MK7 by Mateo :)

Witam
Jako że jestem już troszkę na tym forum, a teraz zostałem właścicielem essiego, postanowiłem założyć temat.
Krótka historia
Samochód zakupiony 9 lat temu za całe 7 tyś. Silnik 1.3, autko w nie nagannym stanie, przez 7 lat ojciec tylko lał benzynę i jeździł (dosłownie) brak jakich kolwiek awarii. W tych latach jeszcze nie znałem się tak na samochodach, więc nie przywiązywałem zbytniej wagii do reszty. Odkąd zacząłem naukę zawodu jako mechanik , za odłożone pieniądze, postanowiłem wyremontować go od strony blacharskiej w 2014 roku. Wszystko w miarę wyszło, oprócz tylnich nadkoli (tragedii nie ma). W ubiegłym roku w grudniu doszło do małej kolizji (brat nie zdążył wyhamować). Decyzja została szybko podjęta, auto przez zimę stoi. W obecnej chwili auto jest składane i w całej okazałości wyjedzie na wiosnę.
Zapraszam na fanpage na fb https://www.facebook.com/Ford-Escort-MK7-White-by-Mateo-1657130264566259/ Jeśli coś zostało źle sformułowane, napisane proszę mówić.

dawaj foty z postępu prac wraz z opisem.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

Tak wyglądał przed remontem. Zderzaki były od nowości czarne. Ciekawostką jest, że mam kompletną instalację pod halo.

[ wiadomość edytowana przez: Mati10202 dnia 2016-01-16 16:52:00 ]

Podłoga połatana, progi były zjedzone tylko ze stron od nadkoli,ale postanowiłem wymienić je do wysokości przetłoczenia na listwę, nadkola wymienione. Co do podłużnic to tylko je połatałem, ale w przyszłości planuję kompletny remont, także zostaną wymienione.

W trakcie malowania i po. Z powodu, iż miałem ograniczony budżet i nie posiadałem jeszcze takich umiejętności jak teraz, fordzik był malowany u kumpla z pracy. Po malowaniu wyglądało wszystko okej, jakieś wtrącenia to norma. Jednak po odebraniu i przywiezieniu do garażu na składanie chwyciłem się za głowę. Pełno zacieków, w niektórych miejscach baranek, źle cieniowany lakier no brak słów.

Później doszła dokładka z laguny.





Aluski też się znalazły. Czekają sobie na buciki letnie

Nie dawno zakupiłem sprężyny -40 od Prezesa. Jeszcze na przód i będzie git



Maskę też już mam.Przy okazji rozebrałem wnętrze, wyczyściłem wykładzinę, siedzenia itp...
A na podłogę trafiło wygłuszenie.







[ wiadomość edytowana przez: Mati10202 dnia 2016-01-16 19:00:51 ]

maska zdecydowanie w kolor z czarną maską szybszy czy groźniejszy nie będzie

Troszkę odświeżę





Taki widok zastał mnie po rozebraniu tylnych mcphersonów



Gotowe do montażu



A tak to siedzi. Po ułożeniu się sprężyn powinno jeszcze trochę opaść. Nie zwracać uwagi na koła

wzgledem starych pewnie nie duzo, bo jak widac stare sie same obniżyły