Test przelewowy wtrysków Corolla E12 1.4d4d - instrukcja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pacjent to Corolla e12 1.4d4d z 2006r, aktualnie przebieg 224tyś.km. Problem przerabiany już na forum a mianowicie: silnik podczas jazdy (kiedy jest rozgrzany) traci moc i nie reaguje na pedał gazu. Nie gaśnie ale jechać się nie da. Po zatrzymaniu się, zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy. Druga opcja to przegazowanie i także problem znika. W obu przypadkach nie pojawia się na desce „check engine”. Samochód odpala bardzo dobrze zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku. Samochód był na testerze toyoty – przy ostrej jeździe auto zgasło i pojawił się błąd P1229 (i tylko ten błąd). Wniosek testerów: do dalszej diagnostyki pompa wtryskowa, listwa paliwowa i wtryski (ze wskazaniem na wtryski).
Z tematów przerobionych: wymiana filtra paliwa – problem nie ustąpił.
Teraz chciałbym wykonać test przelewowy wtryskiwaczy - i tu mam kilka pytań z tym związanych:

- jak wyciągnąć rurkę przelewową od wtrysków? Wyciąga się zawleczkę i ciągnie do góry czy jeszcze coś więcej trzeba zrobić (pytam żeby czegoś nie urwać)?

- ze zdjęć w necie widziałem, że element plastikowy, który wchodzi do wtrysku wyposażony jest w oring; czy ten oring trzeba wymienić przy każdej tego typu akcji czy można go spokojnie wcisnąć po wykonaniu testu i będzie OK?

- czy po odpięciu rurki przelewowej nie ma niebezpieczeństwa, że układ paliwowy się zapowietrzy a może przed ponownym podpięciem trzeba go jakoś odpowietrzyć?

- przy prawidłowo działających wtryskach ile paliwa może się pojawić na przelewie np. w przeciągu minuty testu na biegu jałowym?

Niezależnie od własnoręcznych działań będę wdzięczny za namiary na sprawdzony warsztat w okolicach Katowic lub Gliwic, który jest w stanie problem mojej toyki dobrze zdiagnozować i usunąć (to może lepiej na priva)? Z góry dzięki za pomoc!
  
 
Cytat:
2017-12-04 12:31:57, mmiro pisze:
Pacjent to Corolla e12 1.4d4d z 2006r, aktualnie przebieg 224tyś.km. Problem przerabiany już na forum a mianowicie: silnik podczas jazdy (kiedy jest rozgrzany) traci moc i nie reaguje na pedał gazu. Nie gaśnie ale jechać się nie da. Po zatrzymaniu się, zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy. Druga opcja to przegazowanie i także problem znika. W obu przypadkach nie pojawia się na desce „check engine”. Samochód odpala bardzo dobrze zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku. Samochód był na testerze toyoty – przy ostrej jeździe auto zgasło i pojawił się błąd P1229 (i tylko ten błąd). Wniosek testerów: do dalszej diagnostyki pompa wtryskowa, listwa paliwowa i wtryski (ze wskazaniem na wtryski). Z tematów przerobionych: wymiana filtra paliwa – problem nie ustąpił. Teraz chciałbym wykonać test przelewowy wtryskiwaczy - i tu mam kilka pytań z tym związanych: - jak wyciągnąć rurkę przelewową od wtrysków? Wyciąga się zawleczkę i ciągnie do góry czy jeszcze coś więcej trzeba zrobić (pytam żeby czegoś nie urwać)? - ze zdjęć w necie widziałem, że element plastikowy, który wchodzi do wtrysku wyposażony jest w oring; czy ten oring trzeba wymienić przy każdej tego typu akcji czy można go spokojnie wcisnąć po wykonaniu testu i będzie OK? - czy po odpięciu rurki przelewowej nie ma niebezpieczeństwa, że układ paliwowy się zapowietrzy a może przed ponownym podpięciem trzeba go jakoś odpowietrzyć? - przy prawidłowo działających wtryskach ile paliwa może się pojawić na przelewie np. w przeciągu minuty testu na biegu jałowym? Niezależnie od własnoręcznych działań będę wdzięczny za namiary na sprawdzony warsztat w okolicach Katowic lub Gliwic, który jest w stanie problem mojej toyki dobrze zdiagnozować i usunąć (to może lepiej na priva)? Z góry dzięki za pomoc!


