No nic, czekam jeszcze na pare zabawek, ale wpinam się w skrzynkę bezpieczników przy lewym kolanie kierowcy.
Tu pytanie: czy plastik z lewego słupka prosto się zdejmuje, czy raczej powinienem za wszelką cenę usiłować wcisnąć przewód pod niego i bez zdejmowania tejże osłowy? Pół biedy jak połamię jakieś zapinki - te dokupię - gorzej jak szlag trafi cały plastik
Zdejmę czy nie zdejmę? Wygląda na mocno siedzący, ale z drugiej strony alarm i czujki jakoś mi zamontowali...
[ wiadomość edytowana przez: Adak dnia 2014-03-03 15:21:40 ]