[126p] zielony klasyk/cywil

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bolid został zakupiony jakiś czas temu od starszej pani, która zmieniała go na chevroleta sparka. Jakoże jeździła nim tylko na zakupy, a potem i tak używała komunikacji miejskiej na liczniku jest nabite tylko 27 tys. prawdziwego przebiegu. Trudno go nazwać klasykiem bo rok produkcji to 2000, ale cała technologia nadal jest jak z fabryki.

Model : Fiat 126p "Maluch" town
Rok produkcji : 2000
Pojemność : 650 cm3
Przeprowadzone zmiany : zamontowana zaplaniczka

Narazie żadnych planów co do tego boba nie mam, ale co przyniesie przyszłość nie wiadomo

Niestety maluszek zaczyna zbierać rdzę , jeśli znacie jakieś sposoby zabezpieczenia malczana przed jej działaniem to proszę piszcie.

Teraz troche zdjęć :











  
 
ładny zwykły elegant, niestety walka z rdzą w elegancie przypomina trochę walkę z wiatrakami, jeden zarodek zlikwidujesz w drugim miejscu się pojawi, na zdjęciach jednak nie widać tragedii, liczne wypryski i nic więcej, tak więc poprzecieraj to papierem ściernym tak by zlikwidować całą rudą, podkład antykorozyjny na to i pomaluj...
Wywróć go na bok albo wjedź na kanał... wyczyść całe podwozie, sprawdź czy nie ma gdzieś korozji, jeśli już taką znajdziesz to proces taki sam jak w przypadku blach zewnętrznych, tyle że jeszcze na lakier dobrze dać, bitex albo baranek...
Profile zamknięte typu progi belka przednia tylna potraktuj środkiem w sprayu do profili zamkniętych nie żałuj, lepiej parę razy co parę godzin prysnąć i żeby wyciekało niż żeby wszędzie nie dotarło...
  
 
Dzięki za pomoc, coś sie z tą korozją zrobie bo szkoda go
  
 
Przedewszystkim wywal te kolpaki jakos ostatnio nie podobaja mi sie maluchy z kolpakami.Moglbys go jeszcze delikatnie zglebic wygladalby duzo ciekawiej

Ps widze ze elegancik pochodzi z moich stron
  
 
na rdze w elegancie polecał bym zakup FLa
  
 
Ładny, no wiesz walka jak walka...Gorzej jak niee widzisz co ci kiedy odpadnie.. Mi aku prawie wyleciał a stan był idealny
  
 
Narazie miejca na nastepne 4 koła w garażu nie ma, ale jak juz bedę coś nabywał to pewnie BIS'a na wiekszy projekt

Narazie przygladam mu sie wystarczajaco czesto zeby wiedziec co w mu dolega ale sprawdzić drugi raz nie zaszkodzi.

Ze rdzą bedę próbował, ale co sie uda nie wiem.
  
 
ja tez sie bawiłem bisem...eh zle ta znajomosc pamietam......
  
 
Co sie stalo sie?

Jakies dalsze informacje zawsze sie przydadza
  
 
Silnik padaka....Wiecej pchałem i grzebałem i kasy wydawałem niz jechałem....Poprostu szał w trampkach......