Luz na tylnim kole

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, w tylnim kole stwierdziłem luz. Co trzeba wymienić? (nie chce dać się zrobić w balona przez mechanika), łożysko? Wiem że w fordzie, są łożyska stożkowe o pierścieniu wewnętrznym ustalającym luz, jednak podobno nie reguluje się luzu przez dokręcanie nakrętki ... Wiem na 100% ze luz pojawił sie po jeździe w koleinach we śniegu (auto rozrywało wtedy na lewo i prawo) Jakie koszta?
  
 
lozysko podjedz do kilku mechanikow kazdy powie to samo
  
 
Przecież to nie forum wróżek i mozna wszystko wymienic ale najprawdopodobniej to łożysko.
  
 
To ze łożysko to wiem, pytam czy coś jeszcze (źle sprecyzowałem/sory) ile może/powinien zawołać za serwis?
  
 
ja mam podobny problem, otóż jak założyłem alu to auto na dziurach strasznie mi pływa.
  
 
Koszt wymiany łożysk w moim przypadku to 50 zł. Mechanik nie zaznaczył że 50 zł. to cena za jedną stronę, i potem był zgrzyt.
  
 
Jak jest cicho to tylko dokrec ja miałem to samo dokreciłem mocno i spokój wczoraj to samo robiłem w mercedesie ale z przodu bo ma on na tył naped i jest to samo brak luzow
  
 
Mi powiedziano 120zł, wymiana łozyska i szczęk/okładzin tylnich. Właśnie u mnie nie buczy, jutro sproboje dokręcić ;]
  
 
Cytat:
2009-03-02 22:37:48, bep pisze:
Witam, w tylnim kole stwierdziłem luz. Co trzeba wymienić? (nie chce dać się zrobić w balona przez mechanika), łożysko? Wiem że w fordzie, są łożyska stożkowe o pierścieniu wewnętrznym ustalającym luz, jednak podobno nie reguluje się luzu przez dokręcanie nakrętki ... Wiem na 100% ze luz pojawił sie po jeździe w koleinach we śniegu (auto rozrywało wtedy na lewo i prawo) Jakie koszta?


ale przecież wymiana łożyska w tylnym kole wraz z hmmm jak je nazwać prowadnicami ?? czy tez jak kto woli pierścieniami to około 30 min max to 45... chyba ze na bębnach masz duuuzzzzyyy rant moze zajac to troszkę dłużej
mi mechanik zaśpiewał około 70 pln za wymianę łożysk zaśmiałem sie tylko i zrobiłem to sam
  
 
U mnie tez byl luz w jednym z kol i nowe lozysko nic nie zmienilo. Pojechalem na szrot o zalozylem inny(jeszcze starszy) bemben. Jak reka odjal. Koszt-jakies 30 zl za caly bemben z lozyskiem i zmienilem na podworku w 20 minut. Wez sobie na podmianke na probe i bedziesz wiedzial.
  
 
Cytat:
2009-03-09 11:28:41, GoB_MaQ pisze:
ale przecież wymiana łożyska w tylnym kole wraz z hmmm jak je nazwać prowadnicami ?? czy tez jak kto woli pierścieniami to około 30 min max to 45... chyba ze na bębnach masz duuuzzzzyyy rant moze zajac to troszkę dłużej mi mechanik zaśpiewał około 70 pln za wymianę łożysk zaśmiałem sie tylko i zrobiłem to sam



Jestem bardzo ciekawy czy Ty wymieniłbyś komuś łożyska np. za 50zł, skoro uważasz że 70 PLN to wygórowana cena? Najlepiej jakby wymieniali za darmo.

P.S. Te prowadnice hmmm pierścienie to tzw. bieżnie.
  
