Falujące obroty toyota yaris

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.Toyotę użytkuje półtorej roku.Na koszt sprzedającego został wymieniony katalizator i sonda lambda ta pierwsza przed katalizatorem(części te były nowe ale nie oryginalne).Samochód przez pół roku dobrze się sprawował ,niekiedy jednak zapalała się kontrolka błędu,działo się to zazwyczaj w zimne wilgotne dni ,jak się nagrzał to niekiedy sama zgasła. Nie przeszkadzało to w niczym,samochód dobrze przyspieszał a wolne obroty po nagrzaniu wynosiły 600,spalanie też w normie 6,3.Lecz sielanka się skończyła ,przyjeżdżam pod garaż samochód rozgrzany a obroty na biegu jałowym raz na 500 za chwilę na 1200.Wiec wziąłem się do roboty i przeczyściłem przepływomierz i przepustnicę niestety silniczka krokowego nie udało mi się odkręcić ,ale nic to nie pomogło.Pożyczyłem nawet przepływomierz ale nic to nie dało.Pojechałem w końcu na komputer błąd PO135 BRAK GRZANIA SONDA 1,wymieniłem sondę na oryginalną denso a problem pozostał.
Proszę więc o pomoc co mogę jeszcze sam zrobić może coś przeoczyłem może coś z czujnikiem temperatury silnika?Wasze porady są ostatnią deską ratunku.Pozdrawiam.
  
 
Toyota yaris 1.0 2000r.
  
 
Masz sonde oryginalna Denso kupiona w serwisie na podstawie nr nadwozia czy tez jakas dobierana wg widzimisia sprzedajacego?
Czy po wymianie sondy skasowano bledy?
Czy teraz sa jakies bledy w komputerze silnika?
Czy po odpieciu sondy obroty dalej skacza?
A zreszta najlepiej przyjedz na diagnostyke ,zaplacisz 200 i bedziesz wiedzial na 100 % co trzeba naprawic lub wymienic ,bez kombinowania.
  
 
Dziękuje za zainteresowanie.Sonda oryginalna do tego modelu.Błędy skasowane pomarańczowa kontrolka się nie pali,po odłączeniu sondy obroty dalej na poziomie 1000 bez różnicy czy wtyczka jest włączona czy nie.Niekiedy zdarzy się że przejadę 5km i wszystko jest w normie czyli po np 5 km jak się zatrzymam obroty 600,wyłączam silnik i przychodzę np za pół godziny jadę ten sam dystans i obroty znowu 1000 .Może się coś zacina.Może jeszcze Pan coś podpowie a jak nie to czeka mnie wizyta w KATOWICACH bo do Aso Bytom już nie pojadę .Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2009-05-28 22:42:37, pogromcaslaskiej pisze:
Dziękuje za zainteresowanie.Sonda oryginalna do tego modelu.Błędy skasowane pomarańczowa kontrolka się nie pali,po odłączeniu sondy obroty dalej na poziomie 1000 bez różnicy czy wtyczka jest włączona czy nie.Niekiedy zdarzy się że przejadę 5km i wszystko jest w normie czyli po np 5 km jak się zatrzymam obroty 600,wyłączam silnik i przychodzę np za pół godziny jadę ten sam dystans i obroty znowu 1000 .Może się coś zacina.Może jeszcze Pan coś podpowie a jak nie to czeka mnie wizyta w KATOWICACH bo do Aso Bytom już nie pojadę .Pozdrawiam.


Wogole to obroty w Yarisach zachowuja sie tak ze dopuki kola sie tocza to obroty sa na poziomie 1000,po zatrzymaniu powoli spadaja a po dluzszej chwili spadaja na 600.Jezeli go teraz przegazujemy to spadaja na 600 od razu,i samoczynnie nie powinny sie podnosic chyba ze wlaczymy jakies obciazenie jak klima czy dmuchawe.Jezeli ruszymy z miejsca to znowu nie beda od razu spadac na 600 tylko beda sie utrzymywaly np na 1000 az kola sie zatrzymaja ,potem chwile na 800,jezeli nic nie bedziemy robic po jakims czasie spadna na 600.Tak to w skrocie normalnie dziala.
Jezeli jednak auto stoi ,a obroty same sie podnosza to trzeba naprawiac .Moze zawor ISC sie blokuje ,a moze ktos krecil sruba zderzakowa i teraz przepustnica sie nie domyka,lub linka i efekt ten sam.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2009-05-28 23:13:15 ]
  
 
No i sprawa z falującymi obrotami się wyjaśniła.Wymiana przepływomierza pomogła.Teraz yarek zachowuje się dokładnie tak jak napisał Bigelektron.
  
