Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
dwozniak opel omega B (2.0 16v) Kielce | 2008-07-23 22:26:38 Dla zainteresowanych, artykuł poniżej,
warto wiedziec. http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo,6370.html Dominik |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2008-07-23 23:26:27 masz moto czy planowałeś otworzenie drzwi? |
dwozniak opel omega B (2.0 16v) Kielce | 2008-07-24 00:02:19 Znam kogoś komu otworzyli, sprawa jest w toku.
Moto miałem i miał będę. Pozdr. |
PiotrS LOB WETERAN LO016 Gdańsk | 2008-07-24 08:25:40 "Kierowcy samochodów niejednokrotnie piszą złośliwe posty, że gdy tylko widzą lawirujące między stojącymi pojazdami motocykle to mają ochotę zajechać im drogę albo, co gorsze otworzyć drzwi samochodu."
Dobre. Ja tego nie rozumiem zresztą zwykła Polska zawiść ze ktoś inny ma lepieje, szybciej, wygdoniej, skutecznie, więcej. To zdjęcie oddaje moment gdy sie zapaliło się czerwone światło, czasami mają tam długi cykl nawet do 3 min. Pod koniec tego cyklu są "ich" tam setki. Ci w pomarańczowych koszulakch to taksówkarze na moto . Nikt im głowy nie urywa (tym na moto) bo nie mają klmy! |
Vino LOB SYMPATYK M5 Warszawa | 2008-07-24 16:38:52 Bez sensu to jest, z tym zajezdzaniem drogi motorom. Sam nie mam i nie jezdze, ale nie widze powodu dla ktorego nalezaloby im utrudniac.
Jezdzij i daj jezdzic innym. Ja zawsze robie miejsce motocyklom jak widze ich w lusterku. Tak samo nie mam problemu z tym jak ktos chce mnie wyprzedzic, nawet jesli jade szybko, tez zjezdzam i robie miejsce. Qrde, przeciez nie chodzi o to zeby innym utrudniac. |
BartekMV6 OMEGA A 2.0 & B(FL) ... Głogów | 2008-07-24 17:11:17 sam jezdze jednosladem i starasznie irytuje mnie zachowanie tych kierowców co zajezdzaja mi droge albo nie zwracaja uwagi na nadjezdzajace moto...normalnie czasami to az nerwy puszczaja... |
Krzysiu1981 Transport 1,6t cała ... Warszawa | 2008-07-24 20:46:46 a ja uważam ( ba, nawet jestem pewien ), że ogrom motocyklistów to najgorszy motłoch, który swoje flustracje i różnego rodzaju problemy i niepowodzenia życiowe rozładowuje szaleńczą jazdą po zatłoczonych i zakorkowanych ulicach i nie mam zamiaru jadąc między takimi samymi idiotami tylko za kierownicą samochodu (bo przynajmniej w Warszawie takich jest ogrom i trzeba mieć oczy w dupie), rozglądać się po lusterkach czy od horyzontu nie zbliża się do mnie z tyłu z szaleńczą prędkością, slalomem jakiś pacan na motorze, mam swój pas i trzymam się między namalowanymi na jezdni liniami i nikt mi nie zabroni (bo i z jakiej racji) jechać lub stanąć trochę bardziej z prawej lub z lewej strony mojego pasa ruchu, jeśli zauważę kogoś na motorze to odbijam żeby miał wygodniej przejechać, ale nie mam zamiaru pilnować cały czas tego co się dzieje z tyłu za moimi plecami,
osobiście znam kilka osób które mają motor, jedna z nich jeździ szybko, ale normalnie, reszta na drodze to bydło które jest pewnie w stanie pobić kogoś kto nie uciekł samochodem na trawnik, tylko po to żeby mogli sobie szybciej przejechać natomiast co do otwierania drzwi przed jadącym motorem to zgadzam się, że najpierw trzeba patrzeć w lusterko i uważać, ale przecież jadąc (lub stojąc w korku) np:3-pasmówką można wyprzedzać prawym i/lub lewym pasem w zależności od sytuacji, więc jeśli stoję na środkowym pasie i do linii bocznej tego pasa mam 40cm, to teoretycznie nikt nie ma prawa po tych 40cm mnie wyprzedać bo od tego jest prawy, bądź lewy pas ruchu........ pozatym czy jeździcie na codzień (i uważacie, że tak jest bezpieczne) swoimi samochodami 50 - 80 km/h wązką jednokierunkową uliczką w której wasz samochód mieści się dosłownie na centymetry, a czasem ociera o lusterka innych aut... |
