[Mk VI] 1.8 16V szarpie przerywa.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mój Escort 1.8 benzyna ma pewną dolegliwość. Zauważyłem, że występuje to często podczas przechodzenia z trybu ssania na normalny ale też nie zawsze. Mianowicie gdy jadę ze stałym, wciśniętym w jednym położeniu pedałem gazu i po paru minutach chcę przyspieszyć lub gdy zrobię redukcję, auto nagle zaczyna szarpać, przerywać. Muszę wtedy odpuścić gaz, przygazować na luzie, następnie wrzucić bieg, którego miałem użyć i już jest dobrze. Występuje to tylko raz od uruchomienia silnika, potem już jest dobrze. Dodam też, że ogólnie silnik równo bardzo pracuje, jest silny, pali normalnie itp. A i jeszcze jedno. Rano jak jest zimny, to dopóki nie wyjdzie zza zakresu ssania to jadąc silnikiem lekko podszarpuje. Co to może być? Nie mam gazu, świece wymienione, przewody nie świecą w nocy.

[ wiadomość edytowana przez: misdroj dnia 2012-09-26 02:26:55 ]
  
 
miałem to samo w moim 1.6 16v i przyczyną były kable wysokiego napięcia i świece zapłonowe. Wymieniłem je na jakieś lepsze a nie te tańsze i auto odrazu inaczej zaczęło chodzić, nie szarpie, jedzie itp więc spróbuj od tych rzeczy najpierw.
  
 
sprawdz wtyczkę i przewody z EDISa

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..
  
 
Zgadzam się z "dawid_gda", miałem coś podobnego. Zacznij od kabli do świec, koszt nie duży.
  
 
Mnie tu pasuje niesprawny czujnik położenia przepustnicy, ale powinno Ci się to powtarzać, a nie tylko raz i koniec.
  
 
Panowie możliwe, żeby to było już powoli siadające sprzęgło? Dzisiaj jadąc do pracy poczułem tak jakby tarcza na chwile zachrobotała i w tym momencie auto szarpnęło i potem zaczęło szarpać dopóki nie odpuściłem gazu i ponownie go nie dodałem. Albo być może skrzynia już jedzie ostatkiem sił - od 3 lat wyją łożyska a synchronizatory są też zjechane na 2 i 3 biegu.

[ wiadomość edytowana przez: misdroj dnia 2012-09-28 22:41:44 ]
  
 
to z skrzynią to jedno ale pierwsze objawy które podałeś w pierwszym poście to kable i świece.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Mam identyczne objawy, swiece juz wymienilem, a kable mam nadzieje dojda najpozniej w poniedzialek oryginaly tak wiec dam odpowiedz czy pomoglo czy nie
  
 
To nie kable ani nie swiece gdyz mowisz ze wystepuje to tylko czasem a tak to by ci szarpalo caly czas.Poza tym mowisz ze wymieniales swiece a kable nie swieca.Jedz na myjke wtryskow.Mialem to samo w swoim wiec wiem.Identyczne objawy.

[ wiadomość edytowana przez: batigol68 dnia 2012-09-29 08:34:26 ]
 
 
Panowie,tak szczerze mówiąc,to ori kable motorcrafta bądź jego zamienniki można wsadzić sobie,wiecie gdzie
nie lepiej sobie zrobic samemu takie kable z przewodów używanych w japońskich motocyklach? np. przewodów firmy Beru.
Stosowanie ogólnie dostępnych samochodowych kabli silikonowych z rdzeniem węglowym lub jego pochodnymi nie jest korzystne z uwagi na opór jakim się charakteryzują,zmniejszają napięcie i powodują tzw. „słabą iskrę”.
natomiast w.w. przewody mają rdzeń miedziany.

[ wiadomość edytowana przez: maddox7 dnia 2012-09-29 10:07:34 ]
  
 
Jestem tego samego zdania, ale jako, że nie przepadam za rzeźbą to kupiłem Magnecore. Na tych wszystkich kablach ogólnodostępnych w sprzedaży to w zależności od tego ile zapłacisz mniej lub bardziej odwlekasz tylko pewne pojawienie się problemów. Od zakupu tych grubych Magnecore KV85 wszelkie problemy dotyczące zapłonu zniknęły, a jako że one się właściwie nie degradują to następne prawdopodobnie będę kupował przy kolejnym aucie.
  
 
Jak zwykle sporo opinii starych wyjadaczy
  
 
Mechanik powiedział mi, że trzeba spróbować wymienić cewkę od przewodów WN. Zaznaczam, iż już prawie rozgryzłem co się z autem moim dzieje. Szarpie tylko przy obciążeniu (jadąc pod wzniesienia) oraz zbierając się z niskich obrotów ok 1200 RPM. Na wyższych obrotach nie szarpie jak również nie szarpie przyspieszając na niskich obrotach z górki. Mechanik powiedział również, że prawdopodobnie silnik nie spala mieszanki, którą dostaje gdy ja wcisnę pedał na małych obrotach i dlatego jest takie podszarpywanie. Dodam jeszcze, że autem lekko podszarpuje jak tylko zaczynam jechać rano jak jest wilgoć i zimno.
W każdym razie wymienię cewkę zapłonową i przewody od razu i mam nadzieje, że to pomoże.

[ wiadomość edytowana przez: misdroj dnia 2012-09-29 16:32:51 ]
  
 
Cewke zostaw. Gwarantuje, że to nie ona. A resztę w zasadzie już wiesz - kable i świece tak jak chłopaki piszą.
  
 
Sonda ma takie objawy....
  
 
Sonde od razu skreślam gdyż spalanie mi nie wzrosło, nie mam czarnego dymu za sobą oraz nie zalewa mi świec. Po radach zacznę najpierw od najtańszej rzeczy czyli kabli WN. Świece mam oryginalne MC, wymieniane jakieś 4 m-ce temu.
  
 
Cytat:
2012-09-29 22:20:18, misdroj pisze:
Świece mam oryginalne MC, wymieniane jakieś 4 m-ce temu.



Spotkałem się z tym, że od niesprawnych przewodów świece też dostawały w dupala.
  
 
Uszkodzona sonda nie koniecznie musi dawać tak drastycznych objawów jak napisałeś. Jak mnie się kiedyś przepalił przewod sondy to jedynie spalanie mogło się trochę zmienić, ale jako, że u mnie wyniki są ciągle inne to nawet nie zauważyłem dopóki nie zobaczyłem samego kabla.
  
 
w RSie nie mam problemów z spalaniem, nawet ma mniejsze niż w 1.6 a jedna sonda nie działa.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
ja jezdzilem rok bez sondy i nie widze roznicy w spalaniu.