Olej RS2000

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, dawno nie był poruszany ten temat więc ja to zmienię. Przewertowałem archiwum ale konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a chce wlać coś co będzie dobre i odpowiednie dla mojego silnika i stylu jazdy. Silnik RS2000, 162tys przebiegu udokumentowane, rocznik 1996. Nie wiem co lał poprzedni właściciel gdyż auto sprowadzono ze Szwajcarii, w książce serwisowej nic nie napisane i kartki nie ma w komorze silnika, wiem tyle że serwisowane tylko u Forda. Jeżdżę bardzo dynamicznie. Co polecacie?
  
 
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=216075&c=45&f=20&hq=olej&start=20

http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=219631&c=45&f=20&hq=olej&start=0

temat wałkowany, a konkretnej odpowiedzi nigdy nie znajdziesz, bo każdy ma inny przebieg, silnik, rocznik.
Ja leję Valvoline i jest oki.
  
 
to przynajmiej dajcie mi odpowiedź typu jaka lepkość i czy syntetyk?
  
 
Witam
Kolega surec pisze wyraźnie że to zalezy od konkretnego przypadku i od tego na czym aktualnie jeżdzisz a jeszcze konkretniej to od tego czy ktoś kto miał przed tobą tego Essa kierował się jakością czy ceną. Osobiście mam zalany Valvoline Maxlife 10W-40 i szczerze go polecam.
Pozdrawiam
  
 
Fordowki olej 5w/30 wlej - jest to specjalny olej do starych silnikow forda z hydraulika
  
 
Cytat:
2009-01-19 17:40:46, pershing_krk pisze:
to przynajmiej dajcie mi odpowiedź typu jaka lepkość i czy syntetyk?



Powiem szczerze, mialem Castrola 10w40, wszystko bylo z nim ok, tylko jak zaczelo sie robic zimno to z rana niemiłosernie rzęził silnik, przy rozruchu wszysko grało, już chciałem popychacze wymieniac.
Ale pomyślałem ze najpierw mu zmienię olej, najpierw miał być Ford 5W30, ale ze koleś u mnie nie mógł go dostac z dnia na dzien, a przez allegro nie chciałem zamawiać, kupiłem MOBIL 1 10W40, jakie było moje zdziwienie jak przy porannym rozruchu silnik odpalil cicho i bez zadnych hałasów, olej tanszy od Castrola i duzo lepaszy, widiocznie Castrol jest juz przreklamowany.
  
 
półsyntetyk Valvoline leję.
  
 
ja lałem Valvoline MaxLife
  
 
mam dostęp do oleju forda formula xr czy jakos tak 5w30... Lać go?Castrola już wiem że nie zaleje
  
 
Cytat:
2009-01-20 13:55:52, pershing_krk pisze:
mam dostęp do oleju forda formula xr czy jakos tak 5w30... Lać go?Castrola już wiem że nie zaleje


formula xr to chyba 10w-40 jak sie nie myle. Ale tak czy siak,jestem zdania,ze ford wie co dobre dla swoich pojazdow.
  
 
A ja leje do rs'a lotosa półsyntetyka 10W40 i wszystko gra, teraz to i tak wszystko jest rozlewane z jednej rozlewni tylko pod innymi etykietami
  
 
Cytat:
2009-01-19 17:40:46, pershing_krk pisze:
to przynajmiej dajcie mi odpowiedź typu jaka lepkość i czy syntetyk?



Zalecam pol syntetyk. Poniewaz to RS wiec i auto z przeznaczeniem do ostrzejszej jazdy - odpusc na wstepie polsyntetyczny Mobil oraz Castrol, ten drugi jest lepszy ale i tak do kitu, Mobil to totalna porazka, cos klasy Lotosu.

Chcesz "dopiescic" swojego Essa zalej go Valvoline, Texaco, Statoilem, Agipem czy Totalem.
  
 
Ja niestety ale kupiłem silnik z RS'a który już jeździł na mineralu (mimo przebiegu 138tyś, ale spece w polsce tak zalecili po sprowadzeniu ze szwajcarii ) no i zalałem mineral... 15w40 Elf Sporti SRI - spełnia najwyższe i najnowsze normy i powiem wam że jestem zadowolony. Nie ma specjalnych problemów z klepaniem hydrauliki, dopiero przy -10 i postoju pare ładnych godzin zdarza mu się poklepać parenaście sekund i nic więcej Olej dobry, mogę go polecić. Ale jak był lany wcześniej semi to lej semi. Gorzej jak ktoś lał minerala no to bym jednak polecił minerala...

a co do marek to Agip i Total to chyba to samo co Elf tak?
  