 
Cytat:
2009-06-06 14:09:22, pogromcaslaskiej pisze:
No i sprawa z falującymi obrotami się wyjaśniła.Wymiana przepływomierza pomogła.Teraz yarek zachowuje się dokładnie tak jak napisał Bigelektron.


Ale starego przeplywomierza nie wyrzucaj.Powiem ci w zaufaniu ze wystarczylo by go wyczyscic
  
 
Cytat:
2009-06-06 17:13:52, Bigelektron pisze:
Ale starego przeplywomierza nie wyrzucaj.Powiem ci w zaufaniu ze wystarczylo by go wyczyscic



Ulam rąbka tajemnicy jak , w benzynce ekstrakcyjnej czy nafcie ?
  
 
Cytat:
2009-06-07 19:13:19, Cromm pisze:
Ulam rąbka tajemnicy jak , w benzynce ekstrakcyjnej czy nafcie ?


Ani jedno ani drugie bo nie rozpuszcza smoly.
Carbocleaner Innotec,no i nie zapomnij o klemie.
  
 
szukalem tego carbo clinera ale wogole nigdzie nie widze....
Moze jakis link ?
Albo odpowiednik ?

No kleme sciagnac przed demontazem przeplywomierza ?
Przed sciagnieciem alternatora to wiem ale ...
  
 
Cytat:
2009-06-07 22:36:42, Cromm pisze:
szukalem tego carbo clinera ale wogole nigdzie nie widze.... Moze jakis link ? Albo odpowiednik ? No kleme sciagnac przed demontazem przeplywomierza ? Przed sciagnieciem alternatora to wiem ale ...


Kleme po to aby skasowac stare fuel trimy,inaczej czyszczenie nie daje rezultatow.Linka nie bardzo...bo tym handluje taki chlopek ktory zaopatruje siec serwisow.
Podjedz na czyszczenie jak bedziesz w Katowicach,usluga kosztuje 150 masz w tej cenie czyszczenie plus jeszcze taki maly szczegol ktorego nie zdradzam,ale samochod po tym zabiegu zapiernicza jak nowy.
Sam srodek kosztuje okolo 100 zl wiec sie nie oplaca go kupowac po to aby raz na 60 tys sobie popsikac.
  
 
Witam ponownie i postaram się przybliżyć mój problem toyota yaris 1.0 rok 2000.Otóż już kiedyś borykałem się z falującymi obrotami ,problem udało się usunąć po przez wymianę przepływomierza.Otóż teraz wolne obroty czyli 600 pojawiają mi się dopiero po przejechaniu około 4 km czyli silnik bardzo zagrzany,jak dotknę chłodnicy to naprawdę gorąca.Odpalam samochód po nocy obroty 1200 po około 2 minutach i przejechaniu 2 km obroty jak stanę na skrzyżowaniu spadają do 1000-900 następnie jadę dalej zamiast spadać to zaczynają wzrastać do 1000-1300 a jak silnik się zagrzeje około 78 stopni to dopiero spadną do 600.Kiedyś tak nie było już przy zamkniętym obiegu czyli zanim termostat się otworzył obroty były w granicach 600- 700.Lampka awarii się nie pali .Może katalizator padł i sondy odczytują złe parametry albo jakiś czujnik temperatury padł.
  
 
Cytat:
2010-06-12 18:16:24, pogromcaslaskiej pisze:
Witam ponownie i postaram się przybliżyć mój problem toyota yaris 1.0 rok 2000.Otóż już kiedyś borykałem się z falującymi obrotami ,problem udało się usunąć po przez wymianę przepływomierza.Otóż teraz wolne obroty czyli 600 pojawiają mi się dopiero po przejechaniu około 4 km czyli silnik bardzo zagrzany,jak dotknę chłodnicy to naprawdę gorąca.Odpalam samochód po nocy obroty 1200 po około 2 minutach i przejechaniu 2 km obroty jak stanę na skrzyżowaniu spadają do 1000-900 następnie jadę dalej zamiast spadać to zaczynają wzrastać do 1000-1300 a jak silnik się zagrzeje około 78 stopni to dopiero spadną do 600.Kiedyś tak nie było już przy zamkniętym obiegu czyli zanim termostat się otworzył obroty były w granicach 600- 700.Lampka awarii się nie pali .Może katalizator padł i sondy odczytują złe parametry albo jakiś czujnik temperatury padł.


