[ ccs ] Początek przygody z walką o miejsce .

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cała zabawa miała swój początek gdy znajomy z klubu Mitsubishi Eclipse przedstawił mi w zeszłym roku swojego kolegę . Ten ów był napalony na rywalizację w motorsporcie , jak pedofil w sklepie "Smyk" . Zanabył drogą kupna Omegę A 3.0 która miała mu do tego służyć . Oczywiście pojazd ów po pierwszych upalaniach pokazał swój stan techniczny . Po zezłomowaniu ww padło pytanie : czym startować ???
Michał był zwolennikiem Swifta , ja optowałem za CC . Koniec końców zakupiony został Sporting z epizodami w KJS-ach . Totalna seria która miała jednak zdemontowaną część balastu , zamontowany jeden kubeł oraz przelotowy wydech z końcowym od Pomyloneza .
Obecny sezon zostanie przeznaczony na naukę , poznawanie autka , oraz mody na studencką kieszeń .
Ja ze swojej strony postaram się pomóc na prawym , oraz sponsoringiem . Pomysł upadnie lub się rozwinie . Chłopak ma zapał , i to się liczy . A znacznie milej startować już klasycznym CC niż Swiftem , pomimo mniejszych szans na wynik






[ wiadomość edytowana przez: Besslein dnia 2015-03-29 22:48:24 ]
  
 
3 uzdrowiskowe ściganie przejechane .
Czternaste miejsce z osiemnastu sklasyfikowanych w grupie , pomimo zwiedzania przyrody . Jedyny seryjny w całej stawce . Reszta to były mocno porobione auta . Pierwszy w życiu start kierowcy . Nasz przejazd otwiera filmik na YT . Objechaliśmy Subaru Justy i Swifta .
Cel minimum spełniony . Czekamy na Mikody i Ferrodo .

Mega gratulacje dla Jareckiego że po problemach na dzień wcześniejszym Rally Masters zreanimował rajdoofkę , i pojechał dzisiaj !
  
 
Podnoszę temat.
Czerwony odjechał kilka startów (m.in. zdobywając II miejsce w silnie obsadzonej klasie na zeszłorocznych Nyskich Szutrach), i został zastąpiony srebrnym 1.2 8v , składanym przez Pawła Janusa. Generalnie bardziej rozwojowy.






Obecnie wyspawany, trwają prace nad maksymalnym odelżeniem.

[ wiadomość edytowana przez: Besslein dnia 2016-10-24 21:35:27 ]
  
 
Uśmiech nie schodzi mi z ryja
Dzisiaj wieczorem do gromadki Fiatów dołączyło śliczne żółciutkie Punto HGT . Rocznik 2000, dokładny nalot 200630km, w kraju cztery lata, wówczas założona instalacja sekwencyjna lpg. Meega doinwestowany, z pełnym pakietem wyposażenia. Wszystko wymieniane na czas, a jeszcze częściej przed czasem, na zapas. Wszystko, ale to wszystko działa idealnie. Kupiony od super pozytywnego kolesia ( jedyny właściciel w Polsce), który jeszcze dorzucił mi drugi komplet alufelg z nowymi zimówkami. Naprawdę niewielką korozję progów powitałem wręcz z uśmiechem by nie było zbyt idealne . Dawno żadne auto tak mile mnie nie zaskoczyło, i nie dało mi tyle frajdy z jazdy . W sumie kupiłem je dla swojej partnerki, lecz widzę że chyba jednak wolę jej oddać swoje BMW e38 4.4, lub w124 coupe. Genialny pojazd!!!
Na zakończenie clou programu: cena. Zapłaciłem całe 1500zł .
Spadam dalej upalać, a jutro szukam jakichś imprez dla pojazdów bez klatek
Ps. Foty niebawem.
  
 
Dobra cena, sam bym chętnie takie zanabył!
Pokaż zdjęcia
  
 
poka e38