Sprzedam swojego Escorta PAWEL_AMG

Witajcie;
Nie było mnie tu jakieś 6-7 lat. Ale życie to nie tylko samochody i pasja, ale często też szare i brutalne wydarzenia, które przesłaniają nawet największe pasje.
Ale do rzeczy.

Oto link do ogłoszenia: http://otomoto.pl/oferta/ford-escort-tuning-zender-ID6ysh6d.html?action=show&id=6005931333&utm_source=serviceletterManageAd&utm_medium=email&utm_campaign=diplayLink#xtor=EREC-55-[id1]-20160816-[diplayLink]-2085237@1-20160816133407

Zapewne widzieliście już jakieś pół roku temu po raz pierwszy ogłoszenie, że sprzedam swojego Escorta.
Auto stoi już 3 lata. Straciło swój blask i mocno pogniło od spodu, ale dalej jak na niego patrzę na żywo, to robi wrażenie. Koszt naprawy blacharskiej podwozia z progami to ok. 1500 zł - w zeszłym roku miałem to robić i auto stoi od tego czasu w warsztacie).
Być może wśród Was są jeszcze ludzie, którzy pamiętają to auto z czasów jego świetności - nigdy na nim nie oszczędzałem i robiłem wszystko na TIP-TOP.
Cały czas się łudziłem, że jeszcze do niego wrócę i jeszcze będę nim śmigał w słoneczne weekendy. Ale wiem, że tak się już nigdy nie stanie
Władowałem w niego w dawnych czasach ok. 20-25 tysięcy złotych. Planowałem go sprzedać chociaż za 10. Ale po pierwszej euforii zainteresowanych kupnem temat się rozmywał (i nie chodziło tu o stan auta). Czas ucieka - obniżam cenę drastycznie - obecnie to 5500 zł - bardzo chcę go oddać w ręce człowieka, który to wszystko doceni i nie odda na złom - ale to tylko moje życzenie...

Auto nie ma przeglądu technicznego (bo po co mi był , jak auto stało - OC cały czas płacone oczywiście) i jego obecny stan "zastania się" nie pozwala na powrót na kołach (ale w zeszłym roku był odpalany i śmigał - wymieniłem na nowe w zeszłym roku rozrząd i sprzęgło oraz akumulator - niestety ten ostatni przez nie ruszanie padł i już nie wstanie). W związku z tym auto do odbioru raczej na lawecie - sprawdzałem już koszt ok. 500 zł w promieniu ok. 100 km od Częstochowy - ale to oferta jakieś firmy tylko. Rozmawiałem o lawecie raczej z "żurawiem", który wstawi auto na pakę, bo jeśli laweta nie będzie miała dostatecznie długich najazdów, to auto zawiesi się na progach. Ale to już kwestia techniczna.

Bardzo proszę o informację, czy nie byłby ktoś chętny na ten samochód - gdzie nie szukać zainteresowanych , jak nie na forum Escorta?

W samych tylko "chodliwych" częściach (Zendery, felgi, skóry, lampy, maska z garbami robiona na zamówienie, gwint (chyba raczej do regeneracji) itp.) auto jest więcej warte niż te 5500 zł - ale ja nie mam serca, aby je rozmontowywać.

Jeśli jednak nikt się nie znajdzie, kto chciałby zakupić całe auto, to będę jednak rozważał rozmontowywanie go na części (chociaż nie wiem kiedy maiłbym to w ogóle zrobić, bo auto jest w Częstochowie, a ja mieszkam obecnie w Poznaniu...:/).

Jeśli tak będzie, to proszę ewentualnych zainteresowanych konkretnymi częściami o pisanie w tym wątku informacji jaką częścią jest zainteresowany oraz kwotę jaką proponuję za nią (może być priv ewentualnie). Jak zbiorę wystarczającą ilość informacji o zapotrzebowaniu na części, to rozważę rozmontowywanie.

Bardzo proszę o informacje.

Sprzedany?

Auto ma opłacone ubezpieczenie OC do listopada 2017.
Cena do negocjacji.

w dobre cenie bym wziął

Qurde będę negocjował ale tydzień temu kupiłem rsa f1 i musiał bym go sprzedać ewentualnie . Ktoś chętny ?

Intel, ile za tego eresa chcesz?

Cytat:

2017-03-05 07:12:47, thomas77 pisze: Wczoraj w programie Kup i zrób na TVN Turbo odnawiali Renault5 sport i części kupowali w Tarnowie u gościa co miał dużo escortów na podwórku pognitych(sic!) i pomarańczowy rs był i nie wiem czy to nie był Intel czasem.

to byla powtorka chyba z przed tygodnia i tak. to byl Intel

-----------------
FEFK #2497

Był Escort MKV 1.4, 91' 2004-2011
Jest RS2000 MKV 91' 2008-

Panowie to tylko burdel koło garażu . Escortów i renówek jest oczywiście więcej o 126p nie wspomne i borewiczu

Cytat:

2017-03-16 00:15:16, Intel pisze: Panowie to tylko burdel koło garażu . Escortów i renówek jest oczywiście więcej o 126p nie wspomne i borewiczu

chłopie jak ja Ci zazdroszczę tych fur jestem zakręcony ale nie aż tak. Ale chętnie Cię poznam i odbędę szkolenie