Help

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem sobie sam winny bo zakładałem dzienne światła i podpiąłem się po stacyjce + do przewodów w skrzynce bezpieczników w silniku.Zaraz po podłączeniu było było ok ale rano zona jechała na mijania i nic się nie działo.Natomiast po południu jechała już na dziennych i po zrobieniu zakupów samochód już nie odpalił.Sprawdziłem bezpieczniki itp i nic,wyciągnąłem bezpiecznik od świateł dziennych i odpalił.Potem żona pojechała do domu. Już wtedy domyśliłem się że coś popaprałem z tymi światłami.Po powrocie zacząłem sprawdzać neonówką i tylko dotknąłem neonówką do przewodu co była wcześniej podłączone światła(+po stacyjce) i coś pstryknęło (jak przekaźnik) i samochód znów nie odpalił.Dopiero zajarzyłem że immo mruga i dlatego nie można zapalić.Ale po też około godzinie odpalił i było ok.Ale ja dalej nie odpuszczałem i sprawdzałem i znów to samej .Od samej neonówki problem wrócił.Jest już noc i już z 2 godziny minęły i nic nie pali.Dzisiaj nic nie będę robił.Zobaczymy co rano będzie może Jak nie to zastanawiam się co dalej.Jak to zrobić kolego wielki BIG żeby ten immo wyłączył się.

  
 
to znów ja -niestety Po nocy nic się nie zmieniło.Myślałem,że może ruszy, ale niestety nic.Immo mruga a silnik nie uruchamia się.Po pracy zacząłem kombinować jak tu ruszyć bo do elektryka na kompa muszą przezciez dojechać.I tak właczyłem zapłon i delikatnie stuknełem w przekazniki w komorze silnika(skrzynka)po stuknięciu w jeden cos pykneło w okolicach silnika i mogłem zapalić Ale niestety po zgaszeniu dalej to samo.Immo mruga i nie można zapalić.Przekazniki zamieniłem i też LIPA.
  
 
do kolegi Bigelektrona Toyota Spec już wczoraj w nocy pisałem, ale widocznie jest bardzo zajety i zapracowany Byłem u gościa ale mi odpowiedział że nie ma kabli do toyot bo sie nie psują ale moja niestety tak
  
 
Cytat:
2013-10-24 17:00:58, kolia1 pisze:
do kolegi Bigelektrona Toyota Spec już wczoraj w nocy pisałem, ale widocznie jest bardzo zajety i zapracowany Byłem u gościa ale mi odpowiedział że nie ma kabli do toyot bo sie nie psują ale moja niestety tak


Nie psuja ? pierwsze slysze To ciekawe z czego ja zyje od 15lat.
Niewiem co sobie wykopciles bo to zależy w jaki obwod się wpiales ,a tego akurat nie jesteś mi w stanie sprawdzić.
Możliwe tez ze nic sobie nie uszkodziles a problem wynika z np. napraw blacharskich z przeszlosci.Oczysc klemy popraw mase na nadwozie z akumulatora i sprawdz wszystkie bezpieczniki pod maska i w kabinie zwłaszcza te 7,5A.
Z którego roku był samochod.


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2013-10-25 14:48:02 ]
  
