Podłączanie głośników pod wzmacniacz

w zakładaniu wątków chyba jeszcze bardziej zielony nie mozna jakos normalnie nazwac tematu??

Dobrze jest jak jest równa, ale lepiej jak wzmacniacz jest minimalnie mocniejszy, bo oczywiste jest, że wzmak przy max mocy generuje jakieś zniekształcenia.
Czyli teoretycznie na "piecyku" o tej samej mocy nie da się wykorzystać w pełni głośników.
Poza tym głośniki często wytrzymują większe moce, niż podaje producent.

Proszę o zmianę tytułu, jak już Pytlar napisał.

Cytat:

2009-01-07 18:09:37, andrzej68 pisze: Ja jestem w temacie car audio zielony i dlatego proszę o pomoc.

Normalnie załamka ale co wymagać od kogoś kto jest dopiero 7 dni na Forum.
Kolego, poczytaj pierwsze wątki czyli REGULAMINY i pomoże to Tobie uniknąć nieporozumień na Forum jak również dowiesz się jak zakładać wątki oraz jak ma wyglądać taki wątek. Teraz wejdź na swój wątek, kliknij na pierwszy post - czyli Twój na samym dole i kliknij na dloe po prawej EDYTUJ, a następnie zmień tytuł wątku na coś, co pomoże wszystkim pomóc Tobie w problemie.
Sądzę że wszyscy sa teraz 'zieloni' bo nikt nie ma bladego pojęcia o co tak naprawdę Tobie chodzi czytajac Twój tytuł...
Good Luck

to ode mnie też trzy grosze...

kolega napisał:

Cytat:

Ja jestem w temacie car audio zielony i dlatego proszę o pomoc. Jak to jest z podłanczaniem głośników. Czy suma wat wszystkich głośników ma być większa czy mniejsza od mocy wzmacniacza?

To że zielony w temacie to wiemy, pomoc potrzebna to też wiemy, jak to jest z podłączeniem też wiemy, natomiast ja to nie wiem o co chodzi z tym sumowaniem [W] głośników.
Tu się nic nie sumuje, podaje się moc głośnika (lub zestawu głośników) oraz moc końcówki (lub tzw. mostka) i to wszystko.
Nie sumuje się głośników wchodzących w skład zestawu głośników, nie sumuje się też "watów" poszczególnych kanałów przy doborze mocy wzmacniacza...

Wzmacniacz powinien być "większy" mocowo od głośnika (ew zestawu głośników odseparowanych) z prostej przyczyny - zniekształcenia, które generowane są przy wyższych mocach są na tyle duże, że wyraźnie wpływają na pogorszenie jakości dźwięku, nawet bardzo wyraźnie. Dlatego właśnie lepiej jest kupić dobrej mocy i jakości sprzęt z drugiej ręki niż nowy ale "trochę za słaby". Ten drugi z reguły pracuje rozkręcony na 100% generując zniekształcenia już od spodu. Po co psuć sobie radość z czystego dźwięku?