michals24 DEADSOUL Opel omega B 2,5 TD Rzeszów | 2008-07-24 21:08:44 piszesz że QUOTE] że ogrom motocyklistów to najgorszy motłoch, który swoje flustracje i różnego rodzaju problemy i niepowodzenia życiowe rozładowuje szaleńczą jazdą po zatłoczonych i zakorkowanych ulicach[/QUOTE] nie zgadzam się z tobą. Sam jeżdżę na jednośladzie mam wielu znajomych- ludzi którzy są na pewnej pozycji społecznej i na pewno do motłochu się nie zaliczają. Motocykl jest pewnym oderwaniem się od codzienności. Wsiadając na motocykl odpoczywam wystarczy mi że jadę wcale nie musi być szybko ale oczywiście od czasu do czasu każdy przyciśnie- jazda po mieście to żadna atrakcja. Jest oczywiście kilka czarnych owiec których zachowanie jest karygodne i to przez nich właśnie jest taka opinia o motocyklistach a nie inna. Jazda motocyklem jest bardziej wyczerpująca i wymaga więcej myślenia niż samochodem.
Jadąc autem zawsze robię miejsce motocyklowi, puszczam go nie utrudniam. Na światłach i tak on wcale nie żyłując silnika będzie szybszy i nie będzie blokował drogi. Stojąc w korku jak nie ma miejsca a motocykl próbuje się przecisnąć również mu w tym pomagam w miarę możliwości. A jeśli znajdzie się gość który wariuje to niech leci- ale tacy to długo nie jeżdżą. Zazwyczaj kończy się jednym.... A co do wyładowywania flustracji i niepowodzeń to niby samochodem sie nie da???????????????????????????????? większość ludzi ma prawko na B a nie na A i takich flustratów i flustratek z B jest o wiele więcej |
Wiktorzi LOB WETERAN LANCER Szczecin | 2008-07-24 21:26:49 michals, zdania niestety są podzielone, ja akurat patrzę z punktu widzenia rowerzystów i szczerze mówiąc 80% bym pozbawił prawa poruszania się na rowerze po ulicy.
A zresztą weź mi wytłumacz co to za prawo, które pozwala gościowi nie znającemu kompletnie przepisów kupić pojazd jadący 50km/h i jeździć nim po drogach publicznych ? Kiedyś głupia karta rowerowa eliminowała pewne zachowania, ale "Ci u władzy" doszli do wniosku, że jak człowiek ma dowód to zna przepisy. Jak widzę zgraną brać motocyklową to też puszczam, bo to zupełnie inna bajka niż większość obecnych skuterzystów. |
Krzysiu1981 Transport 1,6t cała ... Warszawa | 2008-07-24 21:33:57 ogrom, to znaczy bardzo dużo, a nie wszyscy
nie, nigdy nie jechałem motorem, ale za to jeżdżę bardzo dużo samochodem, głównie po Warszawie i tych kulturalnych na motorach to widać chyba raczej w weekendy, w tygodniu a szczególnie wieczorami proporcje są nieco inne ja też jeśli zauważę kogoś na motorze to odbijam żeby miał wygodniej przejechać (tylko jak zauważyć kogoś kto jedzie z tyłu slalomem między innymi samochodami o 120km/h szybciej niż ja??), nie zniosę natomiast sytuacji typu: stoi 150 samochodów w korku przed światłami, 3 pasy ruchu, ja stoję gdzieś między nimi na swoim pasie bliżej lewej linii przerywanej, zbliża się z tyłu motocyklista (on nie ma jak przejechać, ja nie mam jak odbić żeby się mógł zmieścić bo wszystko toalnie zakorkowane), on najpierw robi przygazówkę, później trąbi, następnie pluje mi na szybę i kopie w lusterko, odjeżdża.... jeśli zwróciłbym uwagę to chyba by mnie pobił, albo zabił - piszę o takich ludziach, a ich niestety nie brakuje, również wśród kierowców samochodów jak zauważyłeś, tylko znowu proporcje są nieco inne.................. |
