Regulator napięcia MKV 1.8D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie.

Mam problem mały, a mianowicie wysiadł mi regulator w altku, mam altek Lucasa, no więc poszedłem do sklepu kupiłem regulator do tego alternatora, zapłaciłem 58zł i... nie pasuje... tzn pasuje, budowa i wszystko jest takie samo... ale w starym regulatorze miałem tylko jedno miejsce na wsuwkę. A w tym nowym mam to samo miejsce na wsuwkę ale dodatkowo wychodzi jeszcze jakiś pomarańczowy kabelek... i nie wiem co z tym fantem zrobić... Wszystko jest ok tylko ten kabel... co radzicie ? facet w sklepie powiedział że innego nie ma, tylko taki i że musi pasować... szkoda 58zł wyrzucić w błoto o kawałek kabelka...

[ wiadomość edytowana przez: Quler dnia 2009-05-18 18:16:35 ]

[ wiadomość edytowana przez: Quler dnia 2009-05-18 18:20:48 ]
  
 
ja bym sprawdził jak będzie się zachowywać kontrolka po podłączeniu pod śrubkę i jak po podłączeniu pod ten kabelek........ i na stale zamocował tam gdzie zachowuje się poprawnie.
  
 
Oryginalnie był taki: http://moto.allegro.pl/item635222553_regulator_napiecia_ford_escort_fiesta_transit.html
A teraz kupiłem taki: http://moto.allegro.pl/item635225644_regulator_napiecia_ford_escort.html

Czyli ten wystający kabelek mam podpiąć pod taki zielony kabelek który się nakłada na srubkę ? albo pod tą srubkę ? dobrze zrozumiałem ?
  
 
Kupowałeś na allegro? Brawo! W imię zaoszczędzenia kilku groszy, możliwe, że będziesz musiał odesłać albo kupić następny. Ale to twoje pieniądze...
Nie było jakiegoś schematu, opisu? Na przewodzie nie ma jakiegoś oznaczenia? Sprzedawcę pytałeś, po co to?
Na załóż podłącz bez podłączania tego dodatkowego przewodu. Jak nie zadziała, to dopiero wtedy będziesz się martwić.
Polecam też wizytę u elektryka z tym regulatorem.
  
 
Nie kupowałem na allegro tylko w sklepie. Dałem linki do allegro w celu pokazania jakie regulatory posiadam. Schematu nie było. Oznaczeń nie ma. Idę z tym kombinować.
  
 
To na pewno nie jest masa. I nie ryzykowałbym zwierania tego przewodu do masy.
Możliwe, że wyjście na obrotomierz, ale też było by dziwne, bo regulator nie ma połączenia z międzyfazami. Moim zdaniem powinno zadziałać z luźnym tym przewodem.
  
 
No i niestety nie zadziałało. Nawet jak silnik nie pracuje to nie działa kontrolka od ładowania. badałem miernikiem i też wskazuje miernik że ładowania nie ma. (11.98V). Eh... pójde i rzucę mu na ladę ten regulator. Co za ludzie... tak to jest zaufać komuś na słowo. Chociaż podejrzewam do czego jest ten kabel i zaraz to sprawdzę...
  
 
Ale w aucie nie ma nawet chyba przewodu z wtyczką pasującą do tego przewodu. I trochę to dziwne, że potrzeba jeszcze jakiś sygnał.
Podejrzewasz wzbudzenie zewnętrzne czy jeszcze coś innego?
  
 
No i znalazłem przyczynę. W tym właśnie momencie wychodzi jakiej jakości są niektóre części. Mianowicie: Fakt nie ma takiej wtyczki nigdzie i nie wiedziałem gdzie szukać wzbudzenia... zauważyłem że w alternatorze jest jeszcze jedna nie wykorzystana wsuwka... podpiąłem ten przewód z regulatora do tej wsuwki i nagle wszystko ożyło... alternator zaczął ładować... troche to wszystko dziwne... musiałem dorobić przewód łączący te dwa wejścia... Dla wszystkich przestroga, kupując regulator z zewnętrzym wzbudzeniem liczcie się z tym że musicie dorobić przewód gdyż ten przy reglerze nie pasuje do tego w altku... hmm 1.8D to dziwny silnik heheh.

Dobra to tyle na temat reglera. Wszystko działa ale mój problem nie zniknął... mianowicie nie gaśnie lampka ładowania... tzn. przygasa ale nie gaśnie do końca. na tamtym regulatorze było tak samo więc regulator i szczotki odpadają. Wydaje mi się że to diody, tylko mam pytanie: kupuje się całą tą płytkę czy diody trzeba wylutowywać i wlutowywać nowe ?
  
 
Przebiło ci diodę albo kilka. Zależy od konstrukcji mostka. Jak wciskane, to można próbować zamieniać. Jak zespolone z płytkami mostka, to tylko wymiana. A jeśli ci padła któraś z małych diod wzbudzenia, to można je wymienić.
Jak wymienisz, to załóż stary regulator.
Jakie oznaczenie ma to niewykorzystane złącze w alternatorze, które spiąłeś z tym dziwnym regulatorem?
  
 
tak myślałem. pobawie sie z tym jutro. co do złącza to jest nie podpisane... bynajmniej u mnie nie jest podpisane w żaden sposób.
  
 
Czekaj! Zanim zabierzesz się za rozbebeszanie alternatora, sprawdź DOKŁADNIE stan okablowania. Przewody w escorcie lubią sobie pokorodować i tez mogą być takie objawy. Sprawdź też połączenie alternatora z instalacją na zacisku alternatora.