[RS2000] problemy z silnikiem/instalacją elektryczną.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie. To mój pierwszy post i odrazu przejde do konkretów. Mam pierwszy problem z RSem którego nie umiem rozwiązać :

- auto odpala i trzyma obroty - OK (krokowiec wymieniany pol roku temu)
- stojąć na nie rozgrzanym silniku, auto wchodzi na obroty bez żadnego problemu, można zamknąć obrotek - OK
- ale na drodze - auto przyspiesza normalnie przy delikatnym nacisnieciu pedalu gazu a powyżej 1500 jest zle : dławi się, szarpie, prycha, daje gazu a on stoi - powyżej 3000 nie może wejść, pedał w podłogę - przyspiesza bardzo niepewnie przy tym kangurząc i poszarpując i prychajac - na goracym silniku (PB i LPG).

Parę razy na skrzyżowaniach myślałem że stanę w miejscu, mocniejsze przyspieszenie z dwójki było nie możliwe (dodawanie gazu powodowało dławienie i hamowanie auta) (przelaczanie na LPG czesciowo ratuje sytuacje)

Powyższe objawy tak samo na PB i LPG.

Po dojechaniu do domu sprawdziłem wszystkie wcześniej rozpinane wtyki/czujniki - wszystko OK, by sprawdzić czy nie chodzi na 3 gary, odpiąłem testowo raz jedną raz drugą cewke - to nie one. Zamiana cewek i EDISa nic nie zmienila.

Silnik pracuje po odpaleniu na postoju normalnie - reaguje na gaz, zchodzi i trzyma, wkręca się jak rakieta. Po rozgrzaniu i pod obciążeniem, na drodze - jak inny silnik, zero mocy, szarpanie itd.

Pierwsze podejrzenia - Swiece/MAP/Cewki(nowe)/EDIS i TPS - sprawdzone/wymienione i nic.

Gdyby to był zapłon (EDIS, cewki, świece) to problem już by wyszedł na postoju przy gazowaniu - dobrze kombinuje? Odpala na dotyk.
Napięcia na AKU i ładowania w porządku (12.40 / 14.30)

Wiązka jest w słabym stanie więc postawiłem że to ona. Dzis cały dzień auto stoi u elektryka który sprawdza polaczenia i łata wiązke ale problem wciąż jest. Czujnik położenia wału wyczyszczony i sprawdzony - działa.

LPG jest po diagnostyce - sprawne (sekwencja) ; czasy wtrysków PB pokazywane przez komp LPG są dobre, analizator spalin pokazuje lekko ubogą mieszanke (więc nie zalewa). Test diodą nie pokazuje nic nowego (od zawsze mam kod 28/29 lambda (bo LPG)i VSS 45 bo jest odpięty) Pali ok 12 l LPG po miescie.

Kompresja zmierzona kilka mcy temu (silnik 215 tys przebiegu) - 12/13 amtosfer. Motor od zawsze zalany syntetykiem Mobil 1 nie bierze oleju.

Z elektryki - padl kabel wzbudzenia rozrusznika z stacyjki - na goracym nie daje sygnalu na rozrusznik, zamontowalem obejscie rozrusznik-aku. Po montażu tego kabelka i czyszczeniu wszystkich wtyczek kontaktem - zaczął się ten problem.

Jak jade gdy wcisne mu gazu na PB czuc jak zaczyna szalec, nie moze spalic mieszanki, albo nie trafia z zaplonem, gdy trzymam pedal gazu na 50% w tym samym polozeniu - dlawi go przez ok 30 sekund i nagle wyrywa do przodu i dostaje znowu mocy. Sprawdzone wielokrotnie. Jakby wyprzedzenia kata zaplonu padlo?

Czego konkretnego szukać - na co jeszcze zwrócić uwagę? Skrzynka bezpiecznikow moze miec wplyw - nie sprawdzalem? Czy moze to byc problem utraty masy? Gdzie dodac nową? Prosze o rady bo konczą mi się pomysły

[ wiadomość edytowana przez: VenPL dnia 2010-04-28 23:45:50 ]

[ wiadomość edytowana przez: ALLka dnia 2010-04-29 00:05:02 ]
[ powód edycji: Edycja tytułu. ]
  
 
Wychodzi, jakby faktycznie dynamiczny kąt zapłonu się nie zmieniał. Sprawdź dokładnie połączenie ECU z EDISem.
  
 
Elektryk sprawdzał kable przez 2 dni - nic nie znalazł a się biedak trochę namęczył. Pomiary wiązek i czujników przy zapalonym silniku na jałowym i na wyższych obrotach nie wykazały żadnych nie prawidłowości.
  
