[mkVII] Dusi sie i poszarpuje po 2tyś. obrotów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wiec tak, po przekroczeniu 2 2,5 tysi glownie jest to na 3,4 i 5 biegu autko dusi sie, poszarpuje i nie ma chęci jechac.Pali znakomicie, obroty tez ok ale czasem po odpaleniu i rozgrzaniu i ponownym zgaszeniu i odpaleniu obroty mu troche glupieja tzn spadają do jakichs 500 a potem na 900.Po przgazowaniu lub ruszeniu jest ok.Swiece wymienione, kable raczej dobre bo maja nie wiele czasu.dodam ze podczas wciskania gazu do dechy na postoju silnik lekko sie przydusi, zatelepie na ułamek sekundy a potem bez problemu ile fabryka dala to do oporu bez problemu.Najgorsze jest podczas jazdy jak ma juz te 3 tysie to kaplica.Kobieta moja zauwazyja ze te cyrki dzieja sie glownie po deszczu jak pada bąć padalo.Wie ktos moze co to za usterka?
  
 
nowe czy stare to najpierw bym zobaczył czy kable nie świecą

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Kiedys je wymienilem na uzywane z mondka chyba i bylo to samo, czyli nic sie nie zmienilo a kable byly dosyc nowe(tzn swierzo wygladaly)