Zamykając temat sam sobie odpowiem - ale być może komuś się to przyda:
- jak wyciągnąć rurkę przelewową od wtrysków? Wyciąga się zawleczkę i ciągnie do góry czy jeszcze coś więcej trzeba zrobić (pytam żeby czegoś nie urwać)? wyciąga się zawleczkę i ciągnie do góry (nie trzeba za dużej siły użyć);
- ze zdjęć w necie widziałem, że element plastikowy, który wchodzi do wtrysku wyposażony jest w oring; czy ten oring trzeba wymienić przy każdej tego typu akcji czy można go spokojnie wcisnąć po wykonaniu testu i będzie OK? po wyciągnięciu i wciśnięciu w poprzednie miejsce nic nie cieknie (trzeba tylko wciskać pionowo od góry i nie przekrzywić końcówki z oringiem);
- czy po odpięciu rurki przelewowej nie ma niebezpieczeństwa, że układ paliwowy się zapowietrzy a może przed ponownym podpięciem trzeba go jakoś odpowietrzyć? z mojej praktyki wynika, że nie zapowietrzy się;
-przy prawidłowo działających wtryskach ile paliwa może się pojawić na przelewie np. w przeciągu minuty testu na biegu jałowym? tego niestety nie wiem - u mnie wtryski przelały przez 5 minut 40ml/40ml/35ml/45ml (z lektury postów wnioskuję, że różnica objętości pomiędzy wtryskami jest w normie - ponoć może być w granicach 30%).

  
 
Cytat:
2017-12-14 08:37:33, mmiro pisze:
Zamykając temat sam sobie odpowiem - ale być może komuś się to przyda: - jak wyciągnąć rurkę przelewową od wtrysków? Wyciąga się zawleczkę i ciągnie do góry czy jeszcze coś więcej trzeba zrobić (pytam żeby czegoś nie urwać)? wyciąga się zawleczkę i ciągnie do góry (nie trzeba za dużej siły użyć); - ze zdjęć w necie widziałem, że element plastikowy, który wchodzi do wtrysku wyposażony jest w oring; czy ten oring trzeba wymienić przy każdej tego typu akcji czy można go spokojnie wcisnąć po wykonaniu testu i będzie OK? po wyciągnięciu i wciśnięciu w poprzednie miejsce nic nie cieknie (trzeba tylko wciskać pionowo od góry i nie przekrzywić końcówki z oringiem); - czy po odpięciu rurki przelewowej nie ma niebezpieczeństwa, że układ paliwowy się zapowietrzy a może przed ponownym podpięciem trzeba go jakoś odpowietrzyć? z mojej praktyki wynika, że nie zapowietrzy się; -przy prawidłowo działających wtryskach ile paliwa może się pojawić na przelewie np. w przeciągu minuty testu na biegu jałowym? tego niestety nie wiem - u mnie wtryski przelały przez 5 minut 40ml/40ml/35ml/45ml (z lektury postów wnioskuję, że różnica objętości pomiędzy wtryskami jest w normie - ponoć może być w granicach 30%).


No i przelewy dobre a i tak drugi cylinder wtryskiwacz sie okresowo wieszal na przelew podczas duzego obciazenia.Tak to juz jest z wtryskami potrafia niedomagac na 100 sposobow.
  
 
Zgadza się - regeneracja wtrysku nr 2 pomogła. Po tygodniu użytkowania auto jeździ - teraz czas na czyszczenie EGR. Podziękowania dla BIGELEKTRONA za zajęcie się tematem i skuteczne rozwiązanie problemu!!!