[mk5] Trzęsie na biegu podczas jazdy, na luzie nie - co to?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po wymianie silnika i skrzyni dziwny objaw mi się pokazał.. Podczas jazdy z dowolną prędkością zawsze na wbitym biegu, nie ważne czy hamuję silnikiem czy przyspieszam trzęsie się cały samochód.. jak wrzucę luz to ustaje.. Wymieniałem koła, ale nie pomogło - dzieje się to dalej. Cóż to może być?? Przeguby i półosie zostały moje stare, nie było z nimi żadnego problemu jak jeździły z poprzednim motorem i skrzynią. Dodam że sprawa jest pilna bądź co bądź, w weekend zlot i chciałbym móc pojechać a w takim stanie nie da rady..
  
 
A szarpie jak przyspieszasz ? Może to coś ze sprzęgłem ? Bo jak dajesz luz to wszystko cichnie.
 
 
nie szarpie jak przyspieszam, ciągnie równo tylko trzęsie całym samochodem tak jakby na boki
  
 
A poskładałeś wszystko jak trzeba ?
Jeżyk jaki masz wydech ? Coś zmieniałeś czy to ten sam,który w poprzednim motorze chodził ? I dobrze było.Jak zmieniłeś silnik to może coś nie tak w tym nowym.Może coś nie trzyma osi i bije na boki.Jak sam.na boki Ci lata to tak jakby z wałem coś.Czy ten nowy silnik chodził już u Ciebie ? Jeśli nie to skąd wiesz,że nie on jest przyczyną ?




[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-09-12 19:01:48 ]
 
 
no poskładałem tak mi sie przynajmniej wydaje co ma wydech z tym wspólnego? jest taki jak był u mnie w rsie przy końcu czyli na dwóch tłumikach przelotowych.
  
 
jeździłem samochodem z tym silnikiem, wszystko było ok..
  
 
Cytat:
co ma wydech z tym wspólnego? jest taki jak był u mnie w rsie przy końcu czyli na dwóch tłumikach przelotowych.


Kiedy wywaliłem kata (przepalił się i dzwonił),dałem rurę w to miejsce.Zaczął mi Esior w wibrację wpadać przy 3000 obrotów.Aż mi ręce mrowiły.Głupie uczucie.Wywaliłem tą rurę i strumienicę dałem i wszystko ucichło i się uspokoiło.Nie złość się.Staram Ci się pomóc więc zbieram informację.Trudne to trochę bo na odległość.Gdybym wsiadł w Twojego Eska to bym pewnie szybciej myślał że o znalezieniu usterki nie wspomnę.
 
 
nie, nie złoszczę się tylko pytam. żeby była jasność, to nie są wibracje takie jak od silnika czy kata czy czegośtam. to jest takie jakby BICIE. tak jak od kół z tym że koła zmieniałem i jest tak samo..
  
 
A kolektor przy jakim silniku masz i od jakiego ? O pojemność mi chodzi,średnica otworów,może to któryś element wydechu te wibracje daje.
Koła znaczy zmieniłeś na inne w całości czy zamieniłeś np.stronami.


[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-09-12 19:12:57 ]
 
 
cały komplet czyli silnik kolektor osprzęt wydech skrzynia jeździł razem i było ok, potem trafił do mnie i jest źle. podkreślam nie wibracje i to jest też podczas hamowania silnikiem czyli odpada kwestia spalin.
  
 
Stawiam na mocowanie silnika lub skrzyni.Sprawdz to.Morze coś jest nie dokręcone albo wywalone.Ale raczej mocowanie silnika.Kanał brecha i szarpanie tam gdzie siedzi.


[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-09-12 19:24:40 ]
 
 
profilaktycznie trzeba by poduchy powymieniać pewnie bo na bank nie są w najlepszym stanie.. tj ta od rozrząu oraz ta od góry skrzyni do sanek.
  
 
Cytat:
profilaktycznie trzeba by poduchy powymieniać pewnie bo na bank nie są w najlepszym stanie.. tj ta od rozrząu oraz ta od góry skrzyni do sanek.


Myślę,że to będzie przyczyną.Wiem,że koszta,ale..będziesz miał z głowy.Wiesz o tym,że silnik i krzynka ma siedzieć sztywno i pewnie.Daj mi znać co stwierdziłeś,czy jest poprawa po wymianie oki?
 
 
obawiam się że to nie to.. ale co innego? możliwe żeby coś było uszkodzone w skrzyni?
  
 
Mariusz na budowie skrzyni nie bardzo się znam
 
 
mi sie wydaje ze ta poducha kolo magla. od razu mi sie nie podobala, skrzynka siedzi troszke inaczej + obnizony zawias = trzesienie ziemi
  
 
odgrzeje kotleta
wiec jest tak.
Kupilem od kolegi dumahh orionka auto jezdzi nawet przyzwoicie. Kupując go auto stało jak koza i nie zabardzo mi sie to podobalo wiec go gleblem o wiele nizej. Po złozeniu wszystkiego jazda probna i jakis czort w niego wpadł!
tak od okolo 3tys obr. zaczyna trzasc przodem ze masakra(prawa strona) a po puszczeniu przestaje, pierwszy raz sie z tym spotykam iż mialem 2 essy wczesniej na glebie i bylo wsio w porzadku w dodatku kolega dumahh tez mial go wczesniej polozonego i wsio gralo. Co zrobic by bylo ok??
  
 
A co to właściwie ma wspólnego z zawieszeniem?
  
 
Jeslli wszystko jest ok skrecone to pozostaje wymiana przegubu wewnetrznego albo wypadlo jedno "lozysko" z niego jak zmieniales zawias.
  
 
sprawdz czy ciężarki na feldze masz. Obiaw by pasował.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..