Samara - kiepskie ładowanie akum. przy pracy migaczy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich ! Zwracam się z prośbą o poradę związaną z problemem, który pojawił się 3 dni temu... Zacznę od początku.
Podczas jazdy w pewnym momencie po włączeniu kierunkowskazu zaświeciła mi się kontrolka ładowania akumulatora, jednocześnie na wskaźniku napięcia ładowania kreska zbliżyła się do czerwonego pola.. po wyłączeniu migaczy wszystko wróciło do normy. Objaw ten też miał miejsce po zapaleniu świateł cofania. Dziś miałem okazję włączyć światła awaryjne podczas jazdy i się całkiem ładowanie popieprzyło.. przez kilka minut na poziomie 8V, potem 12V, potem prawidłowo ok. 14V, znów skok do 8V i tak w koło. W maju alternator był u lekarza - wymieniono wianek diodowy i potem było wsjo w pariadkie. Póki co sprawdziłem czy "linka masowa" od akumulatora do karoserii dobrze jest zamocowana.. miejsce łączenia było czyste. Kolega powiedział, że przyczyną świrowania ładowania może być zaolejenie alternatora.. Faktycznie, obficie spryskałem go WD-40, ale mógł być to błąd. O ile pamiętam, smarowania dokonałem już po tym, jak zaczęły się problemy, a nie przed przy innej okazji. Tak więc co by wypadało sprawdzić, jeśli ma to związek z kierunkowskazami ? Aha.. przy włączonym migaczu na podpiętym do akumulatora mierniku ładowanie było prawidłowe (14 V), mimo tego, że lampka kontrolna się lekko zażyła ... może kontrolka świruje, ale czyżby wskaźnik przy tym też ?
  
 

kontrolka i wskaźnik sa ok.

alternator masz na wierzchu i to nie jest trudna usterka.

Skoro twierdzisz, ze jest po remoncie, to właczenie obciążenia tak bardzo obniża napięcie moze kłopot w tym, że przewody jakies do odbiorników są uszkodzone i za duże prądy idą.

Możesz tez sprawdzić akumulator (daj po prostu drugi- napewno sprawny), może jest już słabiutki, bo teoretycznie jesli nawet obciążenie będzie duze (rozrusznik) to napięcie do 8 V nie spadnie.
  
 
Skoro krychu07 pisze ,że problemy są tylko przy specyficznym obciążeniu i ponadto nawet wtedy pomiary na aku są dobre to raczej alternator i aku są ok. Wina leży gdzieś po stronie instalacji chyba ?


[ wiadomość edytowana przez: milko dnia 2010-11-10 10:35:55 ]
  
 
1opcja-alternator pomału ci siada
2opcja-Masz zwarcie w elektryce

najpierw sprawdź alternator bo ciężko wyjaść go nie jest jak on jest dobry to zwarcie masz
  
 
Dziś odkręciłem regulator napięcia. Szczotki są OK. Metalowe elementy były trochę upaćkane smarem i czarnym osadem itp. Dokładnie cały element wymyłem acetonem. Skręciłem do kupy, odpaliłem auto i było już w porządku. Ładowanie świetne, jak dawniej. Po włączeniu migaczy lekko się kontrolka żażyła, po wyłączeniu wszystko OK. Przejechałem trasę 20 km. i mogłem stwierdzić, że problem jest rozwiązany. Po 3 godzinach odpaliłem znów auto. Od razu wskaźnik pokazał ładowanie 12V, włączyłem światła wsteczne i kontrolka mocno czerwona. Wyłączyłem. Ładowanie kiepskie... z tego co widzę, problem się pojawia zazwyczaj podczas włączania migaczy lub biegu wstecznego. Po wyłączeniu albo wszystko wraca do normy, albo się utrzymuje dłuższy czas na 12V. Z tego co słyszałem, alternator lubi pracę na sucho, wszelakie smary mogą szkodzić. Jest jeszcze rada, by wpuścić do alternatora preparat do mycia hamulców, który może usunie tłuszcz ... jeśli mam zwarcie w elektryce, to myślę, że by bezpiecznik poszedł, ale wszystkie są OK
  
 
Z twojego pierwszego postu wynikało że pomiar na aku był dobry pomimo tego że żarzyła się kontrolka ?
Skoro masz możliwość pomiaru na aku to zrób to na postoju, patrz co pokazuje miernik na aku i twoje wskaźniki w samochodzie.
Jeśli wskaźniki samochodu będą wariować a pomiar na aku będzie dobry ,jak napisałeś na koniec twojego pierwszego postu to alternator nie będzie tego przyczyną.
Patrz na obroty silnika, zwiększaj je od wolnych do ok 3500-4000. Napięcie powinno rosnąć do ok 14,5 V . Wykonuj to przy różnych obciążeniach - wszystko wyłączone , potem włącz światła krótkie, długie ,kierunki ,awaryjne ,cofania itp.
No i napisz konkretnie czy jeśli wariują wskaźniki samochodu to na mierniku na aku jest źle też czy dobrze ?
Normalnie podczas jazdy -czekania np. na czerwonych światłach napięcie może siadać poniżej 12 V w zależności od ustawionych wolnych obrotów i obciążenia-świateł krótkich ,kierunków-wtedy napięcie może skakać, ale nie do 8 V !
Co ma ma włączenie świateł cofania do alternatora jeśli przy włączonych światłach krótkich np. będzie dobrze ?
Jeśli chodzi o wd 40 to sprawdź czy nie popsikałeś nim za bardzo paska klinowego i czy jest dobrze naciągnięty.
Ile lat ma aku ?

