Niskie obroty słabo przyśpiesza camry 2.4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Samochod odpala i pracuje normalnie jednak gdy tylko złapie temperature i obroty sie stabilizuja spadaja zbyt nisko co skutkuje mocnymi wibracjami calego auta poprostu telepie nim ,Obroty na postoju nie faluja silnik wkreca sie rowniez na obroty na postoju .Niestety wraz z nikimi obrotami samochod jest strasznie mułowaty slabo reaguje na pedał gazu i nie ma mocy przy ruszaniu ,obroty jakie wystepuja to 500-600rpm .Silnik 2.4 w automacie oznaczenie 2az-fe bez gazu 2006r. sama benzyna .Wyczysciłem przepustnice była rownież podmieniana z innej toyoty ,zmienione świece nawet zmienilem filtr paliwa oraz olej w skrzyni zadnej poprawy.Ostatnio zabralem sie za pedał gazu a konkretnie potencjometr w nim na odpalonym silniku przestawilem go podnoszac obroty i wszystkie objawy mineły jak reka odjal niestety po przejechaniu 500m ko puter znowu powrocil do poprzednich parametrow i wszystko wrocilo.Dodam iz przepustnica jest elektroniczna otwiera sie w pelnym zakresie na postoju pedal gazu reaguje normalnie ,podczas jazdy juz nie przyspiesza bo trzeba ujmowac noge z gazu..Ostanio podlaczyli skaner i wyskoczyly 3 błedy zwiazane z czujnikiem polozenia przepustnicy jednen bład coś z napieciem .Lecz nie wiem czy to nie przez to ze go ruszalem i zostawił bledy chodz nigdy zadnych bledow nie bylo a problem wystepuje juz bardzo dlugo Czy ktos orientuje sie czy ten czujnik w pedale gazu zwany potencjometrem moze wplywac na prace silnika i niskie obroty ,czy to czysty przypafek ze jak go przestawilem to objawy mineły na pare minut

[ wiadomość edytowana przez: Jankes33 dnia 2017-11-01 16:10:08 ]
  
 
Cytat:
2017-11-01 16:05:40, Jankes33 pisze:
Samochod odpala i pracuje normalnie jednak gdy tylko złapie temperature i obroty sie stabilizuja spadaja zbyt nisko co skutkuje mocnymi wibracjami calego auta poprostu telepie nim ,Obroty na postoju nie faluja silnik wkreca sie rowniez na obroty na postoju .Niestety wraz z nikimi obrotami samochod jest strasznie mułowaty slabo reaguje na pedał gazu i nie ma mocy przy ruszaniu ,obroty jakie wystepuja to 500-600rpm .Silnik 2.4 w automacie oznaczenie 2az-fe bez gazu 2006r. sama benzyna .Wyczysciłem przepustnice była rownież podmieniana z innej toyoty ,zmienione świece nawet zmienilem filtr paliwa oraz olej w skrzyni zadnej poprawy.Ostatnio zabralem sie za pedał gazu a konkretnie potencjometr w nim na odpalonym silniku przestawilem go podnoszac obroty i wszystkie objawy mineły jak reka odjal niestety po przejechaniu 500m ko puter znowu powrocil do poprzednich parametrow i wszystko wrocilo.Dodam iz przepustnica jest elektroniczna otwiera sie w pelnym zakresie na postoju pedal gazu reaguje normalnie ,podczas jazdy juz nie przyspiesza bo trzeba ujmowac noge z gazu..Ostanio podlaczyli skaner i wyskoczyly 3 błedy zwiazane z czujnikiem polozenia przepustnicy jednen bład coś z napieciem .Lecz nie wiem czy to nie przez to ze go ruszalem i zostawił bledy chodz nigdy zadnych bledow nie bylo a problem wystepuje juz bardzo dlugo Czy ktos orientuje sie czy ten czujnik w pedale gazu zwany potencjometrem moze wplywac na prace silnika i niskie obroty ,czy to czysty przypafek ze jak go przestawilem to objawy mineły na pare minut [ wiadomość edytowana przez: Jankes33 dnia 2017-11-01 16:10:08 ]

Ile ma przejechane na swiecach i jakie zalozyles producent czy sa platynowe?Czy masz stare swiece?


[ wiadomość edytowana przez: Bigelektron dnia 2017-11-01 18:30:16 ]
  
 
Przebieg 65 tys mil czyli 100tys km swiece zalozylem bosch iridowe o tej samej s specyfikacji wczesniej byly denso ale tak samo pracuja bo wsadzalem poorzednie denso i zadnej roznicy i to nie jest problem ze swiecami.Dodam iz poza niskimi obrotami towarzysza temu inne objawy tez zwiazne z obrotami ,kazde zatrzymywanie sie skutkuje podnoszeniem jednorazowo obrotow powyzej 1000 co powoduje szarpniecie przy ponownym dodaniu gazu za nim nie opadna ,no i tu wroce do poprzedniego opisu sytuacji zabawy z potencjometrem pedału gazu objawy wszystkie mibeły gdy go przestawilem obroty byly wyzsze przestaly podkakiwac przy zatrzymywaniu ,poprostu inny samochod moc tez wrocila ale niestety tylko na chwile bo komputer po chwili powrocil do niskich obrotow.

