Zlot LKP 2021

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Już widzę tych krytyków, mówiących jak to w tamtym roku zorganizowałem...
Fakt, w tamtym roku brakło mi czasu i kasy na ogarnięcie (zwłaszcza, że Samara mi wtedy w międzyczasie na jakiś czas padła), ale w tym roku się za to wziąłem (bo ktoś musi)

Ogólnie to ode mnie propozycja dotycząca zlotu:
Mógłby się odbyć w Janowie koło Częstochowy, nawet w niedzielę ogarniałem jeden z możliwych wariantów trasy, wyszło 75-100km, tylko jest jedno zasadnicze pytanie...
Czy wszyscy się zgadzają na przejazd także polnymi drogami, gdzie można nieco ubrudzić samochód?
Czy będą samochody obniżone?
Bo ewentualnie można by było zrobić objazdy takich miejsc asfaltem
Co do ośrodka:
Domki 8-10os. z łazienką i aneksem kuchennym, wyremontowane kilka lat temu, cena nie powinna być zbyt wysoka (w 2018 roku cena za osobodzień wynosiła 37zł łącznie z wyżywieniem), poza tym jest spoko jadalnia/świetlica, a jakby brakło miejsca, to jest też druga, dużo większa sala (taka na jakieś 100 osób)
Jak ktoś chce, wypożyczyć można też wojskowe namioty

Co o tym myślicie?
W ogóle jaki termin byście proponowali?
Czy gościnnie dopuszczamy też Tavrie (z naszej jurajskiej ekipy, bo jeździmy w zestawie 3-4 Ład i 2 Tavrii) i Uaza (o to już pytał właściciel Kaliny z Krosna) jeśli by przyjechały?

P.s.:
Trochę mało forumowy jestem i niespecjalnie wiem jak tu się zdjęcia wkleja, ale wstawię chociaż krótki filmik:
https://youtu.be/Khk0-J9Rz8U
  
 
Czesc.
Miejsce na zlot jak najbardziej ok, przynajniej dla mnie bo blisko.
Jedyny feler to ta droga bo jednak u mnie troche nisko,ale jak juz pisales to jest opcja dojazdu inna trasa.
Fajnie byłoby sie wkoncu spotkać.......a takna marginesie to nie widzielismy sie w tychach kiedys na zlocie tyskich klasykow????
  
 
Tak mogło być, chyba wtedy jak mi klakson umarł, bo rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego była z tego, co pamiętam
Co do trasy, to tak jak mówię:
Jest możliwość objechania takich miejsc asfaltem bez nadrabiania nie wiadomo ilu kilometrów, a polne drogi są dla tych, którzy chcą (chociaż naprawdę fajne zdjęcia tam mogą być)
Na zachętę kilka zdjęć z trasy i z samego ośrodka:

















  
 
Pomysł zacny milordzie ale ..."jeden z możliwych wariantów trasy"... to chyba nie wszyscy
  
 
@morphio czekaj, bo trochę zgubiłem wątek 😅
Co dokładnie masz na myśli?
Co do wariantów, to np. myślę nad dodaniem jeszcze jednego zamku na trasie, zwłaszcza że obok niego jest całkiem klimatyczny ośrodek wypoczynkowy
Myślałem też nad objechaniem całego Szlaku Orlich Gniazd, ale to wyszłoby duuuużo kilometrów i nie wiem czy zmieścilibyśmy się w jednym dniu, jeśli byśmy mieli czasem wysiąść z samochodu i pójść coś pozwiedzać (o zdjęciach z trasy już nawet nie mówiąc)...
Pomysłów trochę jest, ale póki co objechałem tylko jeden z możliwych wariantów, jakie pojawiły się w mojej głowie
  
 
Ja wciąż nie mogę pojąć, dlaczego jak chcemy zrobić zlot i spotkać się raz w roku, raz w roku ze sobą pogadać, to nie, koniecznie muszą być wycieczki po zamkach? Zamki ja mogę zwiedzać sam, a nie na zlocie.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
I serio 2 dni wolałbyś siedzieć na tyłku i gadać, zamiast coś zrobić (choćby przejechać się całą kolumną)?
Przecież takie siedzenie na miejscu to nuda jest...
Nie wiem jak inni, ja mam tak, że jak już gdzieś jadę, to lubię chociaż trochę poznać okolicę
Chyba że pomyliłem grupy i mentalnie jestem typowym niviarzem, a "cywilni" ładziarze wolą cały weekend siedzieć, pić i gadać...
Bo może faktycznie pomyliłem grupy i mimo że nie mam Nivy (jeszcze), to jestem niviarzem 😅
To ja mogę wyjść i mieć na to wszystko całkiem wywalone
  
 
Możesz wyjść i mieć wywalone, a możesz zostać. To twój wybór. Nikt na siłę tutaj nikogo nie trzyma. Każdy wnosi jakieś tam uwagi i zespołowo decydujemy co i jak. Ja wyraziłem własną opinię. Trasa przejazdowa/pokazowa zawsze była i nikt tego nie kwestionuje. Jeżeli ktoś ma ochotę przyjechać na zlot i zwiedzać okolicę, to jego wybór. Ja tam zostanę na miejscu i będę się integrował z tymi, kto ma podobny pogląd.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
To ja mogę wyjść i mieć na to wszystko całkiem wywalone

Kurczę, jakbym siebie czytał sprzed kilku lat.

