Stacyjka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Posiadam Toyotę Corollę r.1996 silnik 1.4 16v. Stacyjkę mogę przekręcić i odpalić toyotę czymkolwiek.Muszę wymieniać stacyjkę czy wkład? Jak jest uruchomiony silnik to kluczyk mogę bez problemu wyciągnąć.Mam immobiliser, czy w razie jakiejś wymiany nie będę miał problemów z nim?
  
 
Miałem podobny problem w carinie. Prawdopodobnie wystarczy naprawić wkładkę i dorobić nowy klucz (ten którym odpalasz prawdopodobnie jest zjechany i z niego trudno będzie cokolwiek dorobić). Jak nie masz drugiego przyzwoitego klucza może być problem, ale to zależy od zakładu.

Immo masz w kluczyku czy oddzielnie?? Firmy naprawiające stacyjki zwykle kodują od razu kluczyki tylko trzeba mieć oryginał.

  
 
Immo mam osobno.A klucz jest trochę zjechany, mam trzy klucze.Wszystkie tak samo chodzą.
  
 
Mam tak samo, przynajmniej jak rano wychodzę z domu to mogę odpalić samochód żeby się nagrzał wyciągnąć kluczyki i pójść pozamykać dom, zawsze są jakieś plusy. Ale u mojego brata w renault to juz przesada, jak chcesz wyłączyć silnik to musisz poświęcic kilka minut na szukanie kluczyka po samochodzie, bo zawsze wypada w trakcie jazdy Może wystarczy samo dopasowanie nowego klucza. A jeśli masz przy którymś z nich cos w rodzaju metki, gdzie są zapisane wszystkie dane dotyczące kluczyka, wtedy na ich podstawie dorabiają nowy
  
 
Jezeli miales tak od poczatku to pewnie juz ktos grzebal i teraz trzeba wymienic zamek stacyjki,jakkolwiek dobry kluczykarz dopasuje ci nowa stacyjke do starego klucza.
Jezeli jednak nikt nie grzebal to prawdopodobnie wystarczy wyjac zamek wyplukac np w odtluszczaczu do hamulcow,wysuszyc suszarka do wlosow a potem zasypac proszkiem grafitowym do smarowania wkladek zamkow i ruchac kluczem az wszystkie zapadki beda klikac.