  
 
Dopisze się do wątku:
Mam następujacy problem:
Pacjent Łada 2104
Objawy:
Mam kłopoty z ładowaniem, nie ładował mi pon.1000 obr. a powyżej ładował ale słabo od 14,2 ale skakało napięcie aż do 14,8V przy dużych obrotach. Ogólnie lipa w korku na światłach brakowało prądu. Migacze powodowały skoki napięcia ale to chyba typowe.
Leczenie:
Rozkręciłem ten altek, elmot 55A o taki, bo miałem awarię parę lat temu i taki mi założył elektryk:
elmot
Wyczyściłem go w benzynie , wymieniłem łożysko (było o dziwo USSR), szczotki były ładne, poczyściłem styki i złożyłem.
Efekt:
Nic to nie zmieniło pon 1000 nie ładuje a pow. znacznie sie podniosło i dochodziło do od 14,8 do 15,2V pod obciążeniem spadało jak wcześniej o ok.0.4V, niekiedy mrugała się lampka ładowania (po właczeniu odbiorników rzadziej)
Dalsze kroki:
No to wymieniłem regulator na Jezpol
regulator
Założyłem go i dalej pon.1000 nie ładuje ale pow. tych obrotów stabilnie (z obciążeniem czy bez 14,6-14,7V) ale lampka aku też niekiedy się zaświeca jak wcześniej.

Co jest nie teges, ma ktoś pomysł?
Czy te alternatory tak mają ze nie ładują na jałowym
  
 
jak któraś z diod na mostku jest walnięta, to może się tak dziać...u mnie jest to samo.. z tym że nie mogę wyjąć alternatora bo się zespawał z silnikiem!!!!!!
  
 
Naciąg paska żem sprawdził na wstępie - prawidłowy.. nie wziąłem pod uwagę, że mógł się usrać olejem, który gdzieś spływa jak po kaczce - w okolicy rozrządu jest mokro od oleju. Wziąłem trochę waty , umocowałem na kawałku druta, zanurzyłem w acetonie i podczas pracy alternatora przyłożyłem do koła by zmyć ewentualne zaolejenie. Wylałem na pasek dodatkowo 4 nakrętki acetonu. Przejechałem 15 km., ładowanie nie było do końca najlepsze, ale na oko jakieś 13V było.. Póki co położę na to laskę, bo da się normalnie z tym problemem żyć. Obawiam się zawczasu większych mrozów - akumulator może się właściwie nie naładować i będzie problem z odpaleniem. W maju alternator dorobiłem sobie przez własną głupotę - zdjąłem osłonę silnika dłubiąc przy rozrządzie i bez osłony jechałem potem w dużą ulewę. Deszcz schlapał go obficie i zrobiło się jakieś zwarcie i poszła dioda. Po wymianie diód czekała mnie następna przygoda. Podczas montażu alternatora i ustawieniu naciągu paska kręcę śrubą, a ona stoi w miejscu. W końcu coś załapało. Pojawiło się coraz więcej gwintu. i więcej, i więcej... aż cała śruba wyszła z alternatora. Poradziłem sobie z tym robiąc z klucza "rowerowego" i drugiej śruby mocną blokadę, która utrzymuje naciąg paska w prawidłowym położeniu. Prowizorka będzie najtrwalsza i spełnia swoją rolę
  
 
Dzieki za podpowiedz janjestemjan, powiem że też już myślałem czy to nie to ale obstawilem regulator - teraz jestem na 90% pewny ze któraś dioda daje dup...
  
 
Wymieniłem mostek diodowy za 17zł i wreszcie ładuje ładnie 14,5V, wskazówka stoi ładnie, pon.1000 obr nie ładuje tak ma ten typ pewnie...
  
 

łądowniae musi byc na wolych obrotach.
wiem z autopsji (2104) ze przy marnych - dziadowskcih wolnych ala 700 obr .. pootrafila sie zażazyc kontrolka aku, ale przy 1000 !! ma ładować... bo ci po mieście nie wystarczy akumulatora.
  
 
bartixr
Moim zdaniem jeśli kontrolka ładowania żarzy się czy się świeci to zawsze należy sprawdzić czy wszystko jest w porządku . Ale też jeśli kontrolka jest zgaszona to nie zawsze oznacza ,że akumulator jest ładowany zwłaszcza w tych korkach na wolnych obrotach i może ci się tylko wydawać , że wszystko jest ok. Jest to wskaźnik mało dokładny.

Grzechu
-czy bez świateł jest podobnie ?
-na jakich światłach jeździsz w dzień ?
  
 
Swego czasu siostra jezdziła PF126p.
I miała sytacje że kontrola ładowania się żażyła. W dzień tego nie było widac tylko w nocy.
Powodem była rozlutowana dioda w mostku protowniczym. Lutowałem to kilka razy ale zwykłą lutownicą bieda to było zalutować...