Wysokie stężenie CO w spalinach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Byłem z moim esperakiem na przeglądzie. O ile wskazania na LPG były w miarę ok, to na benzynie tragedia.

CO ma normę do 0,5%
Espero dawało ponad 11%

Diagnosta podejrzewał lejące wtryski, ew. przepływomierz (którego w espero chyba nie ma, ale może czujnik temperatury ma też taki wpływ?)

Macie jeszcze jakieś propozycje?
Lambda wymieniona niedawno (wg niej wyregulowany gaz, więc chyba jest dobra)

Pozdrawiam
  
 
Oleju nie bierze? Badanie na rozgrzanym silniku? EGR zaślepiony? Wpływ może mieć też samo paliwo...
  
 
Ja miałem EGR. Wróciłem do garażu. Ogarnąłem trochę EGR i po około 30 minutach wróciłem na stację i było ok.
  
 
Cytat:
2015-02-03 12:26:00, Ikarus260 pisze:
Ja miałem EGR. Wróciłem do garażu. Ogarnąłem trochę EGR i po około 30 minutach wróciłem na stację i było ok.

to znaczy co zrobiłeś?? zaślepiłeś czy wyczyściłeś?
  
 
A jak się ma katalizator?

-----------------
Błędy w aucie są zawarte między oparciem fotela a pedałem gazu
  
 
EGR zaślepiony
Katalizatora nie ma

Ale obie z tych rzeczy mają też wpływ na LPG, a tu wyniki były dobre.

Silnik był rozgrzany, oleju bierze tyle ile zawsze

Pozdr.


[ wiadomość edytowana przez: robertkaluza dnia 2015-02-03 20:17:28 ]
  
 
To spróbuj "odślepić EGR". Jeśli nie tędy droga, to... kiedy ostatnio wymieniałeś filtr paliwa?
  
 
Cytat:
2015-02-03 22:47:17, ZeeWolf pisze:
To spróbuj "odślepić EGR". Jeśli nie tędy droga, to... kiedy ostatnio wymieniałeś filtr paliwa?



Tylko EGR mam zaślepiony od dawna i nigdy nie było problemu na spalinach. Zresztą jak pisałem poniżej, na LPG wskazania są dobre.
Filtr paliwa wymieniany jakieś 2 lata temu, ale nie wiem jaki mógłby mieć wpływ (auto na benzynie jeździ normalnie).
Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie wtrysków?

Pozdrawiam
  
 
Po wymianie filtra z ciekawości rozciąłem stary na pół - wyciekł nie syf, tylko praktycznie SMOŁA.
A do sprawdzenia wtrysków organoleptycznie wyciągasz listwę (ale nie odłączasz), trzymasz tak, żeby wtryskiwacze nie wyskoczyły, a druga osoba próbuje odpalić auto. Obserwujesz stożek mieszanki z wtryskiwacza i wyciągasz wnioski. Ewentualnie zaopatrujesz się w strzykawki, wężyki i wyszukujesz w internecie hasło "test przelewowy wtryskiwaczy".
  
 
Cytat:
2015-02-04 21:35:00, ZeeWolf pisze:
A do sprawdzenia wtrysków organoleptycznie wyciągasz listwę (ale nie odłączasz), trzymasz tak, żeby wtryskiwacze nie wyskoczyły, a druga osoba próbuje odpalić auto. Obserwujesz stożek mieszanki z wtryskiwacza i wyciągasz wnioski. Ewentualnie zaopatrujesz się w strzykawki, wężyki i wyszukujesz w internecie hasło "test przelewowy wtryskiwaczy".



Spróbuję się pobawić z wykręceniem tych wtrysków. Mam nadzieję, że uda mi się je ruszyć nigdy tego nie robiłem, ale chętnie się nauczę

Pozdr.
  
 
Cytat:
2015-02-03 14:13:31, syndoktora pisze:
to znaczy co zrobiłeś?? zaślepiłeś czy wyczyściłeś?



Czyściłem.
  
 
Cytat:
2015-02-06 11:21:08, Ikarus260 pisze:
Czyściłem.



A jaki miałeś silnik?
Spróbuję go przeczyścić, bo mimo, że jest odłączony, to może się zawiesił lekko otwarty

Pozdr.
  
 
Ja w Astrze. 1,4 16 V
  
 
Cytat:
2015-02-06 11:46:06, robertkaluza pisze:
Spróbuję go przeczyścić, bo mimo, że jest odłączony, to może się zawiesił lekko otwarty



I właśnie dlatego nie zaślepia się wężyka podciśnieniowego, tylko wylot EGR z komory - nieużywany EGR zarośnie i za Chiny Ludowe go nie ruszysz...
  
 
Nie pierdol się ze śrupem - jak w miarę dobrze chodzi to nie dotykaj bo zepsujesz. Jedź na inną stację gdzie nie będą się bawili w takie sprawdzania. Ew. zostaw samochód przed przeglądem na parę godzin na mrozie żeby silnik ostygł, wjedź na zimnym silniku i wtedy nawet jak będzie 100% CO2 ...mogą cię haknąć !!!

Ja od niepamiętnych czasów na przeglądy jeżdżę wyłącznie po pieczątkę. Resztą zajmuję się sam.

Pozdro !
  
 
Cytat:
2015-02-07 22:55:30, nawigator5 pisze:
Nie pierdol się ze śrupem - jak w miarę dobrze chodzi to nie dotykaj bo zepsujesz. Jedź na inną stację gdzie nie będą się bawili w takie sprawdzania. Ew. zostaw samochód przed przeglądem na parę godzin na mrozie żeby silnik ostygł, wjedź na zimnym silniku i wtedy nawet jak będzie 100% CO2 ...mogą cię haknąć !!! Ja od niepamiętnych czasów na przeglądy jeżdżę wyłącznie po pieczątkę. Resztą zajmuję się sam. Pozdro !



Przegląd mam zaliczony. Specjalnie zawsze proszę diagnostę o przetestowanie wszystkiego.
Espero przez rok robi niecałe 1000km. Jest to już auto typowo hobbystyczne. Nie odwalam w nim fuszerki

Pozdr.
  
 
Cytat:
2015-02-07 22:55:30, nawigator5 pisze:
Ew. zostaw samochód przed przeglądem na parę godzin na mrozie żeby silnik ostygł, wjedź na zimnym silniku i wtedy nawet jak będzie 100% CO2 ...mogą cię haknąć !!



U mnie na bramie stacji diagnostycznej jest napis. Proszę rozgrzać silnik do temperatury 90 stopni.
  
 
Cytat:
2015-02-09 10:48:39, Ikarus260 pisze:
U mnie na bramie stacji diagnostycznej jest napis. Proszę rozgrzać silnik do temperatury 90 stopni.




z pewnością mogliby na mnie liczyć

Cóż; są stacje i ...stacje. Jedne i drugie mają swoich klientów. Ja jeżdżę wyłącznie po pieczątki. O samochód i żonę ...dbam sam !