[MKVII] 1.4 efi gaśnie gdy ciepły, musztarda na korku wlewu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem, że wątków z taką usterką było kilkadziesiąt, większość przeczytana przeze mnie. Historia jest długa i zawiła, w skrócie mniej więcej tak:

Najpierw Escort zaczął gasnąć i gdy był zimny, i gdy był ciepły.
Po przeczytaniu kilku wątków zaślepiłem przewód idący od odmy, odma dwukrotnie płukana w benzynie ekstrakcyjnej, założona i bez zmian- gasł jak zimny, wywnioskowałem że jest zepsuta bo coś w niej grzechotało i jakby latało swobodnie po całym wnętrzu. Tak chyba nie powinno być?
Z zaślepionym przewodem Escorcik gasł już tylko, gdy był ciepły, na zimno obroty stabilne.

Wyjąłem krokowiec, 3 dni się taplał w ekstrakcyjnej, czyszczony wacikami do uszu bo nie mam niczego pod ciśnieniem, "nasmarowany" WD40. Zrobiona samoadaptacja. Bez zmian, nadal gaśnie jak się nagrzeje. Po odpięciu wtyczki od krokowca silnik gaśnie natychmiast.

Odpiąłem czujnik prędkości wału i objawy zniknęły- jeździ ładnie, nie gaśnie.
Jeździłem tak przez tydzień.

Wywnioskowałem, że mam walnięte dwie rzeczy- odmę i czujnik VSS. Dziś chciałem rozciąć odmę i zobaczyć co jest w środku.
Zdjąłem odmę z przewodów i zobaczyłem "musztardę" wewnątrz jednego z króćców a z drugiego wypłynęło trochę wody (a samochód zalany jest płynem chłodzącym- skropliła się?). Odkręciłem korek wlewu oleju i... FUCK. Dużo "musztardy".
Musztardy na pewno nie było gdy wcześniej wyjmowałem odmę do czyszczenia w benzynie, płyn zaczął się mieszać z olejem dopiero w momencie zaślepienia przewodu biegnącego z odmy olejowej gdzieś do silnika.

Pytanie 1: Co sprawdzić żeby się upewnić, że to na pewno czujnik obrotów wału? Bo odma do wymiany bezapelacyjnie
Pytanie 2: Czy "musztarda" na korku wlewu paliwa oznacza na pewno uszkodzoną uszczelkę?
Pytanie 3: Jest sens się bawić?
  
 
jeżeli jest musztarda to znaczy że masz strasznie dużo oparów wody z oleju
nie ubywa Ci płynu Chłodniczego ??
stan oleju nie wzrósł ??
na bagnecie nie ma kropelek ??
a z musztardą to śmiało na kanapki
na jakim oleju jeździsz ??
  
 
Cytat:
2013-01-25 12:57:42, maly10001 pisze:
jeżeli jest musztarda to znaczy że masz strasznie dużo oparów wody z oleju nie ubywa Ci płynu Chłodniczego ??



Poziom płynu w zbiorniczku jest jakieś 2-3 cm niżej niż był.

Cytat:
stan oleju nie wzrósł ??


Nie
Cytat:
na bagnecie nie ma kropelek ??


Kropelek wody? Nie zauważyłem
Cytat:
a z musztardą to śmiało na kanapki na jakim oleju jeździsz ??


Pamiętam tylko, że Castrol, jak zejdę do samochodu to sprawdzę dokładne parametry
  
 
kompresje sprawdzałeś ??
  