 
Już Ci kiedyś pisałem. VSS odpowiada pośrednio za skład mieszanki przy przyśpieszaniu. Nie bez powodu fabryka go wsadziła...
A dlaczego go odpiąłeś?
A lambdę i kata masz sprawnego?
MAPa masz sprawnego? Bo ja kupiłem kiedyś z auta sprawnego, a u mnie nie chodził...
A przewody WN? Czasami nowe potrafią być wadliwe...
Jak wyglądają świeczki zobacz po samym problemie od razu..
  
 
MAP - podmieniany - sprawny
TPS - mierzony - sprawny
Przewody WN - sprawne (choć tak naprawde nie ma jak ich sprawdzić, poza wymianą na nowe)
VSS - odpiety (nie wiem dlaczego, poprzedni wlasciciel, pewnie przy montazu LPG)
Swieczki wygladaja dobrze

===========
Rozwiazanie jest banalne - dziś coś mnie tkneło i odpiełem obie sondy : JAK RĘKĄ ODJĄŁ (nie sprawdzałem ich z głupiego powodu - bo z postu Wilka o RS2K wyczytałem że na LPG zawsze wywala kody błędów sond - haha!) Całkowicie błędne założenie!

Test każdej z osobna wykazał że obie są padnięte. Jutro spróbuje jakoś usunąć pełno białej śniedzi z wtyczek sond, może pomoże) Jak nie pomoże to robie jutro trase 300km na odpiętych sondach

Czeka mnie wydatek ponad 650zł na 2szt nówki dedykowane NGK.

Chyba że wystarczy kupić uniwersalne - nie dedykowane do N7A.
Te są połowe tańsze, czy to Bosch cz NGK czy MagnetiMarelli.
Co polecacie?

[ wiadomość edytowana przez: VenPL dnia 2010-04-29 21:25:17 ]
  
 
A mówiłem Ci, żebyś sprawdził kody lambdy na samej pb... później przełączyć na lpg i czy kod się pojawi...
Przy sekwencji nie jestem pewien, czy powinien wywalać lambdę...
  
 
now kable + nowe cewki (nie z allegro) i wszytsko powinno wrocic do normy
  
 
jak troche poczekasz to bede krolikiem doswiadczalnym
u mnie jedna lambda pada tzn na wolnych obrotach nie daje sygnalu, jak sie podgazuje to zaczyna dzialac. jakis czas temu kupilem takie lambdy i we wtorek beda zmienione przy okazji zmiany oleju, bo sam nie bylem w stanie ich odkrecic.
i sie okaze czy takie sie nadaja
  
 
to nie są lambdy na bank bo ja sobie moge jezdzic na odpietych sondach albo na przypietych. na odpietych czuc tylko paliwo ale nic nie przerywa i dziala jak nalezy. Odepnij obie sondy pojezdzij i jak sie poprawi tzn ze sondy a jak nie to układ zapłonowy i daje sobie lep uciac
  
 
Cytat:
2010-04-30 15:08:42, everlast pisze:
to nie są lambdy na bank bo ja sobie moge jezdzic na odpietych sondach albo na przypietych. na odpietych czuc tylko paliwo ale nic nie przerywa i dziala jak nalezy. Odepnij obie sondy pojezdzij i jak sie poprawi tzn ze sondy a jak nie to układ zapłonowy i daje sobie lep uciac


znaczy sondy niepotrzebne?
  
 
w moim przypadku nie czuje różnicy poza tym ze wiecej paliwa polyka, nawet moze troche lepiej cisnie i wolne obrotki ok caly czas.
ale:
mam blosa i elektryka do gazu nie potzrebna
patent na krokowca wysrubowany (powietrze pobiera bezposrednio z blosa 5cm przed przepustnica)
no i stozek

zeby nie bylo tez zanim doszedlem co mojemu dolegalo, to tez wymienialem obie sondy i nie tylko, i nic nie dalo! podmiana jednej cewki albo na zmiane to samo, jedynie podjechanie do sprawnego RSa 5 min przekladka i wsyztsko jasne
  
 
Ja rok bez sond jezdzilem bo juz nie dawalem rady z nimi..objawy takie same byly tyle ze mi na wolnych jeszcze strasznie szarpal.a i wcale wiecej nie pali bez sond,po roku bym to zauwazyl dopiero nie dawno trafilem na odpowiednie i podlaczylem...
  