 
Toyoyta Yaris 2004 1.3 vvT-i.Samochód pracował idealnie do czasu kiedy się nim nie zająłem. Wpiąłem się w jedyna kostkę która znajduje się w komorze silnika w skrzynce z bezpiecznikami. Szukałem + po stacyjce i poprzednio miałem tez tam wpięte światła (nie pod ten przewód)ale światła zmieniłem na lepsze i w miejscu wpiętych poprzednio włączał mi się wentylator .Wobec tego znalazłem inny przewód z + po stacyjce w tej samej kostce i podłączyłem przewód (czerwony + po stacyjce) od lamp dziennych w to miejsce.Nic się nie działo ,wszystko działało ok.Fakt że moje sprawdzanie trwało z 15 minut bo już był wieczór i na światłach dziennych trudno było jechać .Rano zona pojechała do pracy tez na światłach mijania.Po pracy pojechała na bazar -prawdopodobnie na światłach dziennych i po zrobieniu zakupów nie mogła już odpalić samochodu.Wezwała fachowca czyli mnie zanim dotarłem minęła godzinka. Sprawdziłem połączenia ,bezpieczniki,Podejrzewałem już wtedy że źle podłączyłem ten plus po stacyjce i dlatego wyjąłem bezpiecznik jakim był zabezpieczony ten czerwony przewód z plusem po stacyjce.I samochód odpalił normalnie i zona pojechała do domu.Potem ja pojechałem na garaż żeby sprawdzić co jest grane z tymi Już ich w to miejsce nie podłączałem bo wiedziałem że lipa.Samochód odpalił normalnie i pojechałem na ten garaż.Dobrze ze na garaż a nie bawiłem się przed blokiem bo w garażu po sprawdzeniu neonówką -właściwie dotknięciu do tego przewodu co wcześniej był wpięty +po stacyjce immo mruga cały czas i samochód nie odpala .Choć od czasu do czasu jak stuknę w przekaźnik na włączonej stacyjce to immo się wyłączy i można odpalić .Dzieje się to po godzinie lub nawet lepiej.Po zgaszeniu od razu się nie odpali.Wyczytałem gdzieś na forum ,że trzeba odłączyć klemy od aku i wtedy komputer wykazuje błędy.I tak zrobiłem samochód stał cała noc odłączony. Rano zastosowałem myk z stuknięciem w przekaźnik i samochód odpalił ale jego praca była daleka od poprzedniej. Normalnie zwariował.I teraz mam jeszcze większy kłopot bo jak dojechać do elektryka z taka praca silnika Może wysłać zdjęcie kostki z przewodem gdzie podłączyłem te pechowe światła.Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2013-10-26 07:39:04, kolia1 pisze:
Toyoyta Yaris 2004 1.3 vvT-i.Samochód pracował idealnie do czasu kiedy się nim nie zająłem. Wpiąłem się w jedyna kostkę która znajduje się w komorze silnika w skrzynce z bezpiecznikami. Szukałem + po stacyjce i poprzednio miałem tez tam wpięte światła (nie pod ten przewód)ale światła zmieniłem na lepsze i w miejscu wpiętych poprzednio włączał mi się wentylator .Wobec tego znalazłem inny przewód z + po stacyjce w tej samej kostce i podłączyłem przewód (czerwony + po stacyjce) od lamp dziennych w to miejsce.Nic się nie działo ,wszystko działało ok.Fakt że moje sprawdzanie trwało z 15 minut bo już był wieczór i na światłach dziennych trudno było jechać .Rano zona pojechała do pracy tez na światłach mijania.Po pracy pojechała na bazar -prawdopodobnie na światłach dziennych i po zrobieniu zakupów nie mogła już odpalić samochodu.Wezwała fachowca czyli mnie zanim dotarłem minęła godzinka. Sprawdziłem połączenia ,bezpieczniki,Podejrzewałem już wtedy że źle podłączyłem ten plus po stacyjce i dlatego wyjąłem bezpiecznik jakim był zabezpieczony ten czerwony przewód z plusem po stacyjce.I samochód odpalił normalnie i zona pojechała do domu.Potem ja pojechałem na garaż żeby sprawdzić co jest grane z tymi Już ich w to miejsce nie podłączałem bo wiedziałem że lipa.Samochód odpalił normalnie i pojechałem na ten garaż.Dobrze ze na garaż a nie bawiłem się przed blokiem bo w garażu po sprawdzeniu neonówką -właściwie dotknięciu do tego przewodu co wcześniej był wpięty +po stacyjce immo mruga cały czas i samochód nie odpala .Choć od czasu do czasu jak stuknę w przekaźnik na włączonej stacyjce to immo się wyłączy i można odpalić .Dzieje się to po godzinie lub nawet lepiej.Po zgaszeniu od razu się nie odpali.Wyczytałem gdzieś na forum ,że trzeba odłączyć klemy od aku i wtedy komputer wykazuje błędy.I tak zrobiłem samochód stał cała noc odłączony. Rano zastosowałem myk z stuknięciem w przekaźnik i samochód odpalił ale jego praca była daleka od poprzedniej. Normalnie zwariował.I teraz mam jeszcze większy kłopot bo jak dojechać do elektryka z taka praca silnika Może wysłać zdjęcie kostki z przewodem gdzie podłączyłem te pechowe światła.Pozdrawiam


dobra po pierwsze co to za tajemnicza neonowka która wpinales co tam jest w srodku jaka zarowka ile watt bo na pewno nie neonowka
Czy sprawdzales wszystkie bezpieczniki zwłaszcza te male w kabinie i pod maska.Czasem bezpiecznik się przepali ale częściowo przewodzi male prady bo miejsce przepalenia się styka.
Wypnij tez kostki które wypinales i srawdz czy piny stercza na tej samej wysokości czy ktorys po wlozeniu nie wyjezdza z kosci lub nie jest zgięty.Jezeli wszystko ok to rozbierz komputer silnika ten pod schowkiem pasażera i weź duza lupe i lampe i trzeba sprawdzić czy ktoras sciezka nie splonela.
  