 
Kompresji nie sprawdzałem, to, że płyn się miesza z olejem zobaczyłem dopiero dziś rano.
Olej to Castrol 10W 40
  
 
najprawdopodobniej uszczelka pod głowicą
  
 
Cytat:
2013-01-25 14:05:43, maly10001 pisze:
najprawdopodobniej uszczelka pod głowicą


Umiesz pocieszyć Tak się zastanawiam, czy warto pakować kasę w ten silnik, czy zrobić swapa na 1.6 za chyba niewiele większą kasę
  
 
ja tylko powiedziałem że prawdopodobnie
pewności nie mam na 100%
nie robi ci jacuzii w zbiorniczu wyrównawczym na odpalonym silniku ??
proszę Cię swap na 1.6 ?
przynajmniej 1.8
  
 
Cytat:
2013-01-25 14:11:54, Zacharek pisze:
Tak się zastanawiam, czy warto pakować kasę w ten silnik, czy zrobić swapa na 1.6 za chyba niewiele większą kasę



Heh jak pewnie 99% ludzi na tym forum stwierdzam jak swap to przynajmniej 1.8. Kasa ta sama więc nie ma po co się pakować w 1.6

A zresztą jeszcze nie wiadomo na stówkę że to akurat uszczelka.
  
 
dokładnie
podjedź na jakiś warsztat to Ci potwierdzą
uszczelka nie jest aż tak bardzo droga
koszt wymiany ciut wyższy
chyba że zrobisz to sam
  
 
W zbiorniczku jacuzzi nie ma.
Niech będzie, że 1.8- podejrzewam, że cena silnika porównywalna do 1.6.
Skoro to na 99% uszczelka, to jak sprawdzić pozostały 1%? Sam na pewno nie będę wymieniał uszczelki, mam 2 lewe ręce jeśli chodzi o mechanikę
  
 
i do czytania ze zrozumieniem
Sege napisał że 99% ludzi toleruje swap wyłącznie na przynajmniej 1.8
a nie że uszczelka na 99 %
podjedź do jakiegoś warsztatu niech Ci to sprawdzą
wtedy będziesz miał pewność


[ wiadomość edytowana przez: maly10001 dnia 2013-01-25 14:39:14 ]
  
 
Pośpiech, nerwy, mea culpa
Jaki może być koszt (z robocizną) wymiany uszczelki, planowania głowicy, ew. wymiana gniazd zaworowych itp. Czytałem o kwocie ok 1000 PLN. Czy zawsze trzeba wymieniać gniazda i uszczelniacze?


[ wiadomość edytowana przez: Zacharek dnia 2013-01-25 14:52:41 ]
  
 
zależy czy chcesz zrobić full opcję czy nie
można to zostawić ale pytanie jak długo pojeździ.
Jeżeli wszystko jest w dobrym stanie to bym nie tykał
  
 
Chcę zrobić to, co konieczne i to, co za jakiś czas i tak by padło. To autko musi pojeździć tak długo, aż uzbieram na coś naprawdę młodego (czyli długo ).
Z drugiej strony- wsadzić 1000 PLN w autko, za które 3 lata temu zapłaciłem 2000 PLN to przerażające.
  
 
Cytat:
2013-01-25 14:43:52, Zacharek pisze:
Pośpiech, nerwy, mea culpa Jaki może być koszt (z robocizną) wymiany uszczelki, planowania głowicy, ew. wymiana gniazd zaworowych itp. Czytałem o kwocie ok 1000 PLN. Czy zawsze trzeba wymieniać gniazda i uszczelniacze? [ wiadomość edytowana przez: Zacharek dnia 2013-01-25 14:52:41 ]



niedawno zrzucano mi głowicę w fokusie co prawda ale planowanie,2 zawory wypalone i wsio uszczelniacze i 8 prowadnic nowych i kosztowało mnie 430 zł...
  
 
Cytat:
2013-01-25 17:17:18, thomas77 pisze:
niedawno zrzucano mi głowicę w fokusie co prawda ale planowanie,2 zawory wypalone i wsio uszczelniacze i 8 prowadnic nowych i kosztowało mnie 430 zł...


