[MKV] 1.8D - ciepły kabel minusowy, problem z rozruchem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Szukałem na forum ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Mój problem polega na tym, że zawieszał mi się rozrusznik w moim 1.8d więc niewiele myśląc założyłem inny rozrusznik (jak to określił mechanik - "szybkoobrotowy") od tatowego essa 1.8td zapasowy po regeneracji. Efekt jest taki że teraz kręci jak zwariowany, ale po 3-4 kilkunasto-sekundowych kręceniach pada aku i grzeje się kabel masowy przy akumulatorze. Aku mam założony jak się nie mylę 3-letni 70A/640Ah od renówki, klemy wymienione na nowe. Poza tym kiedy spróbowałem go odpalić na włączonych światłach ledwo co zakręcił a światła całkiem przygasły, więc wnioskuję że albo rozrusznik ma zwarcie albo ma zajeb... duży pobór prądu. Pytanie co zrobić ? czy zregenerować swój rozrusznik czy zostawić ten i dołożyć drugi kabel masowy bezpośrednio od aku do śruby mocującej rozrusznik, bo na testy nie mam czasu, auto cały czas jest w ruchu. Dla ułatwienia dodam że rozruszniki oba Motorcrafta. W tatowym rozruszniku były wymieniane szczotki, elektromagnes i bendix. Zapomniałbym dodać, że nagminnie cyka elektromagnes, muszę kręcić stacyjką kilka razy żeby załapał.
Z góry dzięki za odpowiedź
  
 
zamień elektromagnesy bo on może się wypalił w środku, styki w środku mogą być po przepalane.
Po kilkukrotnym kręceniu kabel może być ciepły.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Właśnie w tym problem że nie da rady przełożyć elektromagnesów, bo w moim starym rozruszniku elektromagnes jest przykręcany do korpusu na 3 śruby a w ojcowym na 2. Mój escort jest z 91r., a ojca escort z 98r., próbowałem cały korpus przełożyć ale też nie pasuje, różni się minimalnie średnicą. Ach te fordy, co rocznik to inne.
  
 
Cytat:
2011-11-07 18:56:50, jarex76 pisze:
Właśnie w tym problem że nie da rady przełożyć elektromagnesów, bo w moim starym rozruszniku elektromagnes jest przykręcany do korpusu na 3 śruby a w ojcowym na 2. Mój escort jest z 91r., a ojca escort z 98r., próbowałem cały korpus przełożyć ale też nie pasuje, różni się minimalnie średnicą. Ach te fordy, co rocznik to inne.

tu się z tobą nie zgodzę bo pierwszy raz o czymś takim słyszę, ogólne w fordach dużo części do siebie pasują, wstaw rozrusznik z focusa w takim razie, można tanio wychaczyć albo poszukaj z transita, ja miałem taki u siebie.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
A ja bym zostawił ten rozrusznik, ALE:
1) Sprawdził ile ten akumulator faktycznie jest wart - 3 lata to dużo jak na akumulator do diesla, przy okazji ładowanie - bo to naprawdę mało prawdopodobne by 70Ah akumulator z prądem rozruchowym 600A tak szybko zdychał NAWET jeśli rozrusznik ma duży pobór mocy. On by prędzej spalił ten kabel niż szybko padł.
2) Dołożył kabel masowy między rozrusznik a minusową klemę aku.

Szybkokręcący aku w tym dieslu to skarb. Ale bez dobrego aku para idzie w gwizdek, bo przy dużym spadku napięcia podczas rozruchu zaworek w pompie może się zamykać - i dochodzi do takiej sytuacji że niby kręci szybko, a jednak nie odpala, bo pompa nie może paliwa zaciągnąć.
Dlatego przed podjęciem decyzji na temat rozrusznika najpierw sprawdź akumulator i ładowanie!



[ wiadomość edytowana przez: ministerq dnia 2011-11-07 21:59:35 ]
  
 
Dzięki Panowie
Jutro jadę do gościa który handluje Centrą i przy okazji ma elektromechanikę na sprawdzenie aku i ładowania a przy okazji dołożę kabel masowy i napiszę jaki efekt
  
 
Dzisiaj byłem u fachmanów i stwierdzili że akumulator jest "z nocnej zmiany" tzn. szrot. Zakupiłem nowy ale muszę powalczyć z ładowaniem bo przy włączonych światłach ładowanie mam 13.7V, więc jeszcze alternator do roboty. Na razie doraźnie spróbuję przeczyścić wszystkie styki i zobaczę co to da, jeśli nic to regeneracja alternatora się kłania. Dzięki za rady. Temat można zakończyć na ten moment.
  
 
13.7 przy włączonych światłach nie jest złym wynikiem.


-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Ja się przyczepię do tematu przy okazji - z autopsji. Jeśli problem będzie się ponawiał to sprawdź przepływ masy do elektromagnesu rozrusznika - u mojej byłej w 1.8d był problem (skorodowane śruby elektromagnesu) tego samego typu, a po kilku próbach daremnego odpalenia - zanim ja się dobrałem do jej auta - rozładował się akku, przytopił przewód masy, upaliły końcówki przewodów na alternatorze i wysadziło bezpiecznik od alarmu
  
 
No niby 13.7 nie jest źle z tego co czytałem różne posty, ale sklepikarz się uparł i dopóki nie będzie ładowania w granicach 14-14.1V bez obciążenia to nie podbije mi gwarancji na aku. W tej chwili bez włączonych pożeraczy prądu typu światła dmuchawa itp. mam ładowanie na wolnych obrotach 13.9V.
Kabel masowy dodatkowy do rozrusznika będę dorabiał jutro jak również dodatkowy plusowy od aku do altka, bo podejrzewam że te ok. 0.5V ucieka mi przez zaśniedziałe styki.