Carina e, brak prądu w układzie zapłonowym?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Wczoraj podczas normalnej jazdy zgasł mi silnik. Sholowałem do garażu i zostawiłem bo nie miałem czasu się zająć.

Dziś nie chce już odpalać. Po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki na tablicy się zapalają, światła itp. działają, ale po przekręceniu kluczyka w pozycję START rozrusznik nie kręci(chyba nawet nie cyka ale nigdy nie zwróciłem uwagi jak powinien cykać). Przy próbie uruchamiania na popych(a potem na holu) też żadnych prób zadziałania silnika - samochód się toczy, nawet nie spróbuje "kaszlnąć"(nie, nie trzymałem cały czas na sprzęgle/luzie).
Chciałem spróbować odpalić rozrusznik na krótko, ale skoro na pych też silnik nie działa to chyba nie ma sensu:/

Immobiliser mam jakiś nieorginalny(pastylka przy kierownicy) ale on blokuje tylko dopływ paliwa.

Proszę o pomoc co jeszcze mogę sprawdzić zanim pojadę do fachowca.

EDIT:
przekaźnika od rozrusznika też nie słychać

[ wiadomość edytowana przez: karask dnia 2010-07-19 21:35:51 ]
  
 
Cytat:
2010-07-19 21:34:14, karask pisze:
Witam Wczoraj podczas normalnej jazdy zgasł mi silnik. Sholowałem do garażu i zostawiłem bo nie miałem czasu się zająć. Dziś nie chce już odpalać. Po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki na tablicy się zapalają, światła itp. działają, ale po przekręceniu kluczyka w pozycję START rozrusznik nie kręci(chyba nawet nie cyka ale nigdy nie zwróciłem uwagi jak powinien cykać). Przy próbie uruchamiania na popych(a potem na holu) też żadnych prób zadziałania silnika - samochód się toczy, nawet nie spróbuje "kaszlnąć"(nie, nie trzymałem cały czas na sprzęgle/luzie). Chciałem spróbować odpalić rozrusznik na krótko, ale skoro na pych też silnik nie działa to chyba nie ma sensu:/ Immobiliser mam jakiś nieorginalny(pastylka przy kierownicy) ale on blokuje tylko dopływ paliwa. Proszę o pomoc co jeszcze mogę sprawdzić zanim pojadę do fachowca. EDIT: przekaźnika od rozrusznika też nie słychać [ wiadomość edytowana przez: karask dnia 2010-07-19 21:35:51 ]

Raczej nie imo u mnie jak imo nie zadziała to się kontrolki nie jarzą tzn . nie wszystkie może cewki /cewka lub czujnik położenia wału

  
 
Cytat:
2010-07-19 21:34:14, karask pisze:
[...]Immobiliser mam jakiś nieorginalny(pastylka przy kierownicy) ale on blokuje tylko dopływ paliwa.[...]



Wygląda na to, że jeszcze odcina rozrusznik
Jak chcesz sprawdzić rozrusznik, to podaj mu na sterowanie (cienki kabelek) +12 z akumulatora i będzie jasne.
Tylko nie zapomnij wcześniej wrzucić na luz
Pozdro.
  
 
Po dłuższych bojach(m. in. udało się na krótko odpalić rozrusznik) okazało się że pali się bezpiecznik AM2 po przekręceniu kluczyka w pozycję STARTER. Po odłączeniu rozrusznika bezpiecznik niestety nadal padał. Ostatecznie zadymiło się coś w kabinie i bezpiecznik już się nie przepala, rozrusznik normalnie kręci, ale silnik nadal nie odpala.

Może teraz być problem z np iskrą na świecach(nie mam klucza żeby samemu wykręcić i sprawdzić)?
  
 
OK, iskry na świecach nie ma.

Moja teoria jest taka, że bezpiecznik palił się z powodu uszkodzenia cewki/aparatu zapłonowego. Jak zamiast bezpiecznika wsadziłem na chwilę kabel, to cewka upaliła się na dobre i dlatego teraz nie wywala już bezpiecznik.

Wymyśliłem teraz, że sprawdzę czy w ogóle do aparatu zapłonowego dochodzi prąd, tylko że są tam dwie wtyczki: jedna 4-żyłowa, druga 1-żyłowa. Gdzie powinno być napięcie i czy jest zawsze czy tylko jak silnik się kręci?
  
 
Cytat:
2010-07-20 17:51:04, karask pisze:
...Jak zamiast bezpiecznika wsadziłem na chwilę kabel, to cewka upaliła się na dobre i dlatego teraz nie wywala już bezpiecznik...