 
u mnie na jednej podpietej sondzie chodzi jakby na 2 gary na dwoch ok i na zadnej tez ok, dlatego albo wsyztskie, albo żadna, albo jedna mam popsuta
bez podpietych sond 4os na pokladzie i obrotek na 5 biegu sie lekko zamyka. Sondy dzialaja przede wszytskim na wolnych i po odpaleniu, pozniej tylko sie smażą
odepnij sobie mapa(tylko nie podcisnienie ) zobaczysz jak bedzie pociskal ale zapach paliwa doslownie wszedzie

co mi jeszcze przyszlo do głowy to zerknij do baku bo po zimie lubi sie woda w nim zbierac albo lipne paliwo i w tym tez moze tkwic problem

bak odpada bo na lpg to samo

[ wiadomość edytowana przez: everlast dnia 2010-05-01 17:16:45 ]
  
 
Przejechalem trase ok 400km z odpietymi sondami ; silnik zachowuje sie zupełnie poprawnie ; jest moc ; nic nie kopci ni smierdzi ; spalil mi 9 litrów LPG/100km przy zdecydowanym pedalowaniu ; (predkosc podrozna 110-140km/h)

Ze sprawnymi sondami spalilby pewnie z 7.5 - 8.5 Litra. Ciekaw jestem czy cos sie zmieni po podpieciu VSS.

Kupie chyba sondy uniwersalne MagnetiMarelli...zadnych No-Nameow z chin.
  
 
Cytat:
2010-05-02 03:45:01, VenPL pisze:
Przejechalem trase ok 400km z odpietymi sondami ; silnik zachowuje sie zupełnie poprawnie ; jest moc ; nic nie kopci ni smierdzi ; spalil mi 9 litrów LPG/100km przy zdecydowanym pedalowaniu ; (predkosc podrozna 110-140km/h) Ze sprawnymi sondami spalilby pewnie z 7.5 - 8.5 Litra. Ciekaw jestem czy cos sie zmieni po podpieciu VSS. Kupie chyba sondy uniwersalne MagnetiMarelli...zadnych No-Nameow z chin.



nie baw sie w uniwersalne. doloz pare groszy i kup lepsze.
  
 
Cytat:
2010-05-02 08:14:21, smallsize pisze:
nie baw sie w uniwersalne. doloz pare groszy i kup lepsze.



No nie do konca jest to pare groszy. Jest to raczej 50% ceny sondy dedykowanej NTK. Dlatego to opcja do powaznej rozwagi.

[ wiadomość edytowana przez: VenPL dnia 2010-05-02 22:41:29 ]
  
 
Cytat:
2010-05-02 21:16:24, VenPL pisze:
No nie do konca jest to pare groszy. Jest to aczej 50% ceny sondy dedykowanej NTK. Dlatego to opcja do powaznej rozwagi.



wiem. tak mi sie napisalo. pare groszy czyli troche wiecej ( zabrzmialo pewnie jak pre zlotych ). wiem jak to jest. czlowiek kasy nie ma, a tu trzeba na rsa i tez sie wacham, ale jesli chodzi o silnik to pakuje do niego co najlepsze chyba, ze rzeczywiscie cena jest kosmiczna to zawsze mowie slawkowi, zeby dal najlepszy zamiennik
  
 
Cytat:
2010-04-30 15:08:42, everlast pisze:
to nie są lambdy na bank bo ja sobie moge jezdzic na odpietych sondach albo na przypietych. na odpietych czuc tylko paliwo ale nic nie przerywa i dziala jak nalezy. Odepnij obie sondy pojezdzij i jak sie poprawi tzn ze sondy a jak nie to układ zapłonowy i daje sobie lep uciac



I jak kolego? Jakie rezultaty? Chyba kupie oryginalne sondy HELLA, sa w niezlej cenie. Albo uniwersale NTK. Sonda ma miec minus na kablu nie na obudowie - zgadza sie?
  
 
2 szare 1 biały i 1 czarny tak wyglada uniwersalna sonda. Dalej jednak jestem przekonany ze to nie jest tylko wina walnietych sond. Ogolnie sondy ci sprawdza za 30pln na regulacji gazu. I jak jest dobry gazownik to ci powie co jest nie tak.
z drugiej strony to jak masz sekwencje to dziwie sie ze bez sond to auto ci jezdzi poprawnie na gazie. przeciez sekwencja to sama elektronika i sondy są potrzebne do sterowenia mieszanka. co innego jak masz blosa
  
 
a ja dzis odebralem rsa z wymienionymi sondami na te co podawalem wczesniej.
wszelkie szarpniecia zniknely, nie czuje benzyny przy odapalaniu, rowniutko i plynnie sie wkreca. co do zuzycia paliwa wypowiem sie za pare dni.
na razie same pozytywne odczucia.
jedyny problem byl z odkreceniem starych (mechanik klal je jak szewc ).