 
neonówka to próbnik samochodowy posprawdzam dzisaj
  
 
Cytat:
2013-10-26 17:06:18, kolia1 pisze:
neonówka to próbnik samochodowy posprawdzam dzisaj


No tym to w Toyocie raczej nie wypalisz niczego.a te swiatla do jazdy dziennej to pewnie ledy wiec tez nie maja dużego poboru nawet jakbys się wpinal w zasilania z EFI to o ile nie zrobiles bezpośrednio zwarcia to tez nie powinno być tragedii.Popraw mase do nadwozia na początek.
  
 
Witam.Bezpieczniki posprawdzałem są raczej ok.Do komputera to raczej nie podejdę bo za mało mam wiedzy Masę poprawię.Wczoraj nie miałem za dużo czasu i tylko raz uruchomiłem tym moim sposobem samochód.Praca niestety nie równa,obroty falują ale przeważnie za niskie.
  
 
https://imageshack.us/photo/my-images/23/vnqw.jpg/



tu jest moja skrzynka z miejscem przyłączenia lamp

  
 
Cytat:
2013-10-27 07:39:47, kolia1 pisze:
https://imageshack.us/photo/my-images/23/vnqw.jpg/ tu jest moja skrzynka z miejscem przyłączenia lamp


Kostka ma z boku zabezpieczenie naciskasz i wyciągasz.
Pod sruba z glownej masy jest wsadzony jakiś cienki kabel wywal go oczyść i poskrecaj ,dlaczego kabel masowy ten gruby czarny z lewej krawedzi zdjecia jest taki poowijany szkotem , nie jest czasem przerwany i skrecony na skreta?.Po cholerę grzebiesz w samochodzie nie majac nawet zielonego pojęcia?


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2013-10-27 12:02:13 ]
  
 
Próbowałem ją wyciągnąć na rożne sposoby ale nic na silę nie chcę robić.Ten owinięty przewód to nie jest przerwany, a były tu zamontowane poprzednio inne światła dzienne.I świeciły i nic się nie działo z 2 miesiące. Jednak diody były słabo widoczne dlatego kupiłem jasne diody za prawie 200 zet.Te nowe światła podłączone w tym miejscu włączały wentylator Dlatego podłączyłem + po stacyjce gdzie indziej.Wizualnie na stykach w samochodzie jest czysto i nic nie wygląda na zaśniedziałe.Na elektryce samochodowej się nie znam ale drobne prace robiłem już na paru samochodach i nigdy nic nie popsułem.Widocznie toyota mnie nie lubi
  
 
Witam.Niestety elektryk stwierdził że komputer jest uszkodzony.Mam komputer 89661-0D0 71 MB275100-2070 2 SZ-FE M/T.Mam pytanie czy ma to być taki sam komputer. Które liczby i cyfry muszą się są ważne.
  
 
Witam.Koszt naprawy komputera. Podejrzewam że miał popalone ścieżki.Tak jak kolega Bigelektron stwierdził. Koszt naprawy,przeprogramowania 1500 Niestety za wpisowe trzeba płacić.Pozdrawiam tym co próbowali mi pomóc
  
 
Cytat:
2013-10-31 17:01:01, kolia1 pisze:
Witam.Koszt naprawy komputera. Podejrzewam że miał popalone ścieżki.Tak jak kolega Bigelektron stwierdził. Koszt naprawy,przeprogramowania 1500 Niestety za wpisowe trzeba płacić.Pozdrawiam tym co próbowali mi pomóc

A u mnie tylko 500 plus wysylka.
  
 
Witam.To trze ba było proponować.
  
 
Cytat:
2013-10-31 17:33:41, kolia1 pisze:
Witam.To trze ba było proponować.


Tos sie pospieszyl Ledwo podales nr sterownika ,a nie siedze tu na forum 24h.