[MKIV] po nagrzaniu silnika i zgaszeniu go nie można odpalić

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
ostatnio skończyłem składać mojego Fordka i po pierwszej jeździe testowej po przejechaniu 20 km zgasiłem silnik i zadowolony poszedłem do domu po czym okazało się że muszę jechać do sklepu... Wsiadłem odpalam i nic... Rozrusznik kręci normalnie ale nie odpala... Następnego dnia poszedłem zobaczyć co się stało i silnik odpalił od pierwszego strzała więc powtórzyłem test i ta sama sytuacja - po zgaszeniu nie odpala.

Proszę znawców o pomoc.
  
 
jak go składałeś to zobacz czy wszystko dobrze wpiąłeś, może czujnik położenia wału, może coś innego co spowoduje że nie odpalisz? Normalna rzecz że po składaniu auta takie rzeczy się dzieją, stań nad nim i posprawdzaj kostki, może jakaś poluzowana...

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
hmmm... a możliwe żeby to był czujnik ciepła? Gdzieś takie coś na elektrodzie wyczytałem...
  
 
na moje to czujnik położenia wału korbowego. Sprawdź rezystnację na zimnym i potem na ciepłym w sytuacji gdy nie możesz odpalić. Na Youtube jest filmik, że gość sprawdza czujnik zimny i pokazuje dobrze, potem podgrzewa suszarką go i już pokazuje błędne wartości.
  
 
A jaki masz silnik nie przypadkiem 1.6 CVH ?
  
 
Ja mam mk5 1.6 cvh i mam ten sam problem, zimny pali od strzała, jak sie dobrze nagrzeje to rozrusznik ma cięzko wgl zakręcić. Jak jest nagrzany to troche zakreci i jak juz nie ma siły to musze odpuścić i jeszcze raz zakręcić i wtedy znowu ledwo przekręca i nagle zaczyna szybko kręcić i odpala.
  
 
a sory nie doczytałem, to u mnie jednak inny przypadek.