Corolla E12 2005r 1,6.Zapalają się lABS,VSC,TRC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich i proszę o pomoc. Kupiłem corollę z 2005 r 1,6 benzyna, 56tyś przebiegu, krajowy! Po uruchomieniu silnika zapalają się często (nie zależnie czy silnik ciepły, czy zimny) 3 kontrolki "ABS, VSC,TRC"po chwili (ok 5 sekund) gasną. Jestem nowym użytkownikiem tego samochodu i nie wiem czy jest to normalne, czy coś się dzieje .Proszę o radę. Pozdrawiam !
  
 
Naladuj akumulator ,i jak nie bedzie poprawy trzeba tester zapiac,moze jakies kody beda.
  
 
Cytat:
2008-12-17 13:28:13, Bigelektron pisze:
Naladuj akumulator ,i jak nie bedzie poprawy trzeba tester zapiac,moze jakies kody beda.



Dzięki za szybką odpowiedź, ale czy to oznacza, że coś jest jednak nie tak i kontrolki nie powinny się zapalać. Wcześniej miałem problem trochę inny, podczas dłuższej jazdy zapaliły mi się kontrolki "USTERKA, VSC,TRC " koloru pomarańczowego, byłem w ASO Rumia wykasowali błąd w komputerze nie wiem jaki i po 100 km znów się zapaliły, po następnej 100 km(około) zgasły. Może te problemy są jakoś powiązane ze sobą.
  
 
Cytat:
2008-12-17 16:05:05, casim pisze:
Dzięki za szybką odpowiedź, ale czy to oznacza, że coś jest jednak nie tak i kontrolki nie powinny się zapalać. Wcześniej miałem problem trochę inny, podczas dłuższej jazdy zapaliły mi się kontrolki "USTERKA, VSC,TRC " koloru pomarańczowego, byłem w ASO Rumia wykasowali błąd w komputerze nie wiem jaki i po 100 km znów się zapaliły, po następnej 100 km(około) zgasły. Może te problemy są jakoś powiązane ze sobą.


Po wlaczeniu zaplonu komputery sie testuja i kiedy nie wykryja bledu okolo 2-3 sek to zgasna kontrolki.
Jezeli jednak podczas odpalania napiecie nadmiernie spadnie to niektore sterowniki moga sie zaczac testowac od nowa bo mysla ze zaplon zostal powtornie wlaczony.
Jezeli jednak zapalaly sie podczas jazdy to trzeba kod odczytac i zdiagnozowac problem.
  
 

2008-12-17 13:28:13, Bigelektron pisze:
Naladuj akumulator ,i jak nie bedzie poprawy trzeba tester zapiac,moze jakies kody beda.

Jeszcze jedno pytanko.
Jak bezpiecznie mogę podładować akumulator w mojej corolli ( nie chcę narobić szkód, bo ludzie różnie piszą o sposobach ładowania ) ? W instrukcji pisze, żeby podczas ładowania odłączyć przewód masy, czy to jest wystarczające żeby niczego nie uszkodzić ?
  
 
a chcesz ladowac w samochodzie czy nie??
  
 
a chcesz ladowac w samochodzie czy nie??


Tak w samochodzie,bo z tego co wiem to nie mogę całkowicie

odłączyć akumulatora!!!!
  
 
Cytat:
2008-12-20 13:39:31, casim pisze:
a chcesz ladowac w samochodzie czy nie?? Tak w samochodzie,bo z tego co wiem to nie mogę całkowicie odłączyć akumulatora!!!!


Nie??? a co przyspawany????
  
 
Cytat:
2008-12-20 16:34:54, Bigelektron pisze:
Nie??? a co przyspawany????




Wszędzie piszą i mówią, że w nowszych autach nie można wypinać źródła zasilania, bo komputer wariuje i mogą dziać się różne cuda, dlatego nie wiem jak podładować bezpiecznie ( nie mam zastępczego źródła zasilania
  
 
Cytat:
2008-12-20 18:39:22, casim pisze:
Wszędzie piszą i mówią, że w nowszych autach nie można wypinać źródła zasilania, bo komputer wariuje i mogą dziać się różne cuda, dlatego nie wiem jak podładować bezpiecznie ( nie mam zastępczego źródła zasilania


Np gdzie tak mowia i pisza????
Ladujesz normalnie 6 godzin na 6 amperach i powinno wystarczyc dluzej niema sensu ,chyba ze ledwo kreci.
Jak masz jakis lichy prostownik bez zabezpieczen to zdejmij jakas kleme ktora ci latwiej ,aby w razie awarii prostownika czegos nie skopcic.
Jedyny problem to jezeli niemasz plyty startowej do nawigacji,to po zdjeciu klemy nie zadziala radio poki nie wlozysz plyty.
Klemy zreszta warto zdjac obie i oskrobac czopy akumulatora nozem dookola,pozniej dobrze je ponabijac i skrecic ,a na koniec zasmarowac wazelina lub zapsikac smarem w sprayu.