Zawór ISC-montaż

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy jest możliwe złożenie zaworka od strony zaślepki w jakiś inny sposób czy to pasuje tylko w jednym polozeniu? Czyścilem zawór i przy odkręcaniu zaślepki wypadł mi ten plastik i wałek się przekręcił.Wiadomo tylko że nacięcie na bimetal jest poziome a ten dzyndzel przy montażu podczas pokrecania sam wskoczył na swoje miejsce.Wiec mam nadzieje ze jest dobrze.Jesli się myle to moze ktos wie jakie powinno byc polozenie tego dzyndzelka i plastiku?
Z gory wielkie dzieki
  
 
Polozenie ma byc takie aby wieksza przyslonka wirnika zaslaniala kanal powietrzny w korpusie,jak dasz na odwrot nie zadziala.
  
 
Jestem raczej laikiem i nic mi to nie mówi.Gdzie jest ten kanał?Jaka przysłonka?
  
 
Cytat:
2010-08-30 07:36:27, kielecki pisze:
Jestem raczej laikiem i nic mi to nie mówi.Gdzie jest ten kanał?Jaka przysłonka?


Z tego co pamiętam jak czyściłem u siebie ISC to:
Wirnik to ten wałek o którym pisałeś że wypadł, on chyba ma nacięcia, miejsca gdzie nie jest nacięty to przysłonki, więc musisz dopasować go tak, aby ta większa przysłaniała kanał. Kanał to z kolei otwór w korpusie ISC, od strony gdzie nachodzi uszczelka a później przepustnica.
  
 
To chyba o ile pamietam dobrze zrobilem.Chodziło mi o to ze od strony zaslepki jest ten plastikowy korek ktory tez ma naciecia i pewnie inaczej by nie pasowal.Tak bym zrobil jakbym byl konstruktorem
  
 
Wszystko wyczyściłem,poskręcałem,chodzi leciutko i d...
Najczęsciej gaśnie w momencie jak odpalę zimny i osiągnie temperaturę.Wtedy jak odpalam czuć paliwo jakby był zalany i dłużej trzeba kręcić.Potem jak odpalę ciepły to najczęściej da się jeżdzić i np.cały dzień nie zgaśnie,a potem nie wiadomo czemu nagle spada z obrotów do zera.Już nie mam siły.Ratunku!
  
 
Cytat:
2010-09-07 09:49:21, kielecki pisze:
Wszystko wyczyściłem,poskręcałem,chodzi leciutko i d... Najczęsciej gaśnie w momencie jak odpalę zimny i osiągnie temperaturę.Wtedy jak odpalam czuć paliwo jakby był zalany i dłużej trzeba kręcić.Potem jak odpalę ciepły to najczęściej da się jeżdzić i np.cały dzień nie zgaśnie,a potem nie wiadomo czemu nagle spada z obrotów do zera.Już nie mam siły.Ratunku!


Sprawdz czy przepustnica calkowicie sie domyka ,czy nie jest uchylona w pozycji zero.Czy ktos jej nie podkrecil na lince lub srubie odbojnika.Jezeli jest ok tzn ze cos spartoliles
Jak na nagrzanym pracujacym na biegu jalowym silniku zatkasz kanal powietrzny do zaworu ISC w obudowie przed przepustnica silnik musi zgasnac,jezeli nie zgasnie to przepustnica sie nie domyka lub gdzies lapie lewe powietrze.
Po regulacji przepustnicy trzeba oczywiscie kleme na 5 minut i przyuczyc po zalozeniu klemy.
  
 
Przepustnicę już regulowałem wcześniej według wskazówek.Najgorsze ze on nie zachowuje się zawsze tak samo.Czasem caly dzien jezdze i nie gasnie a czasem obroty wariują.A co z ta klemą.Co prawda wymieniałem akumulator wiec i tak byl odlaczony
  
 
Cytat:
2010-09-09 13:42:33, kielecki pisze:
Przepustnicę już regulowałem wcześniej według wskazówek.Najgorsze ze on nie zachowuje się zawsze tak samo.Czasem caly dzien jezdze i nie gasnie a czasem obroty wariują.A co z ta klemą.Co prawda wymieniałem akumulator wiec i tak byl odlaczony


To zdejmij uzwojenie na zimnym silniku i sprawdz czy czasem wirnik nie zaczal ciezej chodzic.
Czasami jak zbyt krutko sie plucze zaworek ISC to pozniej jak srodek czyszczacy odparuje to zaczyna na powrot ciezko chodzic.
Wystarczy lekko wyczuwalny opor i obroty swiruja.