A tak na serio to myślę, że nie powinniśmy odbiegać od tego co było w latach poprzednich. Tj. piątek - przyjazd i % integracja. Sobota rano - treźwienie. Potem jakaś niedługa objazdówka + coś do pozwiedzania. Późnym popołudniem/wieczorem dalsza integracja przy ognisku i alko. Niedziela rano - luźne pogawędki przy autach i wyjazd do domów. Tak jest co roku i się sprawdza. Oczywiście osoby chcące odpocząć po trudach piątkowej integracji /nie chcące zwiedzać jak najbardziej mają do tego prawo i niech z niego korzystają.

Lokalizacja bardzo fajna. Dobra robota Maciek.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Jak nie, to ci co chcą, pojadą, a reszta niech se siedzi na d... tyłku i cały dzień (albo nawet dwa) gada o d... tyłku maryni...
Jak dla mnie (i przynajmniej jednego z tu zgromadzonych) nuda
  
 
Spuść nieco z tonu kolego. Ja wiem że jesteś młody gniewny ale nie wpada sie na grupę w której niektórzy są ponad 18 lat (a Ladami jeżdżą po ćwierć wieku i dłużej) i przestawia się ich jak dzieci. Fajnie że masz inicjatywę ale jak chcesz to zrób coś a nie szarp się albo obrażaj. Mniej focha więcej spokoju.


[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2021-03-31 00:08:26 ]
  
 
Ja bym się pisał jak ktoś z Krakowa ruszy bo sam mam Ładzianką obawy na taką trasę.
  
 
Nie gadaj. W 2013 roku pojechałem SAM na Węgry Ładą 2107 ruszając praktycznie spod Obwodu Kaliningradzkiego. Z minimalną wiedzą odnośnie mechaniki, kilkoma kluczami, młotkiem, taśmą izolacyjną i trytytkami.

Można.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Cytat:
2021-04-16 08:53:38, belgrano pisze:
Ja bym się pisał jak ktoś z Krakowa ruszy bo sam mam Ładzianką obawy na taką trasę.



Jak nic nie wyskoczy to pewnie, że lecimy na zlota …….. i to pędem
  
 
Cytat:
2021-04-16 08:53:38, belgrano pisze:
Ja bym się pisał jak ktoś z Krakowa ruszy bo sam mam Ładzianką obawy na taką trasę.



  
 
To ja tak na szybko
Mnie się taka wycieczka jak zaproponował kolega MaciejLorekZHP podoba ale rozumiem że nie każdy takie atrakcje lubi.

I kilka rzeczy ode mnie:
1. Chętnie pojadę na zlot o ile nie będzie za daleko ode mnie (Krosno, Podkarpackie) (Najlepiej tak do 300 km )
2. Jak ktoś chce jechać z Podkarpacia ale czyjaś Łada się nie czuje na siłach to jednego pasażera chętnie wezmę
3. Nie dam rady (finansowo) przygotować Kalinki wizualnie do zlotu więc niestety pojadę z ryską z którą już ją kupiłem
  
 
ładzianki już nie mam ale na zlot wale jak w dym....bo spotkania corocznego w tak znamienitym gronie odpuścic sie nie godzi....czekam na propozycje..byleby nie świnoujście bo za daleko...pozdrowionka...PS . przyjeżdzam opelkiem..... też 1988rok też 75 koni mechanicznych też 4 biegi ....taki niemiecki odpowiednik 2107....
  
 
Jak zawsze kłótnia 😂 A na jaki termin by miał być zlot?
  
 
Ile ludzi tyle opinii
Może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady ?

A tak poważnie, co do terminu to dla mnie czym szybciej tym lepiej bo Kalinka już nawoskowana



[ wiadomość edytowana przez: Leopard74 dnia 2021-05-12 18:10:35 ]
  
 
Cytat:
2021-05-11 22:15:18, alinixhi pisze:
ładzianki już nie mam ale na zlot wale jak w dym....bo spotkania corocznego w tak znamienitym gronie odpuścic sie nie godzi....czekam na propozycje..byleby nie świnoujście bo za daleko...pozdrowionka...PS . przyjeżdzam opelkiem..... też 1988rok też 75 koni mechanicznych też 4 biegi ....taki niemiecki odpowiednik 2107....



jak to sprzedales Lade? Takie cacko?

i tak finalnie zapytam. Czy Cie poj....ło? Łade sprzedać ……. nie miesci mi się w glowie