[ASTRA F] - akumulator padł przez noc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam mam problemik następującego typu. przez noc padł mi akumulator. nic nie było włączone żadne światełka czy radio. dzień wcześniej dochodziły dziwne dźwięki w okolicach alternatora, takie piszczenie chociaż nazwałbym to raczej miauczenie. i podczas jazdy na chwilkę rozbłysła kontrolka od ładowania. ale przegazowałem i zgasła nie zapalając się ponownie. na drugi dzień akumulator nie daje znaków życia kontrolki ledwo co się palą mieł ktoś z Was podobny problem? z góry dzięki
  
 
to na pewno nie wina akumulatora - nie padłby tak nagle. Sprawdź parametry ładowania zarówno przy włączonych odbiornikach (radio,światła,ogrzewanie tylnej szyby,dmuchawa) jak i bez nich. Odgłosy mogą sugerować problemy z ruchem paska więc sprawdź czy koło pasowe alternatora kręci się normalnie i czy napięcie paska jest wystarczające. Jeśli w ten sposób nie znajdziesz przyczyny to podumamy nad czymś więcej.
Aha, sprawdź też przewody w przepustach między drzwiami a słupkami - małe zwarcie potrafi spowodować upływ prądu...
Nie grzebałeś nic ostatnio przy audio lub alarmie???
  
 
no właśnie nic nie było grzebane w ostatnim czasie. tylko to miauczenie w okolicach alternatora słyszałem.
  
 
Cytat:
2008-08-24 23:05:29, Assassin pisze:
no właśnie nic nie było grzebane w ostatnim czasie. tylko to miauczenie w okolicach alternatora słyszałem.



Dlatego tym bardziej, jak radzi Yannosick, trzeba sprawdzić parametry ładowania... Może szczotki się kończą...
  
 
witam
wymontowałem alternator i okazało się, że poleciał regulator napięcia, mostek i łożysko ;/ po wymianie wszystko wróciło do normalności poza żaróweczką ładowania, która się przepaliła. podobno to normalne w momencie jak leci regulator. pozdrówki
  
 
miałem taką samą sytuację (przepaliły sie wszystkie diody) - akumulator na szczęście nie ucierpiał. Elektryk mówił że to typowa usterka. Jaki masz alternator? ( ja mam delco)
  
 
Cytat:
2008-08-29 23:23:47, Assassin pisze:
witam wymontowałem alternator i okazało się, że poleciał regulator napięcia, mostek i łożysko ;/ po wymianie wszystko wróciło do normalności poza żaróweczką ładowania, która się przepaliła. podobno to normalne w momencie jak leci regulator. pozdrówki


Jesli akumulator rozładował się do zera kilka razy to raczej zimą poprosi o zmianę...
  
 
Cytat:
2008-08-30 09:49:42, mutra pisze:
miałem taką samą sytuację (przepaliły sie wszystkie diody) - akumulator na szczęście nie ucierpiał. Elektryk mówił że to typowa usterka. Jaki masz alternator? ( ja mam delco)



Mutra też mam delco, i jak pisałem wcześniej po wymianie tych elementów wszystko działa. tylko trzeba żaróweczkę zmienić. o właśnie orientuje się ktoś może ile w liczniku jest żaróweczek? pozdro 4 all