michals24 DEADSOUL Opel omega B 2,5 TD Rzeszów | 2008-07-24 21:56:06 Wiktorzi zgadzam się z Tobą 50 to wersja optymistyczna. Ostatnio widziałem gówniarza ja wiem ile miał 13może lat- co na motorowerze ( czytaj skutrerem o poj 50 cm3) pruł za mną 80 i nawet dochodził do 90!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po drugie rzeczywiście - każdy może wsiąść na skuter czy motorowqer i jechać nie mając zielonego pojęcia o przepisach- i to zarówno dorośli jak i dzieci. Prawo jest jakie jest, kiedyś poj. 50cm3 nie przekraczała prędkości 45 km/h teraz dochodzi do 100 ale rejestrują to jako motorower bo silnik 50. Po drugie jest wiele zestawów tuningujących skutery z 50 do 70 a w papierach jest 50 !!!!!!Będąc w Holandii podobało mi się jedna rzecz: policja widząc łepka jadącego powyżej 45 km/h sciągała go i brała na rolki( taki tester prędkościprzenośny wozili w bagażniku)- tam sprawdzali prędkość max motoroweru jeśli jechał powyżej chyba 45 bądź 50 nie pamiętam to rekwirowali i już. Bo nielegalnie zarejestrowany czy jakoś tak ale tępili to zjawisko. U nas niby też pow 45km/h to już rejestracja powinna być na motocykl ale kto to sprawdza???????- NIKT!!!!!!!!!!!. To samo to prawko A1 itp. Kto to wymyślił?????????? przecież A1 to chyba do 125 cm3. Nie wiem czemu to ma służyć te 125 to niektóre do 170 km/h jadą no a stare 700 do tej samej prędkości się rozpędzają To zdało by egzamin ale z naście lat temu.
Krzysiu1981 jesli chodzi o takie zachowania to masz racje - chamstwo i nic innego!!!!!!! U nas nie dochodzi do takich incydentów- zarówno kopania jak i slalomów pomiędzy autami z -i całe szczęście. Ale i równie łatwo gość zostałby namierzony mniejsze miasto i wiadomo mniej więcej kto jeździ i czym. |
KOLIBERk LOB SYMPATYK S63 + G65 Londyn | 2008-07-25 00:16:51
Robie dokladnie tak samo. W Londynie motocykle i skutery smigaja nagminnie miedzy autami, praktycznie wiekszosc kierowcow widzi motocykliste w lusterku i daje mu wolny przejazd. Najlepsze jest to, kiedy taki mijajacy koles kiwa glowa lub pokazuje noge, zeby podziekowac A jak jedzie ich kilka pod rzad, to wyglada to jakby auto razilo ich pradem, kazdy przejezdzajacy dostaje skurczu szyji Jezeli jest juz jakis wypadek, to jest to wina kierowcy samochodu, bo nie zauwazyl motocyklisty. Czasami "kierowcy" zapominaja ze w autach sa lusterka wsteczne. To w UK jest nagminne, maja niby lewostronny ruch, a wszyscy pchaja sie na prawy pas |
mkaminski100 Focus Basingstoke | 2008-07-25 11:07:06 Motloch jest taki sam na 2 jak I na 4 kolkach, z tym, ze ten na 4 mniej moze pokazac. Dlatego karac kretynow na motorach I w samochodach to moze ta normalna czesc bedzie miala latwiej.
Dlaczego mam przepuscic motocyklicte? A dlaczego nie? Ja przez to nie stoje dluzej I jesli on nie bedzie mi zajezdzal drogi to niech jedzie. Ja stoje dluzej w korku, ale nie pada na mnie I jak walne autem to mam wiecej blachy do gniecenia niz oni. Pozdrowienia dla madrych motocyklistow. |
profil-usunięty | 2008-07-25 11:19:32
|
7gsi LOB MEMBER wieś | 2008-07-25 12:03:55
taa, jak to ktoś ujął - Power Ranger |
Brutal LOB MEMBER Szczytno | 2008-07-25 12:11:32 zadko kto bedzie rozumial motocyklistow jak nigdy nie jezdzil motorem, zrobilem pare km motorem i mialem rozne sytuacje z drzwiami, rekami i innymi wynalazkami w korku tak samo w wawie, poznaniu czy nawet w 3miescie. Ogolnie szkoda gadac
Zauwazcie tylko jedno, czy kierowcy maja tyle samo kultury dla kierowcow co motocyklista dla motocyklisty? |