[Ogólne] zestaw naprawczy koła (kompresor + płyn)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co prawda do BMW, ale jest uniwersalny.
Mam gaz i nie chce mi się wozić zapasu, zresztą inne mam rozmiary fleg na zimę/lato...
Czy ktoś miał z Was do czynienie, co polecacie?
Jak z użyciem po gwarancji, czy trzeba usuwać płyyn, ile można jeździć, jak szybko, na ile kółek starczy?
Mam odpowiedź na kilka z allegro. Wygląda na to, że terminy można przekraczać.:
BMW
Merc
reno
iveco

[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2012-02-22 08:41:02 ]
  
 
Główny problem - to, czy płyn da się później usunąć, by u wulkanizatora załatać porządnie oponę?
  
 
Witam

Wulkanizatorzy odmawiają naprawy opon, po użyciu środka naprawczego

To świństwo rozlewa się po całym wnetrzu opony i przykleja

Nawet ktoś pytał w gazecie motoryzacyjnej, czy wulkanizatorzy mają prawo odmowy - usłyszał, że tak - rzemieślnik nie ma obowiązku wykonania KAŻDEJ usługi - jeśli nie ma narzedzi, czy wiedzy (czy z innego powodu) - może odmówić

Generalnie - jeśli używa się sprayu do opon, to trzeba opony traktować jako jednorazowe => po przebiciu na śmietnik => zdecydowana większość wulkanizatorów odmawia naprawy

Prosta sprawa - testowo, zadzwoń do wulkanizatorów, że masz oponę naprawianą "łatką w sparyu" i czy taką oponę naprawią i za jaką kasę

pozdrawiam
Arturek


[ wiadomość edytowana przez: Arturek dnia 2012-03-24 18:29:15 ]
  
 
inna sprawa że jak za duża dziura bedzie w oponie ( np. wjechanie w krawężnik, lub strzał opony) to łatka w spreju na nic się zda ale fakt temat warty przemyslenia i będe przegladał
  
 
Wiem, że odmawiają często, bo trudne to cholerstwo, ale w najgorszym raze sam to oderwę i zawiozę wałkoniowi do załatania...
Dowiedziałem się, że te w spraju łatwiej odchodzą, niż te orginalne z kompresorem...