Skok spalania - diesel - Corolla E11 99rok

Witam,

Wybieram się z tym do mechanika, ale przed tym jeszcze chciałbym zasięgnąć Waszych opinii.
Samochód mi palił normalnie 7,5 w zimę 6,8-7 w lato. Aktualne wyniki to blisko 9l. W stopce bardziej konkretne pomiary.
Zastanawiam się co może być przyczyną.

Okoliczności eksploatacyjne z ostatniego kwartału to:
1. Zamarzł w zimie i zgasł.. Od tamtej pory do ostatniego tankowania lałem ArkticDiesel na statoil.
2. Spalanie skoczyło makabrycznie do góry.
3. Ostatnio przy powrocie do domu z pracy zgasł na 300m metrów przed domem.. zapaliła się kontrolka sygnalizacji wody w filtrze paliwa. Po zatrzymaniu odpalił normalnie i kontrolka zgasła.
4. Piszczy mi pasek - jak przygazuję to przestaje Nie wiem od czego ale jak włączam nawiew to piszyczy bardziej - na zimno. Po 200-300metrach jazdy jest już spokój. Psikałem na paski takim specjalnym psikadłem na paski ale ulga jest krótkotrwała.

5. Słysze jakby cichego świerszcza. To subtelny metaliczny dźwięk i występuje tylko po starcie na zimno. Nie jestem do końca pewny ale chyba po włączeniu wentylacji i grzania. Objawy znikają po wrzuceniu na obroty i pierwszych 200-300 metrach.
Co to może być? Co mechanik powinien sprawdzić ?

No i pytanie ekstra: Czy te piszczenie to może być wynik zwiększonego obciążenia pracą jakiejś pompy? I czy te zwiększone obciążenie mielenia jakimś elementem może mieć taki wpływ na zwiększone spalanie ?

Raporty spalania tutaj: Raporty Spalania


[ wiadomość edytowana przez: GFR dnia 2009-03-09 13:25:13 ]

[ wiadomość edytowana przez: GFR dnia 2009-03-09 13:26:07 ]

Sęk w tym że auto w ogóle nie kopci i podczas gazowania i na postoju. Po starcie na zimno dymi tak jak wszystkie na biało.

I niby woda w filtrze miałby mieć taki wpływ na spalanie ?

Cytat:

2009-03-10 00:02:37, Bigelektron pisze: Na Statoil to jak na reklamie tylko babcia moze motor tankowac.

Bigi - podpadłeś !!!
Babcia tankuje v-powera na Shellu.
Ale poza tym dobrze prawisz. Na Statoilu rzeczywiście od jakiegoś czasu sprzedają bebeluchę, a nie paliwo.

Wymieniam systematycznie co roku wszystkie filtry.
Ostatnia wymiana w lipcu 2008.

Przebiegi mikro do 12 tyś na rok wiec spokojnie filtry powinny trzymać swoją jakość.

no i paliwo typu Vi pofer i super hiper nie sprawdza sie w 2C-E przynajmniej wg. mnie testowalem arktic diesel i jeszcze jakies hiper i silnik stracil na dynamice, teraz bede wlewal dobre paliwo wymienial filtr paliwa.

Cytat:

2009-03-11 18:30:16, marcinm pisze: Co to za silnik, co pali poniżej 10 na 100, i to jeszcze jakiegoś dziwnego paliwa... pzdr

grabisz se oj grabisz

Cytat:

2009-03-12 11:19:38, GFR pisze: Odnośnie dynamiki 2C-E to nie jest jakiś tam byle jaki silnik to ciągnik doskonały! Z moich doświadczeń również potwierdzam paliwa vi power czy inne z liczbą cetanową 55 się nie sprawdzają w tym silniku. Spalanie za duże a efekt mizerny. Na 51 cetanach jest najbardziej ekonomiczna jazda ale też auto nie przyspiesza tak jak by się tego chciało. Dlatego na żywa i rozsądną ekonomicznie jazdę polecam 53,8 cetanów Mam w Olsztynie jedną taką stację co takie coś serwuje.

Tankuje BP ultimate,bo zauwazalnie przejezdzam wiecej,ile wiecej niewiem,ale wskazowka wolniej opada Pozatym mniejsza szansa ze sie dziadostwo trafi.

Cytat:

2009-03-12 12:04:17, GFR pisze: I to w diesel E11 ? Czy jakieś inne auto/silnik ? Moje badania w tym temacie dały wynik przy dieslu w E11 że pali więcej na 55 cetanach czy to verwa czy inna supra Najbardziej ekonomicznie w sensie spalania jeździ się w E11 na 51 cetanach.

Moze i w 2c nie czujesz roznicy,bo konstrukcyjnie jest przystosowany do paliwa o niskiej LC,ale to ze bardziej kaloryczne paliwo i o lepszej liczbie cetanow spala w wiekszych ilosciach to jest niemozliwe,chyba ze jest chrzczone woda.
Samo podnoszenie LC w paliwie nic nie daje pozytywnego chyba ze podnosimy z liczby niewystarczajacej na wystarczajaca.Natomiast kalorycznosc Ultimate jest wyzsza,czyli tyle samo ciepla Q uzyskujemy z mniejszej ilosci paliwa.

Po wizycie u mechanika mam wymienione wszystkie filtry, olej.
To co stwierdził to lekko zaciśnięte szczęki hamulca na prawym kole z tyłu. Autko śmiga teraz aż miło jak by dostał z 10km w gratisie

Dziwne jest tylko to że na luzie z najdrobniejszej górki toczył się sam bez problemu.

Teraz przy następnym baku sprawdzę czy to mogło mieć taki wpływ na spalanie.

P.S. Piszczał pasek - po regulacji jest cisza uffff!