Sa tylko 3 opcje ,albo Ci sie wydaje i tak pracowal,albo trzeba zawor isc wyczyscic,lub termostat nie trzyma.
Trzeba poprostu sprawdzic czy wirnik ISC sie nie obraca z oporami.
A filtry powietrza stosujesz oryginalne czy jakies taniochy??
Obroty Yarisa zaleza od temperatury i czasu jak dlugo pracuje na biegu jalowym.
Np jest zagrzany podjezdzasz do skrzyzowania dopuki kola sie tocza jest 1000 a potem schodzi do 800 a po dalszych okolo 30 sekundach na 600.
Pozatym cos mi nie pasuje ze zanim sie termostat otworzyl schodzil do 600 ,Po odpaleniu yaris musi chodzic dobre 10-15 minut aby obr zeszly na 600
  
 
Witajcie,
wygląda na to, że mam ten sam problem i męczę się z tym od 2 lat. Mam Yariskę 1.5 VVTI w wersji sportowej 2001 i te same objawy.
Wymieniłam potencjometr biegu jałowego, przepływomierz został przeczyszczony, katalizator wymieniony bo taki błąd mi pokazało na serwisie. Jakiś moment było ok ale teraz znów powtórka z rozrywki, dramat.... Zauważyłam, że zawsze jak jest mokro mam ten problem jak jest sucho auto chodzi idealnie. Byłam już u paru mechaników rozkładają ręce. Czy ktoś z Was ma pomysł co to może być, bo za chwilę wymienię wszystko, a problem jak był tak pozostanie. Już pomijając jak te części są drogie

pozdrawiam

POLLY
  
 
Cytat:
2010-11-04 18:53:14, POLLY pisze:
Witajcie, wygląda na to, że mam ten sam problem i męczę się z tym od 2 lat. Mam Yariskę 1.5 VVTI w wersji sportowej 2001 i te same objawy. Wymieniłam potencjometr biegu jałowego, przepływomierz został przeczyszczony, katalizator wymieniony bo taki błąd mi pokazało na serwisie. Jakiś moment było ok ale teraz znów powtórka z rozrywki, dramat.... Zauważyłam, że zawsze jak jest mokro mam ten problem jak jest sucho auto chodzi idealnie. Byłam już u paru mechaników rozkładają ręce. Czy ktoś z Was ma pomysł co to może być, bo za chwilę wymienię wszystko, a problem jak był tak pozostanie. Już pomijając jak te części są drogie pozdrawiam POLLY


Tzn co dokladnie sie dzieje,bo zdajsie ze nastepna chce naprawiac dobry samochod.
Co zostalo wymienione potencjometr przepustnicy ,czy zawor ISC-taki aluminiowy korpus z 2 rurkami??
Czy wymieniono na nowy czy uzywany?
Niema czegos takiego jak potencjometr biegu jalowego.
Niema co rozkladac rak i nog .Albo cos jest zepsute albo tak ma byc.Trzeba to tylko ustalic,a mozliwosci jest naprawde niewiele,trzeba tylko znalezc kogos kto sie zna na Toyotach.
Ewentualnie zapraszam jak zwykle do Katowic
Tanio nie bedzie ,ale napewno zostanie naprawione jezeli jest zepsute.
  
 
Witam mam podabną sytuacjie i prosze o pomoc, żółta kontrolka zaczeła się swiećic w momecie kiedy silniki przestal sie nagrzewac :/ Juz wyjasniam po przejechaniu 10 kilometrow przy temperaturze 5-10 stopni C. dopiero znika kontrolka od (zimnego oleju) niejestem pewnien czy w tym samym czasie jest wlaczone ssanie bo obroty trzymaja sie w granicach 1000 . dopiero po tym czasie mozna odczuc ze powietrze zaczyna byc nagrzewane . Chłodnica jest zimna a płyn w normie .

Wczesniej auto nagrzewało sie po przejechaniu kilkuset metrow .
Jest jakis sposob zeby sprawdzic czy to termostat czy wymienic go odrau ?
  
 
Do czyszczenia przepływomierza można użyć płynu CRC Air Sensor Clean, do kupienia tam gdzie wszystko można kupić.
  
 
gdzie znajdę przepływomierz w silniku 1,0 yaris II (szukam i nie mogę namierzyć ) będę wdzięczny za pomoc.
  
 
poszukaj w okolicy filtra powietrza dla ułatwienia jest do niego potpięta wiązka
  
 
Cytat:
2012-04-10 22:57:24, rng17 pisze:
poszukaj w okolicy filtra powietrza dla ułatwienia jest do niego potpięta wiązka



czyli musze odkrecic podstawe filtra powietrza?gorna czesc jest sciagana ale nadal nie widac przepływomierza.