No tak. Interesujące. Ciekawe czy zjarało tylko cewkę
  
 
4 żyłowa to czujniki położenia aparatu.
2 żyłowa to cewka. O ile mnie pamięć nie myli, to tam powinno być +12. Drugi przewód idzie z modułu zapłonowego, ale niekoniecznie.
Nie napisałeś co to za silnik i rocznik, bo były zasadnicze różnice w układzie zapłonowym
Jak się zadymiło coś w kabinie to pewnie tam było jakieś zwarcie. Upaliło się całkowicie i już nie bije bezpiecznika.
Poszukaj czy nie masz jakiejś wiązki przetartej albo wkręconego blachowkręta w wiązkę.
Pozdro.
  
 
Cytat:
2010-07-20 18:24:09, Perzan pisze:
4 żyłowa to czujniki położenia aparatu. 2 żyłowa to cewka. O ile mnie pamięć nie myli, to tam powinno być +12. Drugi przewód idzie z modułu zapłonowego, ale niekoniecznie. Nie napisałeś co to za silnik i rocznik, bo były zasadnicze różnice w układzie zapłonowym


Silnik 3S-FE w Carinie E 2.0 z '93
Cytat:
Jak się zadymiło coś w kabinie to pewnie tam było jakieś zwarcie. Upaliło się całkowicie i już nie bije bezpiecznika. Poszukaj czy nie masz jakiejś wiązki przetartej albo wkręconego blachowkręta w wiązkę. Pozdro.


Kable są raczej niepoprzecierane(tam gdzie mogłem pomacać lub obejrzeć), ale fantazji nie mogę odmówić poprzedniemu właścicielowi, który potrafił dosztukować 10cm przewodu z zupełnie nieznanego powodu
  
 
Tak, na dwustykowym złączu w aparacie, jedno to +12, a drugi idzie do modułu zapłonowego.
A generalnie rzecz biorąc, bezpiecznik AM2 to nie w kij dmuchał. Na nim wisi cały ECU i ogólnie pojęty układ wtryskowy i zapłonowy.
Pozdro.
  
 
Karasek ...takim jak ty powiinni dobrze placic za to zeby niczego nie dotykali .
Jedz ty lepiej do elektryka zanim sie spoli to co sie mialo spolic i to co nimialo tez sie spoli
A na razie ,to wyglada na to ,ze zdechla ci centrala tego immobilizera dokladanego.Sa tam przynajmniej 3 odciecia ktore trzeba zamostkowac na poczatek.Byc moze jest to zainstalowane niechlujnie i gdzies sie zwarlo ,stad wywala bezpiecznik.
Reasumujac namierzasz idac po kablach od pestki gdzie jest centrala.Moze byc za zegarami lub pod kierownica lub np pod popielniczka ,to typowe miejsca.
mostkujesz wszystkie odciecia lub idziesz znowu po kablach i wycinasz to dranstwo w miejscach wciecia i naprawiasz instalacje do stanu pierwotnego.
Jak nie pomoze to dopiero mozna sie czepiac innych rzeczy.
A kontrolka silnika swieci po wlaczeniu zaplonu?
A inst gazowa jest??
  
 
Cytat:
2010-07-22 01:05:39, Bigelektron pisze:
A na razie ,to wyglada na to ,ze zdechla ci centrala tego immobilizera dokladanego.Sa tam przynajmniej 3 odciecia ktore trzeba zamostkowac na poczatek.Byc moze jest to zainstalowane niechlujnie i gdzies sie zwarlo ,stad wywala bezpiecznik. Reasumujac namierzasz idac po kablach od pestki gdzie jest centrala.Moze byc za zegarami lub pod kierownica lub np pod popielniczka ,to typowe miejsca. mostkujesz wszystkie odciecia lub idziesz znowu po kablach i wycinasz to dranstwo w miejscach wciecia i naprawiasz instalacje do stanu pierwotnego.


W moim przypadku było pod kierownicą. Zgodnie z poradami zmostkowane.
Po tej operacji niestety nadal nie było +12 na złączu przy aparacie o którym pisał Perzan. Idąc po kablach z miernikiem namierzyłem przerwany kabel idący do takiej potrójnej wtyczki w kabinie po stronie pasażera. Wyciąłem drania i połączyłem nowym kablem i teraz +12 już jest.
Cytat:
A kontrolka silnika swieci po wlaczeniu zaplonu? A inst gazowa jest??


Kontrolka silnika świeci po włączeniu zapłonu(wydaje mi się że do tej pory nigdy się nie świeciła) Gaz jest i chyba przez niego jest tak z kablami narzeźbione.

Ponieważ aparat zapłonowy ma już zasilanie a mimo to iskry na świecy nie ma, to podejrzewam że spaliła się albo cewka albo nie do końca działa rozdzielacz. Jest jakiś sposób na wykluczenie któregoś elementu czy lepiej od razu wymienić oba?
  
