Dziurawy wydech

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam w sumie takie krótkie pytanie, otóż mam dziurawy wydech z tego co słychać gdzieś tuż przy silniku, pewnie okolice katalizatora lub tłumik środkowy, słychać bardzo głośno na jałowym, a zwłaszcza po dodaniu gazu podczas jazdy. Czy przez nieszczelny wydech mogą być objawy, że czasami nie zawsze przy dodaniu gazu lekko szarpnie i ogólnie jest troche słaby tak mi się wydaje. Jechałem ostatnio obwodnicą trójmiasta pod górkę, 5-ty bieg 100km/h pedał prawie w podłodze i w sumie nie przyśpieszał. Przewody WN nowe i świece też (oryginalne Fordowskie)
  
 
A jakie jest pytanie ?







Znaku zapytania nie widzę.







A tak na serio to przez dziurawy wydech auto nie bedzie Ci mulic czy szarpać. Lepiej napisz jaki masz silnik najpierw
  
 
Dziurawy układ wydechowy będzie miał wpływ na moc przez inne niż założone sprężenie gazów i odczyty z lambdy.

Aczkowliek jeżeli Ci muli i szarpie a masz benzyniaka, to problemów szukałbym najpierw na świecach i kablach WN. Oczywiście dziura w układzie też do wyeliminowania :]

Tak jak pisał kiciek napisz najpierw jaki masz silnik.


[ wiadomość edytowana przez: Wuipe dnia 2014-02-05 07:24:58 ]
  
 
dziura w wydechu zawsze ma wpływ na moc silnika.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Cytat:
2014-02-05 07:55:52, Kleszczak pisze:
dziura w wydechu zawsze ma wpływ na moc silnika.



Ale tylko w silniku wolnossącym
  
 
No pytanie bylo czy moga wystapic objawy takie jakie wymienilem. A silnik benzyna 1.6 16v Zetec. Nie muli jakos drastycznie, a kable i swiece nowe, dwa dni mają
  
 
Napisz jeszcze jakiej firmy masz kable i świece oraz czy przed wymianą było to samo?
  
 
Kable bez szału, ElectroSpark, a świece FORD Fomoco AYFS 22CB. Przed wymianą było tak samo dlatego wymieniłem te przewody i świece. Wiem, że bez szału osprzęt, ale jako nowy nawet kiepski raczej powinien poprawić choćby odrobinę jakość pracy (oczywiście zakładając, że to byłaby wina świec lub kabli WN)
  
 
Wyeliminuj najpierw dzióry w wydechu potem szukaj innej przyczyny.Moim zdaniem nie powinno Ci mulić od dziórki w rurze ale to moje zdanie.
  
 
Wiesz co, przepraszam, ja troche namieszałem, teraz wróciłem do domu jechałem samochodem i bardziej szarpie jak puszcze gaz i dojeżdżam np do świateł na drugim biegu nie wciskając gazu to faktycznie podszarpuje. Fakt po wymianie świec i kabli szarpanie podczas dodawania gazu ustapilo. A tak przy okazji, macie też tak, że czesto kiedy z biegu wrzucicie luz to obroty spadaja na sekundke na około 500obr/min? i wracaja na normalna ilosc?
  
 
Nie, u mnie tak nie ma. Po wrzuceniu na luz ma ok 1100 obrotów, a jak się zatrzymam to tak na oko 850-900.
Sprawdzałeś ewentualne nieszczelności, zapchany filtr powietrza?
Mi jak we fieście gasł przy wrzuceniu na luz to przyczyną był zapchany filtr powietrza, który dawał go za mało przez co silnik nie miał mocy, nie pobierał tyle powietrza ile trzeba i gasł.

Nie dodałeś też czy masz LPG.
  
 
Teraz to polecę z przypadkiem jeden na ileś tam tysięcy, ale mi się takie coś trafiło i komuś innemu też mogło.
Otóż jakoś od nowego roku miałem problem z silnikiem tj. na luzie obroty potrafiły spaść do 500, za chwilę podnosiły się tak do ok. 1100, opadały tak samo i tak w kółko. Miałem również coś takiego, że w dolnym zakresie obrotów, tak do 2500 był brak mocy, dopiero powyżej tej wartości silnik przyśpieszał jak powinien. Zdawać by się mogło że to wina świec, kabli, ew. jakiegoś czujnika, ale koniec końców auto padło i wyszło że na 3 garach nie ma kompletnie kompresji i tylko na 2 cylindrze wartość jest w normie tj. ~11. Po zdjęciu kolektora wydechowego wlałem troszkę benzyny do cylindra (wszystkich po kolei) i zakręciłem silnikiem za każdym razem. Na bloku wyszła ładna plamka benzyny, czyli okazało się że głowica jest pęknięta.
Nie chcę zapeszać, ale ogółem to takie jaja mogą się zdarzyć po zimie, także poleciłbym sprawdzić kompresję - przy okazji poznasz mniej więcej stan silnika.
Pozdro

Edit: nie doczytałem że wymieniłeś świece i kable i że szarpanie ustało. Nie mniej może do czegoś to się przyda.


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2014-03-17 23:49:14 ]