szanowni Panowie i Panie proszę o pomoc.
Właśnie dziś miałem robiony przegląd w moim espero 1.5.
Z powodu że ma być mróz i to straszny zalałem za 30zł benzynki bo na gazie to raczej nie odpali
.
Na przegląd wjechałem i wszystko było ok. Jak gościu wziął go na szarpaki a później zszedł pod samochód i stwierdził że paliwo mi ciurkiem leci. Fakt leciało. Podbił i pojechałem do mechanika od razu. Znaleźliśmy jakiś wężyk obok koła przedniego od strony kierowcy. Leżał luźno na osłonie silnika. Zaślepiłem go i pojechałem dalej. Możecie mi powiedzieć co to jest i gdzie to mam włożyć??
pozdrawiam