[mk7] Gaśnie chwile po odpaleniu. Nietypowy problem.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam dziwny problem z moim escortem mk7 '95 1.6 16v.

Rano po całonocym staniu auta na mrozie odpalam go bez większych problemów, chociaż i tak czuć że akumulator ma swoje za sobą Popracuje chwile, około minuty może dwóch i nagle traci obroty i gaśnie. Nie da się go odpalić od razu, kręci i nie chwyta. trzeba poczekać około minuty, i ponownie go rozruszać, wtedy już nie ma problemów. Jesli przykładowo zaraz po odpaleniu go za 1szym razem rusze w miasto, to przy pierwszym wciśnięciu sprzęgła od razu gaśnie. Wie ktoś o co tu może chodzić?
  
 
możliwe że woda w układzie, mróz przyszedł i zassało gdzieś.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2012-02-12 11:42:40, Kleszczak pisze:
możliwe że woda w układzie, mróz przyszedł i zassało gdzieś.



dikładnie,to samo czwiczyłem w zeszłym tyg.z autem żony.ale ja musiałem pompkę jeszcze wymienić bo brzęczała a nie pompowała.kiedy filtr paliwa zmieniałeś??
  
 
butelka denaturatu do zbiornika i zobaczysz co będzie,jeżeli to woda to powinno pomóc
  
 
w tamtym roku miałem bardzo podobne sytuacje przy dużych mrozach. 2ga sprawa jest taka że u mnie zawsze paliwo jest w okolkicach rezerwy, bo zdaża mi się tankować po 3 razy dziennie ale zawsze po 25zł ;p


[ wiadomość edytowana przez: konus19 dnia 2012-02-12 12:24:36 ]
  
 
Cytat:
2012-02-12 12:21:26, konus19 pisze:
w tamtym roku miałem bardzo podobne sytuacje przy dużych mrozach. 2ga sprawa jest taka że u mnie zawsze paliwo jest w okolkicach rezerwy, bo zdaża mi się tankować po 3 razy dziennie ale zawsze po 25zł ;p [ wiadomość edytowana przez: konus19 dnia 2012-02-12 12:24:36 ]


Czyli nie uczysz się na Swoich błędach, a i problem jest jednak typowy, bo już go miałeś ... Zimą zwłaszcza należy zwrócić uwagę na paliwo, bo zasysasz z wodą i brudem z dna.
  
 
Nie przeszkadza mi to bardzo, ale po prostu chciałem się dowiedzieć co może być przyczyną. W takim razie juz wszystko jest jasne Wymienie jeszcze filtr paliwa w niedługim czasie :p
  
 
Moze byc uszkodzony czujnik temperatury i podaje za duzo paliwa - zalewa go przez co gasnie i pozniej odpalic nie chce - od czekasz troche,paliwo wyparuje i odpala
  
 
Miałem podobny problem, lecz zaraz po odpaleniu gasł i za drugim razem palił od razu. U mnie problemem był silniczek krokowy. Po wymianie problem ustąpił.