Obym się zatrzymał w przybliżonych kosztach. Jestem umówiony z mechanikiem na poniedziałek, zobaczymy co zawyrokuje
  
 
ford ma slabe czesci ja przy przebiegu 200 tys musialem zawor wymieniac.Moja rada to sprzedac kupic inne bo szkoda kasy.Zrobisz z tym to co innego sie zepsuje wiem to bo mialem escorta to wiem.Dobre auto jest ale zebys sobie sam porobil bo na mechanikow nie narobisz.Fordy sa tanie dlatego ze sie psuja taka jest prawda niestety ja tez jezdzilem 5 lat escortem i tez mialem sentyment do tego auta ale gnilo podluznice tyl to byla katastrofa i go sprzedalem.fajne auto jest ale co chwile trzeba dokladac do tego.Moderator sam mowi ze w focusie zawory robil.ja kupilem teraz forda probe 2.5 v6 silnik mazdy i jestem zadowolony.270 tys przebiegu i po aucie tego nie czuc te silniki robia spokojnie pół miliona bez zadnych napraw.
Kupic chocby mazde 323.
http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Mazda_323_front_20071025.jpg&filetimestamp=20071026235215
[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 22:49:47 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 22:50:31 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 22:58:38 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 22:59:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 23:01:25 ]
  
 
Cytat:
2013-01-26 22:36:41, Bentley33 pisze:
ford ma slabe czesci ja przy przebiegu 200 tys musialem zawor wymieniac.Moja rada to sprzedac kupic inne bo szkoda kasy.Zrobisz z tym to co innego sie zepsuje wiem to bo mialem escorta to wiem.Dobre auto jest ale zebys sobie sam porobil bo na mechanikow nie narobisz.Fordy sa tanie dlatego ze sie psuja taka jest prawda niestety ja tez jezdzilem 5 lat escortem i tez mialem sentyment do tego auta ale gnilo podluznice tyl to byla katastrofa i go sprzedalem.fajne auto jest ale co chwile trzeba dokladac do tego.Moderator sam mowi ze w focusie zawory robil. Kupic chocby mazde 323. http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Mazda_323_front_20071025.jpg&filetimestamp=20071026235215



Ja się nie zgodzę! Męczę Essa drugi rok i jakoś nic się jeszcze nie zepsuło. Wiadomo nic nie jest wieczne, a Escort to też nie jakaś ekstra klasa. Ale jak zrobisz coś raz a porządnie, to nie wracasz już do tego tematu. Podłoga gnije, ale też jest do zrobienia.
Dla jednych to tylko samochód, dla innych część życia. Więc - jak dbasz tam masz.

Swap, oczywiście min. 1.8



[ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2013-01-26 23:02:45 ]
  
 
Cytat:
2013-01-26 23:00:03, bubs0n pisze:
Ja się nie zgodzę! Męczę Essa drugi rok i jakoś nic się jeszcze nie zepsuło. Wiadomo nic nie jest wieczne, a Escort to też nie jakaś ekstra klasa. Ale jak zrobisz coś raz a porządnie, to nie wracasz już do tego tematu. Podłoga gnije, ale też jest do zrobienia. Dla jednych to tylko samochód, dla innych część życia. Więc - jak dbasz tam masz. Swap, oczywiście min. 1.8 [ wiadomość edytowana przez: bubs0n dnia 2013-01-26 23:02:45 ]

wiec ci mowie ze tez mialem sentyment ba nadal mam do tego auta zrobilem nim 60 tys i gdyby nie ten zawor to byloby dobrze.ZA taka cene to dobre auto bylo w trasie mnie nie zawiodl nigdy.tez mialem 1.8 105 KMjeszcze kiedys sobie takiego kupie ale narazie musze gaz zrobic w probe bo 10 litrow benzyny to tak przy spokojnej jezdzie.No ale komfort probe a escort to jak niebo a ziemia trzeba przyznac.

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 23:07:47 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 23:09:00 ]

[ wiadomość edytowana przez: Bentley33 dnia 2013-01-26 23:15:23 ]