 
Cytat:
2010-07-22 15:36:06, karask pisze:
Kontrolka silnika świeci po włączeniu zapłonu(wydaje mi się że do tej pory nigdy się nie świeciła) Gaz jest i chyba przez niego jest tak z kablami narzeźbione. Ponieważ aparat zapłonowy ma już zasilanie a mimo to iskry na świecy nie ma, to podejrzewam że spaliła się albo cewka albo nie do końca działa rozdzielacz. Jest jakiś sposób na wykluczenie któregoś elementu czy lepiej od razu wymienić oba?


Czy masz cewke wysokiego napiecia w aparacie czy poza?
Zapnij tez zaroweczke 1.2 W 12Vzamiast wtryskiwacza i sprawdz czy podczas krecenia rozrusznikiem zaroweczka miigocze.
Jezeli wtryski nie sa taktowane to moze byc problem z czujnikiem walu lub zerwanym paskiem rozrzadu
Wtryski powinne byc tez zasilane po przekreceniu na zaplon+12v mase podaje komputer.
  
 
To jeszcze zobacz czy masz +12 na module zapłonowym
Dane cewki masz w czerwonej książce albo Haynesie to sobie zmierz czy nie przepalona. Jak ma przebicie między uzwojeniami, to oporności może mieć dobre, a iskry nie będzie. Ja miałem tyle szczęścia, że od razu omomierzem mi wyszło że padnięta.
Jak jest gaz, to różne cuda mogą się dziać i cholera wie, do czego magicy się popodpinali
Równie dobrze to mogła paść elektronika od gazu i daje popalić.
Wtryski benzynowe masz odcięte w cywilizowany sposób - na wtyczkach, czy cięte kable i drutowanie ? Ja miałem elegancko na wtyczki, a okazało się przy podpinaniu sekwencji, że odcinane było +12, a sterowanie cały czas na wtryskiwaczach. Nie mam pojęcia jak to działało, ale 8 lat pociągnęło
Słuchaj Bigelektrona, to dobrze na tym wyjdziesz, a może nawet jeszcze kilka byków wyłapiesz
Pozdro.
  
 
Cytat:
2010-07-22 18:37:33, Bigelektron pisze:
Czy masz cewke wysokiego napiecia w aparacie czy poza? Zapnij tez zaroweczke 1.2 W 12Vzamiast wtryskiwacza i sprawdz czy podczas krecenia rozrusznikiem zaroweczka miigocze.


Ponieważ z kopułki wychodzą tylko 4 grube przewody to wydaje mi się że cewkę mam w aparacie.
Kij z wtryskiwaczami jak iskry nie mam

Cytat:
2010-07-22 19:18:58, Perzan pisze:
To jeszcze zobacz czy masz +12 na module zapłonowym
Dane cewki masz w czerwonej książce albo Haynesie to sobie zmierz czy nie przepalona. Jak ma przebicie między uzwojeniami, to oporności może mieć dobre, a iskry nie będzie. Ja miałem tyle szczęścia, że od razu omomierzem mi wyszło że padnięta.


Już mam jak sobie kabelek poprawiłem

Jak tylko uda mi się tę cewkę wyciągnąć to pomierzę, ale ona jest tak jakoś umieszczona że nie sposób się chyba do niej w cywilizowany sposób:/
  
 
Cytat:
2010-07-22 19:52:18, karask pisze:
Już mam jak sobie kabelek poprawiłem Jak tylko uda mi się tę cewkę wyciągnąć to pomierzę, ale ona jest tak jakoś umieszczona że nie sposób się chyba do niej w cywilizowany sposób:/


Cewka sie raczej nie przepala a dostaje przebicie wewnatrz.
Zdejmij kopolke i popatrz na cewke jezeli jest widoczne pekniecie w zywicy to do wymiany.
Tam gdzie jest styk na weglik z kopolki to dookola cewka zalana jest zywica,jak cewka puchnie to zywica peka.
  
 
Cytat:
2010-07-22 19:52:18, karask pisze:
[...]Jak tylko uda mi się tę cewkę wyciągnąć to pomierzę, ale ona jest tak jakoś umieszczona że nie sposób się chyba do niej w cywilizowany sposób:/



Nie trzeba jej wyciągać. Oba wyprowadzenia po stronie pierwotnej masz na wtyczce, a trzecie to wyjście WN, które znajdziesz po zdjęciu kopułki.
W książkach masz wartości jakie powinny być.
Pozdro.
  
 
Cewka ani pęknięta ani napuchnięta nie była, oporności miała dobre. Znalazłem na szrocie drugą, profilaktycznie wymieniłem i nadal lipa

Poddaję się i jadę szukać fachowca:/
  
 
Cytat:
2010-07-23 14:41:50, karask pisze:
Cewka ani pęknięta ani napuchnięta nie była, oporności miała dobre. Znalazłem na szrocie drugą, profilaktycznie wymieniłem i nadal lipa Poddaję się i jadę szukać fachowca:/


A sprawdziles jak pisalem czy wtryski taktuja?
A kreci sie wogole palec rozdzielacza jak krecisz silnikiem?


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2010-07-24 19:01:36 ]