 
Cytat:
2009-01-20 23:35:22, Quattro pisze:
Zalecam pol syntetyk. Poniewaz to RS wiec i auto z przeznaczeniem do ostrzejszej jazdy - odpusc na wstepie polsyntetyczny Mobil oraz Castrol, ten drugi jest lepszy ale i tak do kitu, Mobil to totalna porazka, cos klasy Lotosu.



hmm kolego czym popierasz tę wypowiedź? robiles jakies doswiadczenia/porownanie olejow castrola i mobila w warunkach ostrej eksploatacji? bo ja z moimi znajomymi tak i z moich obserwacji wynika cos dokladnie odwrotnego.. przynajmniej jesli chodzi o oleje syntetyczne.(abstrahujac juz od tego, ze wszelkie 'półsyntetyki' wogole sie srednio nadają do ostrzejszej jazdy i ogolnie jest to syf...)



[ wiadomość edytowana przez: jozwa_maryn dnia 2009-01-20 23:46:47 ]
  
 
Ja mowie konkretnie o polsyntetykach.

I uwierz mi ,ze majac przerob rzedu 80-100 aut miesiecznie w warsztacie, wiem co jest dobrym olejem a co nie.



Z syntetykami jest juz inaczej tutaj Mobil 1 jest daleko wyzej w rankingu niz jego ubogi krewny 10W-40
  
 
Panowie a ja zaproponuje cos innego bo oleje ktore wymieniacie sa typowe !
A moze warto pomyslec o oleju bardziej odpornym na wysokie temperatury i prace w ciezkich warunkach . Pewnie malo kto slyszał ale jest olej lotosa RACE&RALLY i naprawde mozna go polecic dla kogos kto jezdzi ostrzej autem ! Jego oznaczenie to 10w50 koszt okolo 170zl za 4l . Dla bardziej wybrednych polecam valvoline VR1 Racing Motor Oil 10w60 ! Myśle ze sa to ciekawe propozycje i prosze mi nie pisac ze lotos to badziewie bo to swiadczy tylko o niewiedzy rynku oraz klas oleju !
  
 
a ja moim rs zasówam na syntetycznym mobilu 1 bo taki lał wcześniejszy właściciel, nawet przy kupnie auta dostałem od niego olej i kazał mi lać taki właśnie, i jest OK, przebieg udekumentowany ponad 180tyś
  
 
Cytat:
2009-01-20 18:11:51, Dany20 pisze:
A ja leje do rs'a lotosa półsyntetyka 10W40 i wszystko gra, teraz to i tak wszystko jest rozlewane z jednej rozlewni tylko pod innymi etykietami



Tak, to wytlumacz czemu na jednym oleju silnik chodzi tak a na innym calkiem inaczej, lub czemu po jednym jest syf w silniku a po drugim jest czysto?

Porownujesz Lotosa do Olejow Mobil, Valvoline itp
  
 
Bo rozbierałem silnik po lotosie panie mądralo ktory odpoczątku jeżdził na lotosie i bylo czyściutko, a czystość silnika zależy od tego jak czesto zmieniasz olej i czy wogole zmieniasz
  
 
Cytat:
2009-01-21 06:48:16, Dany20 pisze:
Bo rozbierałem silnik po lotosie panie mądralo ktory odpoczątku jeżdził na lotosie i bylo czyściutko, a czystość silnika zależy od tego jak czesto zmieniasz olej i czy wogole zmieniasz


i zależy też od tego ile i jak jeździsz...
To, że po obu olejach jest czysto, nie musi świadczyć, że któryś jest lepszy, więc nie unoś się proszę.
Ja leję Valvoline półsytnetyk, kupuję go po 22-26pln/l i w porównaniu z Lotosem tracę na wymianie powiedzmy 25pln. Uważam, że czas stracony na taką dyskusję i ewentualne nerwy, jakby coś poszło nie tak - wyceniam wyżej, więc wolę zalać droższy.