowac na swoje miejsce, przeszkadzaly im blaszki ktore przy zuzyciu piszcza, trzeba je bylo usunac zeby druciki powiedzmy pasowaly i to po tuningu kombinerkami
czy Wy tez mieliscie takie problemy? i wlasciwie zastanawialismy sie z kolega czemu one sluza skoro bez nich i tak klocek nie ma mozliwosci wypadniecia.

zmienialem dwa dni temu tarcze i klocki z tylu i nie mialem problemu z blaszkami-ale tez prawie 2 godziny zeszlo-przez cholerne wkrecane tloczki

ja dodam tylko ze dalem raz tutaj do OPLA auto na przegläd i mieli wymienic tarcze z tylu i klocki-facet zalozyl"przyzäd" do wkrecania i nagle uciekl plyn z ukladu-chcieli mi wcisnäc dwa nowe zaciski za 700€