Czy naprawdę warto zainwestować w ten model?? pomożcie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Już zostałem namówiony przez forumowiczów że nie warto bawić się w poszukiwanie XR3i za śmieszne pieniądze. Mam escorta 91, biały ściągnięty z Hiszpanii jak miał 2 lata. Później ciągle użytkowany przez moją ciocię a więc historia auta dobrze mi znana(w Polsce).Dodam że auto ciągle garażowane...No i mimo to, progi, błotniki (szczególnie tył) zeżarte, do zrobienia...blacha trzymająca przednią szybę od spodu również!..i tu chyba wiele się zrobić nie da;/ Oraz największy paradoks...mój akumulator podczas deszczu "pływa w wodzie"..Woda z plastikowej krateczki pod szybą cieknie na niego...Czy tak zostało zaprojektowane to auto?? czy może brak mi jakiegoś elementu? Co za tym idzie podłoga w miejscu spoczynku aku, jest mocno skorodowana, nie mówiąc o tym że aku nie mam jak stabilnie zamocować, nie ma do czego..Woda jeśli już jest odprowadzana z szyby to leci do specjalnej "półeczki" a z z niej strumyczkiem na główny element przedniego zawiasu(nie znam dobrze nazw ale jest to główny element) a on nie wydaje się mi super wodoodporny...Pytanie, czy na to macie jakiś "patent" czy może zamartwiam się nie potrzebnie? Zauważyłem również dość spore szparę w spasowaniu karoserii...np klapa bagażnika..wsadzę tam palec bez problemu.i pomału pękający lakier...
Zmierzam do sedna..Warto w to inwestować aby służył np na 2 lata jeszcze??Czy wymienione wady...to te "normalne" dla essiego? JEst to wersja 1.3, myślę o gazie, oraz zrobieniu podwozia za np 1000zł, no i wykitowaniu wszystkich rdzewek(chyba że ktoś ma lepsze propozycję)..a np za rok o silniku 1.6, bo 1.3 to szału nie ma...
Jeśli komuś nie pasuje to że się tak rozpisałem to sorki ,ale naprawdę jestem w kropce i nie wiem co począć. Wypowiedzcie się
  
 
W Twoim przypadku jest to nie opłacalne.
Woda sie nie przejmuj bo tak ma być.
Kwota 1000zł nawet jesli bys to sam robiuł to jest namiastka tego ile trzeba wsadzic jeszcze, a sadze po opisie ze nie mało.
Sprawnego i z dobra blacha escorta np mk5 dostaniesz juz za 2-3 koła, za 3 idzie juz trafic naprawde zadbanego, wiadomo cos tam z rdza sie trafi ale to pierdólka, silnik masz od razu mocniejszy, z gazem tez mozna kupic.
Nie baw się w tego bo ani nie opłacalne ani nie ma sensu zwazywszy ze to 1.3 i chyba golas totalny.
  
 
no elktr szyby...oglądam ogłoszenia innych mk5 często znajduje za 1200-1500(nawet z gazem) wydawało by się w naprawdę dobrym stanie, mam rozumieć że takie omijać?
  
 
no i może dodam że nic nie dałem za to auto...symboliczne 300zł których być może nawet nie będę musiał płacić..ale mam rozumieć że mimo to i tak się nie będzie opłacać z tym bawić?? BLacharka jest załatwiona przez kogoś z rodziny za free i robi to dobrze...a resztę oddałbym do mechanika, jednak nie orientuje się tak dobrze w cenach jak wy, to moje pierwsze autko.
  
 
No to pisz od razu, jesli blacha jest za free to moze nie bedzie az tak zle, no ale decyzja nalezy do ciebie, za 1000 troche go podratujesz no ale to i tak nie starczy.