 
Cytat:
2009-03-09 21:23:44, jerico pisze:
Jestem bardzo ciekawy czy Ty wymieniłbyś komuś łożyska np. za 50zł, skoro uważasz że 70 PLN to wygórowana cena? Najlepiej jakby wymieniali za darmo. P.S. Te prowadnice hmmm pierścienie to tzw. bieżnie.


jesli przyjedziesz do mnie mało ze udostępnię ci klucze pomogę to jeszcze pokaże jak zrobić i przy tym jeszcze jak będziesz miał 2 drivera wypijemy piwko nie jest to cały dzień roboty wiec nie będzie problemu
a dodam iż jeśli czegoś nie umiem zrobić to cena teoretycznie nie gra roli w wymianie czegokolwiek ale wiekoszc usterek staram sie naprawiać sam do mechanika jadę po poradę lub po pomoc jak to zrobić aby było dobrze


[ wiadomość edytowana przez: GoB_MaQ dnia 2009-03-09 22:51:35 ]
  
 
to zescie sie rozpisali a ja mam tylko pytanie czy którys z was pomyslał ze łozyska sie nie dokreca jesli ma juz duzy przebieg ,co to wogóle za regulecja to moze od razu je przyspawac wtedy nie bedzie wogóle luzu ,przypuszczam ze po któryms takim remoncie łozysko zostanie juz tak dokrecone ze po przejechaniu 2km stoczy sie nie tylko ono.
Radził bym kupic nowe załozyc i PRAWIDŁOWO je skrecic,zajrzec czy gumy na belce nie sa juz zuzyte tez przez to cie moze nosic ,czy łozyska amortyzatora w kilichach nie dostały po dupie .
  
 
Dobre łożysko np. SKF to masz jakieś ~70-80zł do tego dochodzi wymiana.
Co do luzu to w sumie ja bym nie był taki pewien, czy to łożysko.
Mi jedno z łożysk wyje niemiłosiernie i w tym tygodniu zostanie zmienione, a powiem Ci, że auto podnosiłem i na żadnym kole nie ma luzu! Nawet nie potrafiłem stwierdzić, które może wyć, dlatego jadę do mechaniora po pracy.
  
 
A ja podnosiłem auto, u mnie jest luz jak sqryczbyk. Rusza się sam bęben, czop ze śrubą jest nieruchomy. Nie jest tak, że nie umiem lub że bym sobie nie poradził. Nie mam do tego warunków poprostu. 120 zł płace za wymianę łożyska + szczęk (okładzin-jak kto woli) Chce też żeby zrobił to "profesjonalista" Bo nie dość ze wszystko zostanie dociągnięte tak jak ma byc (a nie na oko) to akurat z hamulcami, bez doświadczenia lub nadzoru, wole się nie bawić ... Luz pojawił się po zabawie w dużym śniegu ...


[ wiadomość edytowana przez: bep dnia 2009-03-09 23:33:30 ]
  
 
Z tym określeniem mechaników "profesjonalista" to bym nie przesadzał.Nie jeden taki profesjonalista nie ma pojęcia co robi.
Inna sprawa to brak warunków do wymiany.
  
 
bep to tłumaczy dlaczego nie możesz sam wymienić łożyska brak warunków ale dla mnie to ita wygórowana cena za wymiana szczepek i łożyska
  
 
Cytat:
2009-03-09 22:49:06, GoB_MaQ pisze:
jesli przyjedziesz do mnie mało ze udostępnię ci klucze pomogę to jeszcze pokaże jak zrobić i przy tym jeszcze jak będziesz miał 2 drivera wypijemy piwko nie jest to cały dzień roboty wiec nie będzie problemu a dodam iż jeśli czegoś nie umiem zrobić to cena teoretycznie nie gra roli w wymianie czegokolwiek ale wiekoszc usterek staram sie naprawiać sam do mechanika jadę po poradę lub po pomoc jak to zrobić aby było dobrze [ wiadomość edytowana przez: GoB_MaQ dnia 2009-03-09 22:51:35 ]



Nie do końca to miałem na myśli. Ja też bym nie dał 70 zł za wymianę łożysk, potrafię to sam zrobić i mam warunki. Jednak gdybym miał wymieniać komuś to cena 70 zł a wymianę dwóch łożysk wcale nie jest taka wygórowana - moim zdaniem.
  
 
Chłopaki jak sprawdzam luz na bebnie to go nie ma, a łożyska mi wyją strasznie szczególnie na zakrętach. Wiem, że mam amortyzatory do wymiany, bo wali mi na dziurach.
  
 
Cytat:
2009-03-10 18:08:51, walet90 pisze:
Chłopaki jak sprawdzam luz na bebnie to go nie ma, a łożyska mi wyją strasznie szczególnie na zakrętach. Wiem, że mam amortyzatory do wymiany, bo wali mi na dziurach.



No to o co chodzi ... ? Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie łozyska i amory do wymiany