Nie wiem czy mam z tym jechac do ASO toyoty bo jeszcze tylko tam nie byłem czy oni mi tam pomoga



[ wiadomość edytowana przez: Jankes33 dnia 2017-11-02 20:23:53 ]
  
 
Cytat:
2017-11-02 20:00:20, Jankes33 pisze:
Przebieg 65 tys mil czyli 100tys km swiece zalozylem bosch iridowe o tej samej s specyfikacji wczesniej byly denso ale tak samo pracuja bo wsadzalem poorzednie denso i zadnej roznicy i to nie jest problem ze swiecami.Dodam iz poza niskimi obrotami towarzysza temu inne objawy tez zwiazne z obrotami ,kazde zatrzymywanie sie skutkuje podnoszeniem jednorazowo obrotow powyzej 1000 co powoduje szarpniecie przy ponownym dodaniu gazu za nim nie opadna ,no i tu wroce do poprzedniego opisu sytuacji zabawy z potencjometrem pedału gazu objawy wszystkie mibeły gdy go przestawilem obroty byly wyzsze przestaly podkakiwac przy zatrzymywaniu ,poprostu inny samochod moc tez wrocila ale niestety tylko na chwile bo komputer po chwili powrocil do niskich obrotow. Nie wiem czy mam z tym jechac do ASO toyoty bo jeszcze tylko tam nie byłem czy oni mi tam pomoga [ wiadomość edytowana przez: Jankes33 dnia 2017-11-02 20:23:53 ]

Jedz do kogos kto ma o Toyocie blade pojecie.Krecenie potencjometrem przepustnicy jest bez sensu.Dalej masz zepsute auto a teraz rowniez zepsules przepustnice.
  
 
Nic nie zepsulem przepustnica jest w pelni elektryczna sterowana przez komputer a potencjometr jest przykrecony w pedale gazu ,inaczej czujnik polozenia pedalu gazu .W kazdej prawie toyocie jest taki czujnik w tych najnowszych sa juz zespolone na stale z pedalem gazu .Ja jedynie zrobilem test tego czujnika .Jest na nim mala regolacja na srubkach i jezeli sie go prEstawi na zgaszonym silniku to nie wplywa wogole na obroty i tez nie odczulem zadnej roznicy w jezdzie i reakcji na gaz ,bo ta regulacja prawdopodomnie odpowiada za skok brania i czulosci na gaz .Ja natomiast przestawilem go tym razem na odpalonym silniku co bylo rownoznacznie z tym jakbym wcisnaal delikatnie gaz podnoszac obroty,wiec poluzowalem srubki i minimalnie podnioslem o roty i po jezdzie probnej wszystkie objawy zniknely ale wysgarczy ze sie zatrzymalem i zmienilem przelozenie skrzyni i wszystko wrocilo do poprzedniego stanu ,czyli rasumujac za broplemy z obrotami i moca odpowiada potencjo ertr to on ustawia obroty sa za niskie i dlatego samochod nie ma mocy tak to moim zdaniem wyglada,zamierzam go wymienic
  
 
Cytat:
2017-11-05 11:49:33, Jankes33 pisze:
Nic nie zepsulem przepustnica jest w pelni elektryczna sterowana przez komputer a potencjometr jest przykrecony w pedale gazu ,inaczej czujnik polozenia pedalu gazu .W kazdej prawie toyocie jest taki czujnik w tych najnowszych sa juz zespolone na stale z pedalem gazu .Ja jedynie zrobilem test tego czujnika .Jest na nim mala regolacja na srubkach i jezeli sie go prEstawi na zgaszonym silniku to nie wplywa wogole na obroty i tez nie odczulem zadnej roznicy w jezdzie i reakcji na gaz ,bo ta regulacja prawdopodomnie odpowiada za skok brania i czulosci na gaz .Ja natomiast przestawilem go tym razem na odpalonym silniku co bylo rownoznacznie z tym jakbym wcisnaal delikatnie gaz podnoszac obroty,wiec poluzowalem srubki i minimalnie podnioslem o roty i po jezdzie probnej wszystkie objawy zniknely ale wysgarczy ze sie zatrzymalem i zmienilem przelozenie skrzyni i wszystko wrocilo do poprzedniego stanu ,czyli rasumujac za broplemy z obrotami i moca odpowiada potencjo ertr to on ustawia obroty sa za niskie i dlatego samochod nie ma mocy tak to moim zdaniem wyglada,zamierzam go wymienic


No to powodzenia w naprawie.